Reklama

Czas na czereśnie

Szósty miesiąc roku potrafi nas rozpieścić owocami polskiej ziemi. Mamy wysyp truskawek, poziomek, czereśni, pojawiają się wiśnie i agrest. Jakie atuty, poza smakowymi, przemawiają za wyborem czereśni?

Korzeni drzew czereśniowych - również w dosłownym znaczeniu - szukać należy w starożytnej Grecji. Stamtąd pochodzą pierwsze zapiski o życiodajnych wartościach ich owoców. W Polsce czereśnie rosną również dziko. Nie sposób jednak delektować się ich owocami: mają mało miąższu, są gorzkie i niesmaczne.

Sadownicze drzewa czereśniowe należą do długowiecznych i wyjątkowo wydajnych.  Mogą żyć nawet do stu lat, a w szczycie swoich możliwości z jednego drzewa możliwe jest uzyskanie nawet trzystu kilogramów owoców. Warto zachować umiar w spożywaniu czereśni, bo spośród wszystkich letnich przysmaków wyróżnia je wyjątkowo wysoka  kaloryczność. Pół kilograma czereśni to ta sama dawka energii jaką dostaniemy z całego kilograma truskawek.  Kiedy warto sięgać po czereśnie?

Reklama

Niedobory jodu a ciąża

W pierwszym odruchu kojarzymy niedobory jodu z zaburzeniem pracy naszego głównego gruczołu: tarczycy. Skutkiem może być nie tylko jego powiększenie (wole), ale nawet nowotwór tarczycy.  

Według najnowszych badań niedobory jodu prowadzą również do raka żołądka, zaburzeń pracy mózgu i pogorszenia zdolności poznawczych. Znaczny niedobór jodu jest szczególnie groźny w trakcie ciąży. Skutkować może nieodwracalnym niedorozwojem mózgu u płodu. Może być również przyczyną zaburzeń rozrodczości i większej śmiertelności dzieci. Ważne by dbać o podaż tego pierwiastka ze wszystkich dostępnych źródeł, a jednym z nich są właśnie czereśnie.

Owoce te będą również korzystnie wpływały na stan kości i zębów, bo obfitują w wapń. Ten argument również dla ciężarnych ma istotne znaczenie: jeśli nie zadbamy o podaż wapnia kościec dziecka będzie budowany kosztem kośćca matki.

Z uwagi na zawartość żelaza są jedną z najsmaczniejszych wariantów profilaktyki anemii. Kojarzona ze skrajnie wychudzonymi nastolatkami anemia jest plagą w świecie przekarmionych, ale nieodżywionych ludzi XXI wieku. Wielu się przejada, ale nie dostarcza pożądanych wartości odżywczych, bo masowo sięgamy po wysoko przetworzone produkty. Anemia jest powszechna również wśród osób z nadwagą i otyłością. Sezon letni to idealny czas na wysycenie ciała najbardziej wartościowymi darami natury. 

SOS dla nerek

Czereśnie polecane są osobom z niedoskonale funkcjonującym układem moczowym, kłopotami z nerkami i dną moczanową. Mają, jak większość warzyw i owoców, działanie zasadotwórcze, a tym samym korzystny wpływ na bilans kwasowo-zasadowy w ludzkim ciele. Usprawniają przemianę materii i pomagają oczyścić organizm z toksyn.

Komplet witamin  

Czereśnie to piękny pakiet witamin młodości: A, C i E - mają one zdolność neutralizowania wolnych rodników, dzięki czemu zapobiegają chorobom cywilizacyjnym. Równocześnie pomagają opóźniać proces starzenia komórek. W owocach czereśni mamy również bogaty wybór witamin z grupy B, a te dadzą nam dobrą kondycję naszego systemu nerwowego, poprawią nastrój i ułatwią dobry sen.

Zdecydowanie nie warto popijać czereśni wodą - jest to niemal niezawodny sposób na sprowokowanie biegunki. Nie poleca się też ich spożywania tuż przed, czy tuż po posiłku mięsnym. Są wyjątkowo sycące, relatywnie długo zalegają w żołądku, a tym samym spowalniają trawienie dań mięsnych.


Ewa Koza, mamsmak.com  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: czereśnie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy