Reklama

Gdy rodzice się rozwodzą

Rozstanie rodziców jest dla dziecka bardzo trudnym doświadczeniem. Malec nie potrafi zrozumieć, dlaczego mama i tata nie chcą już żyć razem. Potrzebuje wyjaśnienia nowej sytuacji, a przede wszystkim zapewnienia: nie przestaliśmy cię kochać.

Przez ostatnie lata liczba małżeństw kończących się rozwodem znacznie wzrosła. Rocznie w Polsce orzeka się około 46 tysięcy rozwodów. Dzieci posiadające rodziców powtórnie zawierających małżeństwo nie są już wyjątkami.

Choć według optymistycznych badań, rozwód rodziców na ogół nie wpływa na pogorszenie zachowania dziecka i jakość jego przyszłego związku. Nie oznacza to jednak, że jest on mało znaczący w jego życiu.

Najważniejsze, aby oboje rodzice jak najszybciej rozwiązali sytuację konfliktową między sobą. Najwięcej cierpienia sprawia dziecku nie sam fakt rozstania rodziców, ale atmosfera kłótni, nienawiści i zagrożenia.

Reklama

Jak pomóc dziecku przejść czas rozwodu rodziców?

Najlepiej, gdy oboje rodzice poinformują malca o nadchodzącym czasie separacji. Dziecko potrafiące już samodzielnie wyciągać wnioski potrzebuje wyjaśnienia zachodzących zmian.

Dlaczego rodzice nie chcą mieszkać ze sobą, kto będzie się w najbliższym czasie nim zajmował, kiedy będzie go odwiedzał drugi rodzic? Jeśli nie ma szans na załagodzenie konfliktu nie dawajmy dziecku fałszywej nadziei: zobaczysz, wszystko jeszcze się jakoś ułoży. Zapewnijmy go, że pomimo rozstania, nasza miłość do niego nie kończy się i jest ono bezpieczne. Kiedy wyprowadza się jedno z rodziców, malec boi się, że wszyscy go opuszczą.

Niezależnie od tego, jak silne emocje towarzyszą przy rozwodzie, dziecko powinno być przed nimi chronione. W tym momencie to jego dobro jest najważniejsze. Nie używajmy malca jako pionka w naszych rozgrywkach. Nie oczerniajmy partnera przy dziecku, nie próbujmy przeciągać go na swoja stronę mówiąc: to wszystko wina tatusia, jest zły, dlatego musimy się rozstać.

Zapewnijmy, że rozwód nie jest winą dziecka. Często nie potrafiąc ono pomieścić gniewu i żalu do rodziców, kieruje te uczucia w swoją stronę. Postarajmy się wobec zachodzących zmian, aby codzienne życie przebiegało normalnie: codzienny czas zabaw, rozmów, spacerów. Malec w tym chaosie potrzebuje czegoś stałego, co zwiększy poczucie jego bezpieczeństwa.

Jak postępować po rozwodzie?

Psycholodzy uważają, że pierwszy rok po rozwodzie jest najtrudniejszy - zarówno dla rodziców jak i dzieci. To okres intensywnego przeżywania bólu, złości, smutku. Dzieci w tym czasie są zazwyczaj bardziej drażliwe i zalęknione. Pozwólmy im na wyrażanie emocji, nie krytykujmy za wybuchy gniewu. Zapewnijmy czas na emocjonalne odreagowanie - może to być zabawa, ruch na świeżym powietrzu, szczera rozmowa. Jeśli maluch ma kłopoty ze snem, wycofuje się z kontaktu z innymi, jest apatyczny - warto zwrócić się po pomoc do psychologa dziecięcego.

Nie posługujmy się dzieckiem jako gońcem, który musi opowiadać o szczegółach wizyty u drugiego rodzica. Po powrocie ze spotkania może ono na nowo przezywać nową sytuację i będzie potrzebowało czasu na ponowne dostosowanie. Okażmy malcowi wsparcie, unikajmy uwag: co ta mam z tobą wyprawia, że wracasz taki markotny.

Starajmy się - na ile jest to możliwe - zachować obiektywny obraz rodzica, który odszedł. Nie twórzmy na siłę pozytywnych cech partnera, ale starajmy się pamiętać o tych dobrych momentach, które na pewno były. Kiedy dziecko dorośnie samo odpowiednio oceni tą sytuacje - ale do tego potrzebna jest nasza dojrzałość i obiektywizm.

Mirella Panek www.zdronet.pl

zdronet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy