Reklama

Nawał mleczny

Co ma wspólnego kapusta i karmienie naturalne? Wbrew pozorom to nie abstrakcyjne zestawienie.

W pierwszym tygodniu po porodzie nastąpić może u kobiety tzw. nawał mleczny. Jest to zjawisko fizjologiczne i nie trzeba się nim niepokoić. Maluszek przystawiany do piersi zwiększa ilość pokarmu wytwarzanego dzięki prolaktynie.

Niestety, gdy kobieta nie wie, jak postępować w sytuacji nawału, nieświadomie może doprowadzić do zapalenia piersi, które wiąże się z większymi komplikacjami i kończy zażywaniem antybiotyku.

Co zrobić, by nie doprowadzić do zapalenia? Wykorzystać zwykłą, białą kapustę.

Okłady z liści 

Reklama

Głowę kapusty należy włożyć do lodówki. Gdy już się schłodzi, oderwać kilka liści, umyć je i zbić tłuczkiem, by wydzieliły sok.

Tak przygotowanym kompresem należy obłożyć piersi, delikatnie związać bandażem i przytrzymać.

Uwaga! Kompres nie może dotykać brodawek, by ich nie podrażnić. Po 20 minutach należy ściągnąć okład i umyć skórę.

Taką domową kurację stosować należy po każdym karmieniu. Powinna przynieść ulgę i zapobiec zapaleniu piersi.  

***Zobacz także***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy