Reklama

Mydło wszystko umyje

Do niedawna mówiono, że wysusza skórę, więc lepiej je zastąpić płynem lub żelem do mycia ciała. Teraz jednak mydło w kostce wraca do łask. Nasz ekspert wyjaśnia, dlaczego znów jest na topie.

Znane jest już od wieków, jednak w ostatnich latach nie miało dobrej opinii. Uważano, że nadmiernie wysusza i ściąga skórę, więc najlepiej go używać tylko do mycia rąk. Tymczasem okazuje się, że było niedoceniane i dziś eksperci namawiają, aby po nie sięgać. - Tradycyjne mydło w kostce ma bardzo prosty i naturalny skład - mówi dr Lidia Ruszkowska, dermatolog dziecięcy.

- Nie zawiera konserwantów i innych alergizujących składników - dodaje specjalista. Prawdziwe mydło to kompozycja substancji pochodzących z tłuszczów roślinnych lub zwierzęcych, wzbogaconych w naturalne oleje np. kokosowy lub palmowy. Na rynku są też dostępne syntetyczne kostki myjące, tzw. syndety - często polecane osobom z problemami skórnymi i alergiami. Dzisiejsze mydła mają udoskonalone receptury. Wbrew obiegowym opiniom nie niszczą właściwego pH skóry i nie naruszają naturalnego płaszcza hydrolipidowego naskórka.

Reklama

- Najlepiej jest wybierać mydła, które mają nie więcej niż 7 składników - doradza dermatolog. - Taki kosmetyk skutecznie oczyści skórę malca i nie będzie jej niepotrzebnie obciążał - dodaje ekspert. Mydła dla niemowląt można używać już od 1. dnia życia. Ma ono dość wszechstronne zastosowanie. Jakie? Oto wskazówki.

Sprawdzi się podczas kąpieli

- Do mycia ciała warto wybrać zwykłe mydełko przeznaczone dla niemowląt i małych dzieci - przekonuje dr Lidia Ruszkowska. Jeśli maluch ma zdrową skórę, nie ma potrzeby sięgania po droższe produkty z różnymi specjalnymi dodatkami. - Mydło działa wyłącznie na powierzchni skóry i szybko jest zmywane, więc im prostszy ma skład, tym lepiej dla dziecka.

- Niedojrzała skóra maluszka sama lepiej się wzmocni, jeśli nie będzie drażniona różnego rodzaju substancjami pochodzącymi z kosmetyków - mówi dermatolog. Oczywiście używanie mydła nie wyklucza stosowania kosmetyków pielęgnacyjnych. Jednak lepiej to robić z umiarem i tylko wtedy, kiedy jest to konieczne. Może się zdarzyć, że po kąpieli z użyciem zwykłego mydełka skóra dziecka będzie wymagała dodatkowego nawilżenia. Wówczas warto sięgnąć po mleczko lub balsam pielęgnacyjny (najlepiej tego samego producenta, by zmniejszyć ryzyko uczulenia).

Nasza wskazówka: Jeżeli smyk często ma wysuszoną skórę, wypróbuj mydełko glicerynowe o właściwościach nawilżających (np. Skarb Matki). Szorstki naskórek powinno natłuścić mydło z dodatkiem oliwy z oliwek (np. Nivea Baby) lub lanoliny (np. Bambino). Jeśli jednak twój maluch cierpi z powodu alergii objawiającej się np. zaczerwienieniem i wysuszeniem skóry, użycie zwykłego mydła może okazać się niewystarczające. Wówczas powinnaś zasięgnąć porady lekarza, w jaki sposób właściwie pielęgnować ciało szkraba.

Może zastąpić szampon

Mydełko w kostce jest na tyle uniwersalnym produktem, że można go stosować także do mycia włosów maleństwa. Nasza ekspertka uważa, że do 2. roku życia główkę smyka można myć tym samym kosmetykiem, co ciało. Szampon nie jest więc niezbędny. - Przy tak często występujących dzisiaj alergiach, każdy dodatkowy niesprawdzony preparat niesie ze sobą potencjalne ryzyko uczulenia - uzasadnia dr Ruszkowska. Są jednak sytuacje, kiedy mydełko trzeba zmienić na inne. Jeśli np. piana szczypie malca w oczy, należy wybrać taki produkt, który nie wywołuje przykrych dolegliwości.

Kąpiel nie powinna bowiem powodować u dziecka stresu ani nieprzyjemnych doznań. Na szczęście na rynku nie brakuje kosmetyków o łagodnych formułach, także takich, które nie podrażniają oczu.

Nasza wskazówka: Jeśli chcesz, by włoski szkraba były miękkie w dotyku i łatwo się rozczesywały, sięgnij po mydełka z dodatkiem rumianku (np. Bebi) lub naturalnych protein (np. Johnson's Baby). Pamiętaj jednak, że mydło nie jest panaceum na dziecięce dolegliwości, takie jak np. ciemieniucha. Aby złagodzić tego typu zmiany, powinnaś użyć specjalnych preparatów w postaci płynów lub kremów, dostępnych w aptece, bez recepty.

Dobrze oczyści odparzoną pupę 

Mydło skutecznie usuwa bakterie i nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy. Dzięki temu podrażnienia szybciej się goją. Dlatego jeżeli u szkraba na pośladkach pojawi się odparzenie, na jakiś czas warto zrezygnować ze stosowania nawilżanych chusteczek. Podczas każdego przewijania należy myć dziecku pupę ciepłą wodą z mydłem. Następnie trzeba delikatnie osuszyć skórę i posmarować ją cienką warstwą maści przeciw odparzeniom. Warto też jak najczęściej pozostawiać malca bez pieluszki (dostęp powietrza przyspiesza regenerację skóry). Zabiegi te powtarza się do czasu wygojenia podrażnień.

Nawet jeśli na pośladkach maluszka nie ma żadnych zmian, raz na dobę, np. podczas kąpieli, trzeba dokładnie umyć pupę wodą z mydłem. Ten delikatny obszar jest stale poddawany oddziaływaniu wilgoci (ciało pod pieluszką się poci, zaś mocz drażni naskórek). Umycie skóry zwykłym mydłem dobrze ją oczyści i ustabilizuje korzystny poziom pH wrażliwych okolic. Zapobiegnie to namnażaniu się bakterii.

Nasza wskazówka: Odparzoną pupę powinnaś myć tym samym mydełkiem toaletowym, którego używasz do kąpieli dziecka. Nie sięgaj w tym celu po specjalistyczne produkty zwłaszcza tzw. mydła antyseptyczne - mają zdecydowanie zbyt silne działanie i nie nadają się dla niemowląt ani małych dzieci.

Zadba o higienę rąk

W tej kwestii mydło jest wręcz niezastąpione. O czystość dłoni maleństwa warto się troszczyć już od pierwszych miesięcy życia. Jednak trzeba to robić rozsądnie i z umiarem. Jeżeli maleństwo jeszcze nie ma jak się ubrudzić (np. nie ząbkuje i nie ślini sobie rączek), wystarczy mu je myć raz na dobę, podczas kąpieli. Kiedy smyk podrośnie i zauważymy, że jego łapki stały się lepkie, wówczas warto je obmyć pod kranem z bieżącą wodą, używając do tego celu odrobiny mydła.

Ręce raczkującego maluszka myjemy po zabawie np. na dywanie, zwłaszcza przed jedzeniem. Także kilka razy dziennie warto myć ręce dziecka, które jest chore, np. przeziębione i często pociera sobie rękami zakatarzony nosek.

Nasza wskazówka: Choć panuje moda na używanie specjalnych płynów do higieny rączek np. w aerozolu dla dzieci, w warunkach domowych nie ma sensu stosować tego typu produktów. Tutaj najlepiej sprawdzi się woda i mydło. Specjalistyczne preparaty do higieny mogą być przydatne w wyjątkowych sytuacjach, np. podczas spaceru lub w podróży. Warto też pamiętać, że mydło doskonale oczyści plastikowe zabawki brzdąca, zwłaszcza grzechotki lub gryzaczki.

Warto zaufać atestom

Niektóre mamy szukają czegoś wyjątkowego i sięgają po tradycyjne naturalne wyroby, jak np. mydło z Aleppo. Zalecam jednak ostrożność w ich stosowaniu, bo nie są to produkty przeznaczone dla dzieci. Dla maluchów najbezpieczniejsze są popularne mydła dla niemowląt, przebadane dermatologicznie, mające pozytywną opinię np. Intytutu Matki i Dziecka.

Białe, szare czy kolorowe?

W drogeriach można kupić mydła o różnym zabarwieniu. Czym się od siebie różnią? Mlecznobiałe - to mydło toaletowe w postaci twardej kostki. Dla niemowlęcia lepiej wybrać klasycznie białe - różowe czy fioletowe barwniki mogą bowiem podrażniać skórę lub uczulać maleństwo. Szare mydło - hipoalergiczne o zasadowym pH. Nadaje się do odkażania pępka u noworodka. Nie jest jednak polecane do mycia ciała malca, bo może wysuszać skórę i naruszać jej równowagę mikrobiologiczną. Glicerynowe - miękkie, często przezroczyste mydło o właściwościach nawilżających. Dla malucha jest najlepsze w wersji naturalnej, bez barwników i dodatków zapachowych.


Konsultacja: dr Lidia Ruszkowska, dermatolog dziecięcy, ordynator Dermatologii Dziecięcej Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie. Tekst: Agnieszka Korniłow

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: mydło
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy