Reklama
A co ja tu mam?

Jak rozmawiać z małym dzieckiem o płci?

Wcześniej czy później malec zada ci takie pytanie. Sprawdź, jak powinnaś się wówczas zachować, by nauczyć dziecko szacunku do własnego ciała.

Przychodzi taki moment, kiedy maluch nagle zaczyna się nieco bardziej interesować swoim ciałem. - Zwykle dzieje się to w wieku około 2-3 lat, czyli mniej więcej w okresie treningu czystości (kiedy większość dzieci uczy się siusiania do nocnika).

Maluchy odkrywają wtedy, że ludzie mają płeć i że one same również ją posiadają. Zaczynają zauważać np., że dziewczynki siusiają na siedząco, a chłopcy na stojąco. To naturalny etap rozwoju dziecka, choć zainteresowanie własnym ciałem u malca bywa często krępujące dla rodziców - mówi Radosław Jerzy Utnik, psycholog i seksuolog.

Reklama

Razem z naszym ekspertem podpowiadamy, jak odpowiadać na pytania dziecka dotyczące intymnych części ciała, w jaki sposób wytłumaczyć mu, kiedy i dlaczego należy je zasłaniać i nauczyć tego, że nie każdy może ich dotykać.

- Warto wykorzystać naturalne zainteresowanie dziecka własnym ciałem do tego, by nauczyć je wyznaczania granic i uchronić przed złym dotykiem. Im wcześniej zaczniemy to robić, tym lepiej dla dziecka - wyjaśnia seksuolog.

Sprawdź, skąd się biorą określone zachowania malucha, jak właściwie na nie reagować i w jaki sposób uczyć smyka szacunku do własnego ciała

Maluch lepiej poznaje siebie

Gdy mały człowiek wyrośnie już z pieluch, ma łatwiejszy dostęp do swych intymnych części ciała. Nie dziw się więc, jeśli nie raz przyłapiesz go na "badaniu", oglądaniu ich albo też chęci zademonstrowania, co takiego właśnie odkrył.

- Pewnego razu Piotruś zdjął spodenki i z dumą zaprezentował cioci siusiaka - wspomina Karolina, mama 2,5-letniego Piotrka. - Myślałam, że ze wstydu zapadnę się pod ziemię - dodaje. A przecież w zachowaniu chłopca nie było nic złego.

- Nie należy oburzać się zachowaniem małego chłopca, który pokazuje swoje genitalia. Dla niego pokazanie cioci siusiaka znaczy bowiem tyle samo, co pochwalenie się nową zabawką - wyjaśnia dr Utnik.

- Jeśli jednak takie zachowania często by się powtarzały, mogą wskazywać na to, że dziecko przypadkiem mogło zobaczyć, jak rodzice uprawiają seks albo że samo było lub też jest wykorzystywane seksualnie - ostrzega seksuolog.

Ekspert radzi: Gdy maluch nagle zaczyna pokazywać swoje genitalia, nie oburzaj się ani nie krzycz na niego. Ubierz dziecko, a później porozmawiaj z nim o tym, kiedy i komu można pokazywać intymne części ciała, a kiedy należy je zasłaniać.

Chce wiedzieć, jak to nazwać

Kiedy twój malec odkryje, że ma narządy intymne, na pewno będzie chciał się dowiedzieć, jak się one nazywają.

- Dziecko powinno oczywiście poznać fachowe określenia, takie jak "penis" czy "pochwa", jednak na co dzień można zastąpić je bardziej swojskimi nazwami - mówi dr Utnik. Niestety, język polski nie daje rodzicom pola do popisu. Z chłopcami sprawa jest prostsza - na określenie ich skarbów mamy np. wdzięczne słowo "siusiak" czy "ptaszek".

Z dziewczynką jest trudniej, bo wyraz "cipcia" ma dla niektórych lekko nieprzyzwoity wydźwięk. Można więc zastąpić "cipcię" np. sisią, pisiunią, bułeczką lub wymyślić inną, własną nazwę.

- Chciałam, by moje dzieci traktowały intymne części ciała bez fałszywego wstydu - mówi Ewa, mama 4-letniej Amelki oraz 2,5-letniego Bartusia. - Dlatego wymyśliliśmy razem określenia, których będziemy używać. Amelka stwierdziła, że ma "pieroga", a Bartuś "pisiaka" i "ambapampy" (czyli jąderka).

- Używam tych nazw na co dzień, np. podczas kąpieli, gdy chcę umyć maluchy. Nasz własny "słownik" przydał się również wtedy, gdy Amelka miała zapalenie pęcherza. Mówiła, że "boli ją pierożek", dzięki czemu łatwiej zrozumiałam, jakie dolegliwości odczuwa - dodaje Ewa.

Ekspert radzi: Najważniejsze jest to, by wspólnie z dzieckiem określić intymne części ciała. Nie wolno udawać przed nim i przed sobą, że one nie istnieją, albo że są złe lub wstydliwe. W ten sposób uczy się malucha naturalnego podejścia do własnego ciała.

Czasem odkrywa nowe doznania

Kiedy malec zaczyna badać swoje ciało i dotykać mocno unerwionych narządów płciowych, może przypadkowo odkryć, że to jest inne, przyjemniejsze uczucie niż np. dotknięcie policzka. I zdarza się, że... zaczyna robić to częściej.

- Zauważyłam, że Kasia ociera się o krawędź kanapy. Nie wiedziałam, co robić. Zastanawiałam się: czy to możliwe, żeby taka mała dziewczynka mogła się masturbować? - mówi Beata, mama 3-letniej Kasi. - Zaczęłam więc obserwować córkę. Stwierdziłam, że Kasia ociera się o kanapę zazwyczaj, gdy jest zdenerwowana albo kiedy zaczyna się nudzić - dodaje Beata.

- Dotykanie miejsc intymnych czasem uspokaja dzieci, zdarza się też, że maluchy robią to po to, by zwrócić na siebie uwagę rodziców. Motywy, jakimi kieruje się dziecko, grają istotną rolę - mówi dr Utnik.

Specjaliści wyróżniają trzy rodzaje masturbacji:

● rozwojową - dziecko odkrywa, że dotykanie krocza dostarcza mu przyjemności i zaczyna to powtarzać. Masturbacja rozwojowa przemija samoistnie.

● eksperymentalną - głównym motywem dziecka jest tutaj ciekawość. Malec chce się dowiedzieć: "co się stanie, jeśli...". Ten rodzaj masturbacji może być niebezpieczny, zwłaszcza gdy maluch masturbując się, będzie używał różnych przedmiotów.

● instrumentalną - w tym wypadku dziecko traktuje masturbację jako narzędzie do osiągania celów, np. zwrócenie na siebie uwagi rodziców. Maluch dotyka miejsc intymnych demonstracyjnie, tak, by wszyscy to widzieli.

Ekspert radzi: Jeśli zauważysz, że twoje dziecko się masturbuje, nie krzycz na nie, ani nie zawstydzaj go. Zastanów się raczej, jaką potrzebę (np. pragnienie zwrócenia na siebie uwagi) brzdąc może w ten sposób zaspokajać.

Zabawy, które uczą wyznaczania granic

Aby chronić malucha przed złym dotykiem ze strony dorosłych, trzeba pokazać mu, jakie zachowania są właściwe, a jakie nie. Z kim maluch może pozwolić sobie na zażyłość, a kiedy powinien zachować dystans. Najłatwiej wytłumaczyć to dziecku podczas zabaw.

● Co pokazujemy, a co zakrywamy?

Narysuj razem z dzieckiem postać: dziewczynkę lub chłopczyka (płeć postaci powinna odpowiadać płci twojego dziecka). Możecie też wykorzystać gotowy rysunek w książeczce. Poproś malca, by wskazywał na rysunku różne części ciała: ręce, nogi, głowę, pupę. Porozmawiajcie o tym, kiedy można pokazywać różne części ciała, a kiedy należy je zakryć. Zastanówcie się też, kto, kiedy i gdzie może dotknąć malca. Powiedz np. "To jest rączka. Ktoś obcy może jej dotknąć, gdy się z nim witasz", "To jest nóżka.

Pani w przedszkolu może jej dotknąć, gdy np. pomaga ci włożyć buciki". Kiedy dojdziecie do intymnych części ciała wyjaśnij dziecku, że są to miejsca, które może dotykać tylko ono samo, mama lub tata w czasie, gdy go kąpią oraz pan doktor, ale tylko wtedy, gdy rodzice są w pobliżu.

● Komu dać buziaka, a z kim przybić piątkę?

Spytaj dziecko, jak może się witać lub żegnać z różnymi osobami, np. ciocią, babcią, wujkiem, panią w sklepie, listonoszem? Dzięki temu maluch zrozumie, że bliskim osobom można dać buziaka lub przybić z nimi piątkę, a obcym wystarczy powiedzieć ładnie: "Dzień dobry" lub "Do widzenia".

Porozmawiajmy o intymności

Dr Radosław Jerzy Utnik psycholog - seksuolog: Kiedy dziecko zaczyna interesować się intymnymi częściami ciała, należy nie tylko porozmawiać z nim o tym, w jakich sytuacjach te części ciała zasłaniamy (np. na plaży czy na basenie), a w jakich odkrywamy (np. podczas kąpieli). Ważne jest również nauczenie dziecka tego, że ma prawo do intymności. Wytłumaczmy maluchowi, że kiedy korzysta z toalety albo się myje, drzwi od łazienki powinny być zamknięte.

- Pokazujmy mu, że sam ma prawo określić, na jak bliski kontakt komuś pozwoli. Nie zmuszajmy malca np. do całowania krewnych, jeśli nie ma na to ochoty. Dzięki temu maluch nauczy się szacunku do własnego ciała i tego, że ma prawo odmówić, jeśli ktoś próbuje go dotykać w sposób, który mu nie odpowiada.

3 rady dla rodziców

1. Jeśli malec pociera krocze, porozmawiaj z nim. Wytłumacz mu, że może to robić, jednak tylko, gdy jest sam. Możesz powiedzieć np. "To twój siusiak i wolno ci go dotykać, ale nie przy ludziach".

2. Poświęć dziecku więcej uwagi. Jeżeli brzdąc często dotyka intymnych części ciała, może to oznaczać, że ma jakieś problemy emocjonalne i potrzebuje twojej obecności.

3. Nie zwracaj przesadnej uwagi na genitalia dziecka ani nie eksponuj swojej nagości. Warto wpajać dziecku naturalny stosunek do własnego ciała, ale nie powinno się zbyt wcześnie zabierać malca do świata dorosłych. Zainteresowanie malca własnym ciałem bywa dla was krępujące. Jak reagować, gdy malec się masturbuje?


Konsultacja: dr Radosław Jerzy Utnik, psycholog-seksuolog. Tekst: Blanka Wolniewicz

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy