Reklama

Urlop żałobny po stracie dziecka

Śmierć dziecka jest niewyobrażalną traumą dla rodziców. Bez względu na to, czy zmarło w wyniku choroby, czy nieszczęśliwego wypadku. Powrót do normalnego życia jest bolesny i długotrwały. Ta ustawa była bardzo potrzebna.

Serwis BBC News poinformował, że od kwietnia 2020 roku, Wielka Brytania, jako pierwsze państwo na świecie, wprowadza świadczenie zwane prawem Jacka. Rodzice, których dziecko  zmarło w wieku do 18 roku życia, będą mieli prawo do dwutygodniowego płatnego urlopu żałobnego.

Na jego wykorzystanie będą mieli rok i mogą go podzielić w dowolny, dogodny dla siebie sposób.

Rodzice, których dziecko zmarło w wyniku komplikacji przy porodzie lub urodziło się nieżywe, mają prawo do wykorzystania urlopu macierzyńskiego lub tacierzyńskiego.  

Reklama

Jak się to zaczęło  

Dwuletni synek Lucy Herd, Jack, utonął w 2010. Od tej pory kobieta walczyła o pomoc dla rodziców, którzy stracili dziecko. Jej trud nie poszedł na marne. Pani Herd czuje ulgę, że krótkie życie syna miało sens. Mówi, że to udogodnienie pomoże tysiącom rodzin zadbać o siebie i powoli pogodzić się ze stratą, której nie da się opisać.

Lucy przeprowadziła setki rozmów z rodzicami, z  których dowiedziała się, że ich pracodawcy dawali im najwyżej trzy dni wolnego od pracy po śmierci dziecka. Ten czas zdecydowanie nie był wystarczający, by zorganizować się i opanować wszechogarniający żal, poczucie bezradności i niesprawiedliwości. Niektórzy pracodawcy okazywali więcej współczucia i mówili matkom i ojcom, by dali sobie tyle czasu, ile im potrzeba.

Z drugiej strony, niektórzy rodzice byli poganiani przez szefów, aby wrócili do pracy jak najprędzej, bo nie ma zastępstwa na ich miejsce.  

A może krok dalej? 

Nowy przepis cieszy się dużym zainteresowaniem. Osoby zawodowo związane z pomocą rodzicom, którzy stracili dziecko, podkreślają, że poza czasem na poukładanie życia od nowa, przydałaby im się również pomoc psychologiczna i to od pierwszych dni po bolesnej stracie.

Partia Pracy, która od początku popierała ustawę, chce podjąć walkę o przyznanie urlopu żałobnego każdej dorosłej i zatrudnionej osobie, która straciła kogoś z najbliższej rodziny.  

Czy i kiedy inne kraje pójdą za wzorem Wielkie Brytanii? Czy polscy rodzice mogą liczyć na wyrozumiałość swoich pracodawców, kiedy umrze im dziecko? Czy są instytucje rządowe i stowarzyszenia, które mogą im zaoferować psychologiczne wsparcie w tym jakże trudnym czasie? 

To tylko niektóre pytania, które nasuwają się po wprowadzeniu prawa Jacka.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy