Reklama

Nie chcę się z tobą bawić!

Zachowania dzieci często bywają skrajne. Jednego dnia uwielbiają spędzać ze sobą czas, a drugiego mówią do siebie przykre słowa. Wyrażają swoje uczucia w sposób bezpośredni i często raniący.

Z biegiem czasu maluchy uczą się wczuwać w emocje innych osób.

Zdolność do rozumienia innych - trafnego odczytywania ich emocji - psycholodzy określają jako empatię. Opanowanie tej umiejętności przez dziecko ma znaczący wpływ na jego stosunek do siebie samego i do nawiązywanych przyjaźni. Badania potwierdzają, że empatia rozumiana jako inteligencja emocjonalna, wpływa na umiejętność radzenia sobie z problemami pojawiającymi się w życiu dorosłym.

Spontaniczność dziecięcych reakcji

Dziecko nie rodzi się z umiejętnością rozumienia innych. Początkowo jego reakcje służą mu do zaspokajania potrzeb. Jeśli czegoś w danej chwili potrzebuje - nie zastanawia się, czy spełnienie tej prośby jest kłopotliwe, czy nie. Malec chce czuć się całkowicie dobrze i trudno mu znosić sytuacje, gdy jest inaczej. Nie potrafi analizować sytuacji, mówi to co czuje. Jeśli w danej chwili nie chce układać wieży z koleżanką - powie jej to wprost, bez refleksji, że odmowa mogła jej sprawić przykrość. Pomimo, że dzieci czują się dotknięte reakcjami swoich rówieśników - szybko o tym zapominają i nadal lubią spędzać ze sobą czas. Cztero- i pięciolatki już lepiej rozpoznają uczucia i czasem odpowiednio na nie reagują. Mogą pocieszać i okazywać zrozumienie. Potrafią utożsamić się z osobą, która jest w sytuacji podobnej do nich i wykazują gotowość do pomocy. Sześciolatki wiedzą już kiedy ranią innych. Częściej panują nad swoimi reakcjami i z większym wyczuciem zwracają się do rówieśników.

Reklama

Rozumiejąca matka

Psycholodzy psychodynamiczni podkreślają, że zdolność dziecka do bycia empatycznym zależna jest od doświadczeń z matką, bądź ze znacząca osobą, która się nim opiekowała. Niemowlę nie potrafi rozpoznać i nazwać swoich emocji. Doświadcza ich jako chaosu, który często jest dla niego przerażający. Aby dziecko mogło poczuć się bezpiecznie, potrzebuje kogoś, kto właściwie odczyta jego uczucia i odda mu je w zrozumiałej formie. Zaprowadza to pewien porządek w jego wewnętrznym świecie. Początkowo niemowlę traktuje matkę jako część siebie - dlatego jej reakcje dostarczają mu wiedzy o nim samym. Jeśli matka jest wspierająca i rozumiejąca - dziecko uwewnętrznia jej reakcje i w ten sposób uczy się być dla siebie oparciem. Jeśli matka nie potrafi odczytywać uczuć dziecka i odpowiadać na jego potrzeby - dziecko będzie miało trudność ze zrozumieniem swoich emocji.

Modelowanie zachowań dziecka

Pamiętajmy, że także nasze zachowanie wobec innych ma wpływ na kształtowanie się dziecięcej empatii. Malec bardzo dokładnie obserwuje dorosłych i na tej podstawie uczy się wzorów zachowań. Pomimo że słowa w wychowaniu też są istotne, najbardziej do dziecka przemawiają przykłady. Jeśli mówimy, jak ważne jest rozumienie innych, a potem ganimy dziecko, bo wywróciło się na rowerku - nauką dla niego jest nasza postawa, a nie składane wcześniej deklaracje. Malec przyjmuje wszystkie wzory zachowań - te dobre i te złe. Dzieci, które wychowują się w atmosferze ciągłych napięć mają tendencje do bycia nadwrażliwymi na emocje innych. I odwrotnie - dzieci obserwujące rozumiejących i współczujących sobie rodziców, mają szanse, aby ich poziom empatii rozwinął się na odpowiednim poziomie. Z pewnością jest to dobra podstawa do nawiązywania dobrych i trwałych kontaktów z innymi.

Autor: Mirella Panek

zdronet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy