Reklama

Poznaj moc dotyku

Zmniejsza stres, relaksuje, buduje więź, poprawia nastrój… Choć dotyk ma tyle plusów, na co dzień bywa niedoceniany. Warto to zmienić.

"By przeżyć, potrzeba nam czterech uścisków dziennie. By zachować zdrowie – ośmiu. By się rozwijać, potrzebujemy dwunastu uścisków każdego dnia” – pisała amerykańska terapeutka Virginia Satir.

Dotyk ma moc! Niestety, najczęściej nie zdajemy sobie z tego sprawy. W dzisiejszym świecie mamy go za mało. Cierpimy wręcz na głód dotyku – mówią psychologowie. Zagonieni, zajęci codziennymi sprawami, rzadko przytulamy bliskich. Częściej niż partnera dotykamy naszego… smartfona!

Więcej mówi się o tzw. złym dotyku i jego destrukcyjnej sile, a niewiele o tym dobrym, tak cennym dla naszych emocji. Gdy nie otrzymujemy odpowiedniej jego „dawki”, nasze ciało zaczyna cierpieć, niszczy nas stres, dopadają choroby.

Reklama

Dobry dotyk jest niezastąpiony w chwilach kryzysu. Kiedy braknie słów, zostaje język ciała... W trudnych momentach życia milkniemy – wolimy wtulić się w czyjeś ramiona.

Gdy stracimy bliską osobę, chorujemy czy przeżywamy coś trudnego, o wiele cenniejsze niż słowa stają się zwykłe gesty, jak wzięcie za rękę, otarcie czoła, poczucie czyjejś bliskości, ciepła, bicia serca. Często nawet mówimy wtedy: „Nic nie mów, tylko mnie przytul…”.

Dlaczego to działa? Dotyk pozwala poczuć nam się lepiej, daje wsparcie, łagodzi strach, dodaje sił. Wyraża bliskość, chęć pomocy, oddanie. Potwierdzają to badania. Kiedy mózg rejestruje, że ciało jest dotykane w przyjemny sposób, obniża się ciśnienie krwi, oddech ulega spowolnieniu.

Wydziela się oksytocyna, dzięki czemu ogarnia nas uczucie spokoju i jednocześnie obniża się poziom kortyzolu (hormonu stresu). Dotyk pobudza w mózgu tzw. układ limbiczny, który odpowiada za nasze emocje.

Dlatego tak wiele terapii czy technik relaksacyjnych opiera się na dotyku i skupieniu się na doznaniach płynących z ciała (terapia przez taniec, joga). Zobacz, co jeszcze dobrego może przynieść dotyk.

Zbliża do siebie parterów i buduje zaufanie

Dotyk to najbardziej naturalna forma wyrażania uczuć – nasz język miłości. Nie ma bliskości bez fizycznego kontaktu. Według badań, aż 93 proc. Polaków przyznaje, że dotyk pełni istotną rolę w związku. Wpływa na intymną i emocjonalną więź z partnerem. Jest on szczególnie ważny dla kobiet. Uwielbiamy być dotykane: przytulane, głaskane, całowane!

Dotyk partnera nas uspokaja (uważa tak 74 proc. kobiet) i daje poczucie bezpieczeństwa (80 proc.). To także barometr naszych emocji. Ponad połowa z nas unika dotyku partnera, gdy coś w związku szwankuje, na przykład po przykrej kłótni, w kryzysie.

– W teorii wszyscy deklarujemy, że dotyk jest ważny. W praktyce o tym nie pamiętamy – mówi Radosław Jerzy Utnik, seksuolog i psycholog. – Dlatego zachęcam wszystkie pary: postawcie na czuły dotyk i zmysłowość na co dzień, a wasza relacja stanie się głębsza i bogatsza!

Ćwiczenia dla ciebie i niego

Wspólnie z partnerem wypróbuj ćwiczenia polecane przez Roxanę Hewett. To nauczycielka tantry, organizatorka warsztatów dla par, które odbywają się także w Polsce.

Najprostszym sposobem na uwrażliwienie partnera na dotyk jest masaż. Umówcie się, że raz w tygodniu przez ok. 15 minut fundujecie sobie nawzajem czuły masaż stóp lub ramion.

Niech wasze ruchy będą płynne i powolne. Nie spieszcie się, delektujcie bliskością. Świetne i łatwe ćwiczenie to też zmysłowe dotykanie brzucha partnera… swoim brzuchem.

Buduje między partnerami emocjonalną więź. Takie czułe pocałunki brzuszków możecie zafundować sobie np. o poranku, gdy dzieci jeszcze śpią. Dobrą zabawą jest także dotykanie tych fragmentów ciał, których często w ogóle nie bierzemy pod uwagę podczas pieszczot. Czyli np. wewnętrznej części kolana, ramienia, ucha.

Poproś partnera, by dotykał ich czule, a potem zrewanżuj mu się. Tego rodzaju ćwiczenia pobudzą wrażliwość waszych ciał. Kto wie, może dzięki nim odkryjecie nowe strefy erogenne?

Uwaga! Czuły dotyk nie musi prowadzić do seksu. Mężczyźni nie zawsze to rozumieją, dlatego warto im o tym przypomnieć.

Obudź bliskość dotykiem

Czułe gesty są ważne, bo pozwalają na okazanie przywiązania i zaufania. Warto przytulać się do siebie na dobranoc; czule trzymać za ręce, gdy siedzimy razem w kinie, masować kark, gdy jesteśmy spięci i zmęczeni... Form jest mnóstwo! – Czuły dotyk jest takim sygnałem „jestem z Tobą”, „kocham Cię” „jesteś dla mnie ważny/a” – mówi Utnik.

Seksuolog podkreśla też, że bliskość i kontakt fizyczny przyczyniają się do budowania zaufania, a wraz z nim wytwarza się poczucie bezpieczeństwa. A to fundamenty związku, które pozwalają przetrwać każdy kryzys.

Dotyk może być także lekiem na przełamanie trudnych chwil i odbudowanie pozytywnych relacji. Zwykłe „przepraszam”, to często za mało. Ale gdy zostanie wsparte czułym uściskiem, ma o wiele większą moc.

Tworzy więź między matką i dzieckiem

Dotyk jest najlepiej rozwiniętym zmysłem u niemowląt. Za jego pośrednictwem odbierają aż 80 proc. bodźców z otoczenia. Dla małego dziecka jest potrzebą naturalną. Dzieci dotykają przecież wszystkiego – w ten sposób poznają świat. Chętnie też przytulają się do najbliższych.

Badania dowodzą, że czuły dotyk rodziców obniża u dzieci poziom stresu i pomaga im się zdrowo rozwijać: fizycznie i emocjonalnie. Tulone, pieszczone maluchy szybko przybierają na wadze, rzadziej płaczą i lepiej śpią. A ludzie, którzy w dzieciństwie byli często przytulani i masowani, w dorosłym życiu są ufni i otwarci na świat, zrównoważeni, spokojni, pewniejsi siebie.

Budują zdrowe relacje i lepiej radzą sobie w kontaktach społecznych. Czy już wiesz, jaki skarb możesz podarować swojemu dziecku?

Przytulaj jak najczęściej!

Możesz to robić jeszcze wtedy, gdy jest w twoim brzuchu. Głaszcz go czule. Wbrew pozorom maluszek to doskonale wyczuwa. Nieocenione znaczenie ma również dotykanie brzucha przez tatę dziecka. Jest to w tym okresie bardzo potrzebne kobiecie, która przez taki dobry dotyk czuje się kochana i bezwarunkowo akceptowana. To również buduje więź między partnerami.

Gdy dziecko jest małe

Całuj je na dobranoc, kołysz przed snem; obejmij, gdy płacze; weź na kolana i przytul, gdy jest chore, rozdrażnione, marudne. Dotyk zapewni mu poczucie bezpieczeństwa i ukoi je.

Nie ma lepszego miejsca na świecie niż ramiona mamy! Możesz też wykorzystać tzw. masaż Shantala – nie jest masażem rehabilitacyjnym i może go zrobić każdy rodzic. Dobrze wpływa na rozwój dziecka, wycisza, uspokaja, buduje jego więź z rodzicem. Instrukcje znajdziesz na www.shantala.pl lub na www.youtube.com.

Terapeuci radzą, by podczas zabaw z małym dzieckiem wykorzystywać do tego nasze ciała. Dzieci uwielbiają wspinać się na dorosłych, jeździć im na plecach, turlać, kołysać, przeciskać się przez tunele utworzone z ich ciał. Rób to chętnie, a maluch będzie szczęśliwy.

Zachęcaj partnera, by także miał z dzieckiem tego rodzaju kontakt. Dotyk mężczyzny działa trochę inaczej. Dotyk matki to azyl, spokój i ukojenie. Dotyk ojca jest silniejszy i wyposaża w siłę, mówi „dasz radę, wierzę w ciebie”. Dzieci czule dotykane przez ojców są mniej lękliwe, łatwiej wychodzą w świat, ku innym ludziom i zadaniom.

Gdy dziecko jest starsze

Nawet najbardziej zbuntowany nastolatek nie będzie się wstydził przytulić do matki, jeśli od małego przyzwyczaisz go do takiej formy wyrażania uczuć. W przypadku starszego dziecka dotykiem można wyrazić znacznie więcej niż słowami.

Gdy córka przeżyła pierwszy zawód miłosny, daruj sobie gadanie – po prostu ją przytul. W tym trudnym okresie dobry dotyk przynosi ukojenie, poczucie spokoju i wspólnoty z rodziną, co pomaga przetrwać najtrudniejsze chwile. Przytulajcie się także z mężem w obecności dzieci.

Poprzez obserwację rodziców, którzy dotykają swoich dłoni, dają sobie całusy czy na chwilę się przytulają, wasze dzieci (te małe i większe!) uczą się zachowań erotycznych.

Zwłaszcza nastolatki – nie bazują tylko na oderwanych od realnego życia filmach i opowieściach rówieśników, ale widzą jak rodzice się kochają, jak okazują sobie miłość. To z kolei sprawia, że traktują swój dom jako azyl i bezpieczną przystań.

Uzdrawia ciało i duszę

Nie bez powodu mówi się, że masaż to dotyk zdrowia. Pomaga rozluźnić mięśnie i wycisza umysł. Wiele osób przywyka do napięcia w ciele i bólu, uważając je za integralne elementy życia. To błąd!

Często dopiero pod wpływem masażu zdajemy sobie sprawę, jak usztywnione są nasze mięśnie i ile kosztuje nas życie pod presją.

Warto czasem skorzystać z usług masażysty lub poprosić o masaż bliską osobę. Dotyk ukochanego koi podwójnie. Raz na jakiś czas zafundujcie sobie taki seans.

Miejsca wrażliwe na dotyk to dla kobiety kark, szyja, ramiona, piersi i plecy. Poproś partnera, żeby zatroszczył się o nie szczególnie, kiedy cię masuje.

Dotyk pomaga w walce ze stresem

Przytul samą siebie

Jeśli jesteś zestresowana czy smutna, a nie masz akurat w pobliżu życzliwej osoby, która pogłaskałaby cię po głowie lub wzięła w ramiona, możesz przytulić się do… siebie.

Okaż czułość sobie samej. Pomasuj sobie dłonie, tak jakbyś myła ręce, a potem rozetrzyj skórę ramion i obejmij się. Pozostań tak chwilę, aż poczujesz się lepiej.

Podaruj sobie czułość na co dzień

Traktowanie samej siebie z czułością pomoże ci odreagować codzienne napięcia. Rano, zanim jeszcze wstaniesz, zatrzymaj się na moment. Pozwól sobie na chwilę ciszy, uspokojenia, poczuj swoje ciało i to wszystko, co cię fizycznie dotyka: kołdrę, prześcieradło, poduszkę…

Wtul się w nie, poczuj ich miękkość, zapach. Biorąc poranny prysznic, poczuj kropelki wody, które spływają po tobie, pomasuj delikatnie szyję, ramiona. Czesząc włosy, przejedź palcami po skórze głowy, tak jakbyś gładziła swoje dziecko. Zaczniesz dzień pogodna i zrelaksowana.

Przytulane party

Hit na świecie! To imprezy, na których można się do kogoś przytulić (bez podtekstów erotycznych). Wymyślił je kilka lat temu masażysta Reid Mihalko w Nowym Jorku. Działają jak terapia!

Agnieszka Namysł, konsultacja Beata Poborska-Kobrzyńska

(źródło badań: raport Millward Brown, 2014 r. na zlecenie marki Durex)

Świat kobiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy