Reklama

Powody, dla których dzieci lubią dinozaury

Dinozaury nie mają sobie równych. Maluchy są oczarowane prehistorycznymi stworami do tego stopnia, że doprawdy trudno znaleźć dziecko w wieku przedszkolnym lub wczesnoszkolnym, które nie miałoby takich zainteresowań. Niektóre kilkulatki dysponują wiedzą, jakiej doświadczony paleontolog by się nie powstydził! Co takiego mają w sobie te gady kopalne, że rozpalają wyobraźnię najmłodszych?

Najchętniej oglądane kreskówki? Oczywiście te, w których występują prajaszczury. Ulubiona koszulka? Ta, z której uśmiecha się tyranozaur. Obowiązkowy punkt rodzinnej wycieczki weekendowej - park dinozaurów! Zastanawialiście się czasami, dlaczego wasze pociechy tak kochają wielkie gady?

1. Dinozaury są dla wszystkich. Figurki oraz inne dinogadżety zdobią zarówno chłopięce, jak i dziewczęce sypialnie. Z tego powodu mają przewagę nad większością popularnych bajkowych postaci. Podczas gdy chłopcy aranżują wielkie bitwy z udziałem gadzich zastępów, ich rówieśniczki przytulają je, karmią i przemawiają do nich czule. Tyranozaur w domku dla lalek? Czemu nie!

Reklama

2. Są nieosiągalne, a przez to jeszcze bardziej fascynujące. Przypominają bajkowe smoki, przez co są stworzeniami niczym ze świata wyobraźni. Nie spotkamy triceratopsa, brontozaura czy diplodoka na własnym podwórku, w żadnym ogrodzie zoologicznym, ani nawet gdzieś w dalekich krajach. Za to możemy o nich czytać, rozmyślać, oglądać o nich filmy i wyobrażać je sobie. Przecież w każdym dziecku tkwi mały odkrywca. Dlaczego dinozaury wyginęły? Były stałocieplne czy zmiennocieplne? Chciałoby się poznać odpowiedzi na te pytania.

3. Zostały całkowicie oswojone. A nawet - "udomowione"! Sympatyczne gady są wszak bohaterami niezliczonych bajek i kreskówek, zdobią dziecięce piżamki, kubeczki oraz komplety pościeli. Choć niektóre były bardzo groźne (a inne tylko groźnie wyglądały) i większość osiągała imponujące rozmiary, dziś trudno się ich bać. Chyba że to przyjemny, kontrolowany dreszczyk emocji, który maluchy uwielbiają.

4. Można je spotkać w Dinoparkach. Polecamy Park Rozrywki Zatorland w Zatorze, który jest niewątpliwie jedną z najczęściej odwiedzanych atrakcji turystycznych w Polsce. Oferta parku została stworzona nie tylko w oparciu o potrzeby rekreacyjne rodzin z dziećmi, ale stanowi także ciekawe rozwiązanie dla przedstawicieli placówek oświatowych czy usług turystycznych organizujących wycieczki.

A za co rodzice powinni pokochać te stwory?

Niewykluczone, że kompletowanie dinowyprawki bywa nieco uciążliwe, ale zamiast się zżymać i czekać, aż "to minie", cieszmy się, że dziecko zafascynowane paleontologią ma wartościową oraz, być może, bardzo przydatną pasję. Choć najprawdopodobniej połowa przedszkolaków chce być paleontologami lub geologami, wiele maluchów z tej fascynacji wcale nie wyrasta, o ile jest ona umiejętnie podsycana. W przyszłości mogą podążać ścieżką dydaktyczną, którą w pewnym sensie wydeptywały już w dzieciństwie. 

Póki co, ćwiczą wymowę trudnych wyrazów, chwytają nazwy łacińskie, przeglądają encyklopedie, bezboleśnie uczą się biologii oraz geologii (pięciolatek znający okresy ery mezozoicznej to najpewniej miłośnik dinozaurów!) i uczą się korzystania z wielu źródeł, tak potrzebnego w dorosłym życiu. Dzięki prajaszczurom cała rodzina może oderwać się od monitorów i wyświetlaczy telefonów i spędzić wspólnie czas. Park Rozrywki Zatorland to trzy parki tematyczne: Park Ruchomych Dinozaurów, Park Mitologii, Park Owadów oraz rozbudowana strefa rozrywki - Lunapark. Tam każdy znajdzie coś dla siebie. Miejsce gwarantuje aktywny wypoczynek i zabawę na ponad 15 ha powierzchni kompleksu!


Od połowy kwietnia Park Rozrywki Zatorland gości nowego mieszkańca, którym jest największy na świecie ruchomy dinozaur - Argentynozaur, liczący ponad 35 metrów długości i 9 metrów wysokości. Atrakcja przyciąga turystów z całej Polski, ponieważ jest to pierwszy tego typu obiekt na świecie! Oprócz rekordowej konstrukcji dinozaura, park wzbogacił miejsce o wiele innych niespodzianek, z których wszyscy zwiedzający mogą skorzystać do końca października.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy