Reklama

Niewykrywalny pojazd Ninja

Zapoczątkowana w 2011 roku seria LEGO Ninjago jest jedną z najpopularniejszych w historii firmy. Towarzyszą jej komiksy, magazyny i niezwykle popularny film animowany. W tym roku doczekała się kolejnych interesujących zestawów, w tym imponującego Niewykrywalnego pojazdu Ninja.


Zestaw LEGO Ninjago 70595, zajmuje szóste miejsce pod względem liczby klocków w całej serii i drugie w 2016 roku. W sumie, w pudełku znajdziemy aż 1093 elementy, pokaźną instrukcję i niewielki karton z naklejkami.

Figurki

W pudełku znajdziemy aż siedem minifigurek. Zaczynamy oczywiście od czterech Ninja. Jest więc Jay, Kai, Cole i Zane. Ten ostatni w wersji z dwoma wyrazami twarzy, odpowiadającymi ostatnim wydarzeniom w serialu. Reprezentację zła otwiera Mistrz Chen, a uzupełniają Mistrz Yang (w postaci ducha) oraz wężon Eyezorai.  

Budowa

Instrukcja to pokaźna księga, licząca sobie aż 184 strony. Aby ułatwić budowanie, klocki podzielono na osiem woreczków. W pierwszej kolejności budujemy Chenozaura, a także figurki Cole’a, Mistrza Chena i Eyezorai. Pojazd Chena jest całkiem spory, a dzięki dużej liczbie ruchomych złączy można go ustawić w praktycznie dowolnej pozie. Zamontowane po bokach wyrzutnie sprężynowe, zwiększają możliwości zabawy.

Reklama

Od trzeciego woreczka rozpoczyna się budowa pojazdu Ninja. To imponująca konstrukcja, składająca się z czterech pojedynczych machin, które można połączyć w jedną. Główną część stanowi wielki motor, wyposażony w dwa strzelające studami (pojedyncze, okrągłe klocki) działka. W sumie można do nich załadować aż 12 pocisków i dzięki umieszczonym z tyłu pokrętłom szybko rozrzucić po pokoju. Według instrukcji za sterami tej części zasiada Cole.

Po bokach motocykla, znajdują się dwa skutery gąsienicowe należące do Jaya i Kai’a. Charakteryzują się odpowiednią kolorystyką, choć ogólnie zbudowane są według tego samego schematu. Każdy z nich wyposażony jest w jedną wyrzutnię sprężynową. Do gąsienic montuje się specjalne gumowe elementy, które znacząco poprawiają jej przyczepność. To rozwiązanie zastosowano, jak dotąd, w tylko jednym innym zestawie - Fortrexie z LEGO Nexo Knights.

Czwarty pojazd, to latająca machina Zane’a, którą wyposażono w rozkładane skrzydła oraz komorę więzienną. Przy tej budowie wykorzystana jest zdecydowana większość dołączonych do zestawu naklejek.

Olbrzymi pojazd

Po połączeniu wszystkich czterech pojazdów otrzymujemy machinę, którą ciężko zmieścić na wąskim regale. Gotowy model oferuje mnóstwo możliwości zabawy i stanowi ozdobę kolekcji Ninjago. Konstrukcja całości zajęła nam trzy spokojne wieczory, co przekłada się na około 4 godziny budowania.

Dorośli fani klocków nie znajdą tu zbyt wiele nowych elementów. Poza niektórymi częściami figurek pojawiają się też elementy broni w jaskrawozielonym przezroczystym kolorze. Nowe są też kabiny motocykla i samolotu.

WU-CRU - nowy sposób na zabawę

Na pudełku oraz w instrukcji znajdziemy zachętę do zabawy w WU-CRU. To kolejny pomysł LEGO na łączenie bytów wirtualnych z rzeczywistymi. WU-CRU działa niejako na dwóch poziomach. Pierwszy to aplikacja na iOS i Androida. To dość prosta gra polegająca na eksploracji różnych terenów i walce z przeciwnikami. Zabawę prowadzimy w postaci wybranego, dowolnie skonfigurowanego bohatera ze świata LEGO Ninjago. Zabawa jest przednia, ale to nie wszystko, co oferuje WU-CRU.

Na stronie LEGO można znaleźć dodatkowe zadania. Polegają one na odszukaniu zaginionych przedmiotów, odpowiedzi na quizy czy wykorzystaniu posiadanych klocków. Niektóre misje wymagają bowiem zbudowania określonych budowli i wgrania zdjęcia na serwery LEGO. Za każdą ukończoną z sukcesem misję otrzymuje się odznaki. Trzeba przyznać, że jest to ciekawy sposób na zachęcenie dzieci do oderwania się od komputera i kolejny, po udanym LEGO Nexo Knights, sposób na połączenie rozgrywek wirtualnych z zabawą w prawdziwym świecie.


Kilka słów podsumowania

To imponujący zestaw oferujący bardzo dużo możliwości zabawy. Możliwość odłączania poszczególnych elementów pojazdu, sprężynowe wyrzutnie, miotacze studów czy całkiem spora liczba figurek, to elementy, które spodobają się każdemu dziecku. Jest się po prostu czym pobawić.

Budowa jest dość wymagająca, dlatego zalecany przedział wiekowy od 9 do 14 lat nie jest podany na wyrost. Mój siedmioletni syn potrzebował kilkukrotnie pomocy przy składaniu. Mamy tutaj też chwilę powtarzalności, gdy budujemy dość podobne do siebie pojazdy gąsienicowe.

To ciekawy, imponujący i oferujący wiele możliwości zabawy zestaw, który mogę polecić każdemu fanowi Ninjago.

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy