Reklama

Skłonność do zaburzeń lękowych jest dziedziczna

Różnice w połączeniach między obszarami mózgu, które regulują reakcje lękowe, są dziedziczne – wynika z badania na łamach pisma „Journal of Neuroscience”. To wskazuje, że skłonność do zaburzeń lękowych też jest dziedziczna.

Zaburzenia lękowe występują u jednej na pięć osób na świecie, w znacznym stopniu zakłócając ich codzienne funkcjonowanie zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.

Naukowcy z University of Wisconsin w Maryland (USA) przebadali rezusy będące zwierzęcym modelem do badania skłonności do zaburzeń lękowych. Małpy z jednej wielopokoleniowej rodziny, w skład której wchodzi 170 samic i 208 samców, charakteryzuje to, że od urodzenia wykazują nadmierną lękliwość. Wiadomo, że u dzieci taka cecha wiąże się z ryzykiem zaburzeń lękowych i depresji w późniejszym wieku. Mózgi rezusów przebadano z użyciem funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI).

Reklama

Okazało się, że indywidualne różnice w połączeniu dwóch rejonów mózgu, biorących udział w reakcjach lękowych, mają związek z lękliwością małych małp i są cechą dziedziczną. Chodzi o połączenie dwóch rejonów struktury określanej, jako rozszerzone ciało migdałowate: jądra środkowego z jądrem łożyskowym prążka krańcowego.

Autorzy pracy uważają, że lepsze zrozumienie współdziałania tych dwóch rejonów mózgu pomoże wyjaśnić mechanizm powstawania zaburzeń lękowych. Efektem tego może być z kolei opracowanie skutecznych metod profilaktyki stosowanych u dzieci szczególnie lękliwych i narażonych na problemy psychiczne w przyszłości. 

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy