Reklama

Dziś są moje urodziny!

Zaplanuj ten dzień tak, by mały jubilat poczuł się naprawdę wyjątkowo, a jego goście ani przez moment się nie nudzili.

Najważniejsza sprawa podczas urodzinowego przyjęcia dla malucha? Zrobić wszystko, by uniknąć nudy! - Łatwiej jest zorganizować imprezę dla 20 dorosłych osób, niż fajne urodziny dla malucha - mówi Agata, mama 5-letniego Bartka, 2,5-letniej Karolinki i rocznego Mateusza.

- Na szczęście mam już doświadczenie z dwójką starszych dzieci i wiem, że grunt to dobry plan. Lepiej wcześniej dobrze przemyśleć, kogo chcemy zaprosić i jakie rozrywki zamierzamy zapewnić dzieciakom, niż spędzić pół nocy na przygotowywaniu przysmaków i dekorowaniu pokoju, a później w panice wymyślać zabawy, które pozwolą dać ujście energii drzemiącej w małych gościach - dodaje Agata.

Reklama

Pomożemy ci zorganizować urodziny dla roczniaka i starszego malca tak, by wszyscy byli zadowoleni i aby tobie ten dzień nie kojarzył się ze stresem i zmęczeniem.

Mam już roczek!

Brzdąc w tym wieku nie rozumie jeszcze znaczenia słów: "urodziny", "przyjęcie", "goście", "prezenty", ale lubi, gdy właśnie na nim skupiona jest uwaga otoczenia.

Trzeba jednak pamiętać, że taki smyk szybko męczy się nadmiarem przeżyć, dlatego przyjęcie nie powinno trwać dłużej niż godzinę.

Najlepiej niech odbędzie się w domu. W znajomym otoczeniu mały jubilat będzie czuł się najbardziej komfortowo.

Kogo zaprosić? Na pierwsze urodziny brzdąca zaproś tylko kilka najbliższych i dobrze znanych dziecku osób - widok obcych twarzy mógłby wywołać u smyka niepotrzebny stres. Uprzedź gości, że - ze względu na wiek jubilata - przyjęcie nie będzie trwało zbyt długo, więc prosisz ich o punktualne przybycie.

Najlepiej, aby stawili się po poobiedniej drzemce malucha - jest wtedy wypoczęty, wesoły i chętny do zabawy.

Miłym gestem będzie wysłanie gościom własnoręcznie wykonanych zaproszeń. Może je ozdabiać aktualne zdjęcie maluszka albo odcisk jego rączki lub stópki, pokrytej wcześniej farbą.

Nie zapomnij dołączyć jednego zaproszenia do albumu malca lub schować do szuflady z rodzinnymi pamiątkami.

Co przygotować? Tego dnia obowiązkowy jest tort z jedną świeczką. W jej zdmuchnięciu niech pomoże maluchowi ktoś dorosły, a gdy już to się uda, nie zapomnijcie o brawach. Wszyscy odśpiewajcie jubilatowi "100 lat" (tylko nie za głośno, by go nie wystraszyć).

Urodzinowy prezent zapakuj w większą torbę lub przygotuj kolorowe pudełko z kilkoma mniejszymi podarkami w środku.

Może się okazać, że samo "odkrywanie" niespodzianki jest dla malca atrakcyjniejsze od prezentu! Podarunki od gości też podawaj dziecku zapakowane, a jeżeli szkrab ma trudności z ich otwarciem, trochę mu pomóż.

Mimo że na tym przyjęciu poczęstunek dla dorosłych będzie bardziej urozmaicony niż ten dla rocznego gospodarza - nie wolno jednak o nim zapominać.

Na stole powinny się znaleźć przekąski dla małego jubilata, np. chrupki kukurydziane, biszkopciki, mus owocowy.

W co się bawić? Nie oczekuj, że roczny malec będzie miał ochotę się bawić i oczaruje gości. Dopilnuj raczej, by sam miał zajęcie.

Rozłóż kilka zabawek w ulubionym przez niego miejscu, rozrzuć piłeczki, którymi chętnie się bawi i pozostaw inicjatywę dziecku.

Jeśli lubi tańczyć - samo lub w twoim towarzystwie - włącz muzykę.

Miłym akcentem przyjęcia będzie puszczenie gościom filmu (lub zorganizowanie pokazu slajdów) upamiętniającego zabawne i wzruszające momenty z pierwszego roku życia smyka.

Kończę 2 lata

Twój szkrab będzie zachwycony urodzinowym przyjęciem, mimo że wciąż nie do końca potrafi się odnaleźć w gronie rówieśników.

Kogo zaprosić? Nie zapraszaj zbyt wielu gości, bo zrobi się zamieszanie, nad którym możesz nie zapanować. Wystarczy trójka, czwórka dzieci z rodzicami. Dorośli zajmą się "obsługą" własnych pociech, a ty się skupisz na organizacji zabawy.

Co przygotować? Na urodzinowym stole niech znajdą się ciasteczka, cukierki, chrupki, wafelki i inne słodkości. Nie przesadzaj jednak z ich ilością.

Do picia najlepsza będzie niegazowana woda, soki owocowe lub kompot. Kup kolorową, papierową zastawę.

Jednorazowe talerzyki będą bezpieczniejsze dla małych gości, a ty nie spędzisz później dwóch godzin na zmywaniu.

Stół postaw przy ścianie, aby nie przeszkadzał dzieciom w zabawie. Mały jubilat powinien zasiąść na eksponowanym miejscu, np. na ozdobionym fotelu.

W co się bawić? Choć dwulatki nie bawią się jeszcze spontanicznie z kolegami, to chętnie przebywają obok siebie, naśladują inne dzieci i przystępują do prostych gier.

Zabawa szybciej się rozkręci, jeśli - chociaż na początku - włączą się do niej również rodzice małych gości.

Możesz włączyć muzykę i zachęcać maluchy do tańca (wykorzystaj przy tym stare rymowanki, np. "Baloniku nasz malutki...").

Dzieciaki chętnie będą się też bawić w naśladowanie odgłosów różnych zwierząt.

Sprawdzą się również zgadywanki (co to jest? jaki to kolor?) oraz proste zabawy ruchowe, np. rzucanie miękką piłeczką do celu.

Mam 3 latka

Twoja pociecha już rozumie, co znaczy: "mieć urodziny", "przyjmować gości", "dostawać prezenty". Chętnie weźmie udział w przygotowaniach swojego balu.

Kogo zaprosić? Zaproponuj liczbę gości i wspólnie z dzieckiem zdecydujcie, kogo ostatecznie zaprosicie. Słuchaj propozycji malca, nie czuj się jednak zobowiązana, by spełniać wszystkie plany i marzenia swej pociechy.

Co przygotować? W tym wieku można zorganizować "przyjęcie tematyczne" z kostiumami i dekoracjami, np. urodziny Indianina, Rycerza, Księżniczki. Pokój dziecka w prosty sposób zmieni się w salę balową, jeśli zasłonisz okna ciemnym materiałem z przyklejonymi do niego gwiazdkami.

Przygotowanie kostiumów można zasugerować innym rodzicom, choć pewnie z ulgą przyjmą zapowiedź, że przebraniem gości też się zajmiesz. Jeśli taki wariant wybierzesz, musisz zrobić (albo kupić) odpowiednią liczbę czapeczek i masek.

Możesz też zaopatrzyć się w kolorowe bibułki i wstążeczki. Wyczarujesz z nich stroje dla gości już podczas balu.

Pamiętaj, że trzylatki to prawdziwe żywe srebra. Licz się z tym, że coś rozleją, rozrzucą, pobrudzą. Usuń więc zawczasu wszelkie niebezpieczne i cenne przedmioty z zasięgu ich wszędobylskich rączek.

W co się bawić? Trzylatek, choć jeszcze sporo czasu spędza sam ze sobą, potrafi się już bawić z kolegami.

Mile widziane będą wszelkie konkursy, np. kto odnajdzie ukryty w pokoju skarb, nadmucha największy balonik, itp. (przygotuj wcześniej atrakcyjne nagrody!).

Niezłą frajdę sprawi też dzieciakom zabawa w "Jestem mumią" polegająca na owijaniu się papierem toaletowym albo malowanie twarzy specjalnymi farbkami w celu upodobnienia się do motylka czy tygryska.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: urodziny | goście | zabawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy