Reklama

Skóra jak lawa gorąca? Oto domowe SOS na poparzenia słoneczne

Okres wakacyjny zbliża się wielkimi krokami, a w związku z tym miliony Polaków wyjadą na wymarzony urlop do ciepłych krajów. Jednak wystarczy chwila nieuwagi, by podczas kąpieli słonecznych nabawić się sporych problemów zdrowotnych związanych z oparzeniami skóry. Kiedy już przyjdzie nam się zmierzyć z tym problemem, warto wiedzieć, jak domowymi sposobami możemy sobie ulżyć.

Źle dobrany filtr do opalania lub co gorsze - zupełny jego brak, to główna przyczyna poparzeń skóry na skutek zbyt długiego przebywania na słońcu. Osoby, które doświadczyły tej przykrej sytuacji doskonale wiedzą, jak bolesne i uciążliwe mogą być poparzenia skóry przez promienie słoneczne.

Niestety oparzeń słonecznych nie da się pozbyć w zaledwie kilka czy kilkanaście godzin, ale można złagodzić ich skutki. Gojenie ran możemy przyspieszyć, sięgając po specjalne środki dedykowane na oparzenia skóry, ale warto również wypróbować kilka sprawdzonych, domowych metod, dzięki którym poczujemy ulgę.

Reklama

Poparzona promieniami słonecznymi skóra najczęściej przybiera kolor czerwony, a w dodatku niesamowicie piecze i sprawia ból podczas jej dotykania. Jeśli decydujemy się na preparaty dostępne w aptece, powinniśmy szukać takich, które zawierają w składzie:

  • aloes,
  • aminokwasy,
  • witaminy A, E, F,
  • allantoinę,
  • D-panthenol,
  • masło shea.

Domowe sposoby na oparzenia słoneczne

  • Zimny prysznic

Zimna woda zmniejszy temperaturę ciała i na jakiś czas ukoi ból spowodowany poparzeniem słonecznym. Pamiętaj jednak, by moc wody płynącej ze słuchawki prysznicowej nie była zbyt duża, gdyż silny strumień może spowodować ból skóry

Nie odkręcaj również lodowatej wody - zbyt zimna woda w połączeniu z rozgrzaną skórą i organizmem może doprowadzić do szoku termicznego. Prysznic powinien trwać około 15 minut, a po jego zakończeniu delikatnie przyłóż ręcznik do ciała, by wchłonął wodę.

Warto przeczytać: Co jeść, żeby pięknie się opalić?

  • Miód

Niektórzy uważają tę metodę za kontrowersyjną z uwagi na fakt, iż na oparzoną skórę nie powinno się nakładać tłustych preparatów. Z kolei jej zwolennicy twierdzą, że miód doskonale koi ból po poparzeniu słonecznym. A dzieje się tak właściwościom przeciwzapalnym i przeciwbakteryjnym miodu.

Zawarte w nim substancje lizozym, tymol, cyneol oraz rutyna przyspieszają gojenie się skóry i łagodzą pieczenie. Jeśli zdecydujemy się na wykorzystanie miodu podczas poparzenia skóry, wystarczy, że na gazę aplikujemy niewielką ilość miodu i całość przyłożymy w podrażnione miejsce.

  • Kefir i maślanka

To jedna z najpopularniejszych metod podczas radzenia sobie ze skutkami nadmiernego przebywania na słońcu. Kefir i maślanka są bogatym źródłem witamin: A, D, E oraz białka. Należy jednak pamiętać, że do regeneracji poparzonej skóry nadaje się wyłącznie kefir i maślanka bez dodatku cukru. Cukier może wywołać większe podrażnienie rany.

Okład z kefiru lub maślanki jest prosty i szybki w przygotowaniu. Gazę nasączamy kefirem lub maślanką i okładamy nim poparzoną skórę. Kiedy białko zacznie się ścinać, należy wymienić okład na nowy.

  • Ogórek

Plastry świeżego, zielonego ogórka należy przykładać na poparzoną skórę na minimum 30 minut. Zawarte w ogórku antyoksydanty i witamina C łagodzą podrażniony naskórek i poprawiają jego regenerację. Ta metoda jest szczególnie polecana przy oparzeniach skóry twarzy

Przed położeniem ogórka na poparzoną skórę warto włożyć go na godzinę do lodówki. Wówczas nie tylko przyniesie nam ulgę na pieczącą skórę, ale i przyjemnie ją schłodzi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Słońce | skóra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy