Reklama

Jak polubić swój wiek

Każda z nas może świetnie czuć się w swej dojrzalszej wersji. Pod warunkiem że pozbędzie się niektórych nawyków. Bo to nie otoczenie wpędza nas w kompleksy z powodu upływającego czasu. Większość przykrości robimy sobie same.

Zapomnij o laserach i kosmetycznych zabiegach odejmujących lat. Choć warto je zrobić dla urody i dobrego samopoczucia, nie one są źródłem wiecznej młodości. Pewniejsze sposoby na walkę z czasem odkryła psychologia. Skorzystaj z naszych rad, a bez skalpela i wydatków będziesz korzystać z życia... przez całe życie.

Otwórz się na nowości

Jak często zdarza ci się mówić: „To raczej dla młodych...”, „Może parę lat temu dałabym radę” itd.? A teraz zastanów się: czy nie są to wykręty mające usprawiedliwić niechęć do rzeczy, na które i tak nie miałaś ochoty dekadę wcześniej? Lepiej postawić sprawę szczerze i powiedzieć: „Zupełnie mnie to nie interesuje!”. Zrzucanie winy na wiek skutkuje tym, że dojrzałość zaczyna kojarzyć się nam z niemocą. Ponieważ „czegoś już nie zrobisz”, „na coś jest zbyt późno”. I tak zwykła wymówka zamienia się w rzeczywistość.

Reklama

Ludzi przestają spotykać ekscytujące rzeczy nie dlatego, że się starzeją, tylko ponieważ zamykają się na nowe doświadczenia. Urlop? Wyłącznie u znajomej gaździny!

Przestają kosztować nieznanych potraw, na seks rezerwują zawsze sobotnią noc, a wieczorami nie sposób wyciągnąć ich z domu. A jeżeli już się przełamią, to wolą umawiać się ze znajomymi, niż kogoś poznać.

Zobaczysz, że kiedy zrezygnujesz z rutyny, wciąż będą się otwierać przed tobą kolejne możliwości, a życie będzie pełne niespodzianek. Aż do dziewięćdziesiątki!

Nie goń na siłę za młodością

A co, jeśli wpadasz w inną pułapkę? Są kobiety, którym trudno pogodzić się z upływem czasu, więc próbują wzorować się na nastolatkach. Wydaje im się, że jeśli podbiorą córce bluzę i zaczną mówić językiem jej rówieśników, zamaskują swój wiek.

Vivian Diller, amerykańska psycholog i autorka poradników, twierdzi jednak, że nic tak nie postarza i frustruje, jak udawanie, że jest się znacznie młodszą.

Ukrywanie daty urodzenia, noszenie ubrań, które wcale nam nie pasują, używanie młodzieżowego slangu narazić nas może na ironiczne uśmieszki i z całą pewnością nie poprawi nastroju.

Lepiej pożegnać pewien etap w swoim życiu, tak jak żegnałaś się z innymi rzeczami, kiedy dobiegały końca.

Na początku spróbuj po prostu nie myśleć codziennie, ile masz lat. Kiedy przestaniesz skupiać się na kwestii wieku, zobaczysz, że w końcu zniknie jako problem. A stąd prosta droga do akceptacji.

Bez porównania... jest lepiej

Po czterdziestce postanawiasz tropić oznaki starzenia, wystając przed lustrem i przyrównując się do innych kobiet. Twoja znajoma ma fantastyczną sylwetkę, a ty wstydzisz się rozebrać na plaży. Do pracy przyszła nowa śliczna koleżanka.

Teraz zamartwiasz się, jak wypadniesz na jej tle. Jesteśmy bombardowane taką ilością wizerunków perfekcyjnych kobiet, że ciężko oprzeć się pokusie porównywania. Szczególnie kiedy zaczynamy czuć się niepewnie. Ale dla swojego dobra powinnaś przestać.

Ta zabawa nie ma końca, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie wyglądał lepiej. Pomyśl raczej, że żyjemy w czasach, w których podziały na młode i stare coraz bardziej się zacierają.

Jennifer Lopez obchodzi właśnie czterdzieste siódme urodziny, a przyćmiewa młodsze piękności. Każda z nas ma różne rysy, charakter, więc zmienia się w innym tempie.

Bądź z siebie dumna

Może należysz do tych osób, które uważają, że po prostu nie wypada być z siebie zadowolonym. Dlatego kiedy cię chwalą, odruchowo zaprzeczasz, mówiąc: „To nic wielkiego!”. Lub stale się krytykujesz, nawet w myślach. Jasne, są obszary, nad którymi wciąż powinnaś pracować. Lecz przyznanie, że coś nam się udało i w jakiejś dziedzinie jesteśmy dobrzy, nie jest równoznaczne z osiadaniem na laurach.

Kiedy wkraczamy w wiek średni, potrzebujemy świadomości, że mamy na koncie sukces. Choćby w skali mini. Vivian Diller wyjaśnia: – Kiedy jesteś dumna z rzeczy, które osiągnęłaś, nie będziesz zaprzątać sobie głowy niedoskonałym wizerunkiem w lustrze. Bo wiesz, że ono pokazuje twój wygląd, ale nie to, kim jesteś.

Świadomość własnych dokonań to sprawdzona metoda na pogodzenie się z metryką. Pamiętaj o swoich zaletach i zwycięstwach. A ilekroć ktoś cię skomplementuje, uśmiechnij się i pomyśl: „Naprawdę zasłużyłam!”.

Wszystko będzie OK!

Gdy przybywa lat, łatwiej o negatywne nastawienie. Nic dziwnego, że twój entuzjazm słabnie, skoro przeżyłaś już rozmaite porażki. Ale przyznaj, ile razy w ciągu dnia narzekasz na banalne przykrości?

W ten sposób nie tylko obniżasz swoje samopoczucie (utyskiwanie podwyższa we krwi poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu), ale dodatkowo zrażasz otoczenie.

Pielęgnuj pogodę ducha! Optymiści przyciągają innych jak magnes, także ludzi sporo młodszych. Kiedy przyhamujesz z uskarżaniem się, inni będą chętnie przebywali w twoim towarzystwie. I ty lepiej się ze sobą poczujesz.

Jak cię widzą tak cię piszą

Pamela Redmont-Satran w bestsellerze „A właśnie, że będę młoda!” przekonuje, że najlepszym sposobem na polubienie swojego wieku jest... robienie wszystkiego, na co ma się ochotę. Ale podsuwa też kilka sztuczek, dzięki którym wydasz się otoczeniu młodsza, niż jesteś.

- Z goryczą nie będzie ci do twarzy. Nawet jeśli zawiodłaś się na mężczyznach, postaraj się nie wygłaszać ogólników w stylu: „Faceci są beznadziejni!”. Twoje życie uczuciowe nie jest zamkniętym rozdziałem, jeszcze nie czas na podsumowania.

- Zrezygnuj z zestawów. Kupowanie kompletów – od akcesoriów łazienkowych po biżuterię – należy do estetycznej przeszłości. Poza tym świadczy o braku wyobraźni i pewności siebie. Łącz stare z nowym, miksuj rzeczy, które do siebie nie pasują. Odrobina nonszalancji i fantazja to cechy osób zawsze młodych.

- Nie mów, że ktoś wygląda jak nastolatek. I co z tego, że lekarka ma buzię licealistki? Taka uwaga pokazuje tylko, jak zmienił się twój punkt odniesienia. I sugeruje, że sama jesteś duuuużo starsza.

- Ciocia dobra rada. Nie musisz matkować całemu światu, kontrolować wszystkiego ani wiedzieć lepiej. Wykreśl ze swego słownika zdania: „Nie wracaj za późno”, „Włóż czapkę”, szczególnie kiedy rozmawiasz z dorosłymi. W zabawnym eksperymencie sprawdzono, że pytanie: „Nie jesteś głodny?” dodaje nam w oczach rozmówcy lat. I pozbawia seksapilu!


Olivia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy