Reklama

Śpiewaj i graj

Rodzice planują dla dziecka świetlaną przyszłość. Niektórzy wypełniają dziecięcy pokoik edukacyjnymi zabawkami, zanim jeszcze pociecha przyjdzie na świat. Inni mają odłożone pieniądze na dodatkowe zajęcia w wieku lat trzech i mocarstwowy plan nauczenia malca co najmniej dwóch języków obcych.

Oferta zajęć dla dzieci w każdym wieku jest ogromna. Niemowlę można zapisać na naukę pływania, angielski, masaż, wspólną jogę z mamą. Tymczasem coś, co najbardziej służy maluszkom mamy za darmo i to na wyciągnięcie ręki. A może ucha? Okazuje się bowiem, że mózg dziecka jest przygotowany do nauki muzyki, tak jak jest w naturalny sposób zaprogramowany na naukę ojczystego języka - twierdzi dr Daniel Levitin, autor książki "Zasłuchany mózg. Co się dzieje w głowie, gdy słuchasz muzyki?".

Dzieci zanim nauczą się mówić przechodzą okres gaworzenia, a także... śpiewania piosenek, oczywiście swoich własnych, krótkich, acz melodyjnych, bo eksperymentują ze swym głosem. - Twoje dziecko może wymyślać krótkie piosenki, ćwiczyć je i tworzyć różne muzyczne kompozycje - mówi dr Levitin. Kiedy rodzic śpiewa maluszkowi, poklepuje go po pleckach lub przy dźwiękach kołysze w swych ramionach, w mózgu pociechy pojawiają się nowe połączenia neuronalne, świeże muzyczne ścieżki.

Reklama

Mądrzejszy mózg 

Dyrektorka Institute for Music and the Mind w Hamilton, dr Laurel Trainor, przypomina, że zabawa z dzieckiem przy muzyce jest łatwym sposobem na wzmocnienie związku z pociechą. Ponadto z przeprowadzonych przez nią badań wynika, że wspólne doświadczanie muzyki wzmacnia uwalnianie oksytocyny - hormonu szczęścia, wytwarzanego również podczas karmienia piersią. A jakimi dźwiękami powinniśmy otaczać dzidziusia? Z głośnika ma płynąć Mozart, a z naszych ust kołysanka?

Dr Trainor uważa, że najlepiej jest wybrać muzykę, którą po prostu się lubi. Wtedy zabawa będzie lepsza. Idealnie, jeśli dzidziusia weźmiemy na ręce i zwyczajnie z nim potańczymy. Rytmiczne, wspólne pląsanie powoduje, że maluchy szybciej się uspokajają i chętniej badają otoczenie, niż te, które biernie słuchały piosenek. To także wynika z przeprowadzonych przez nią badań.

Łatwiejsze nabywanie umiejętności językowych

Kiedy muzyka jest częścią twojego życia, twój maluch najprawdopodobniej będzie mówić szybciej. Dzieci, które angażują się w tworzenie muzyki, grają na najprostszych instrumentach - nawet z pomocą rodzica - takich jak bębenek, czy grzechotka, szybciej przyswajają zabawę symboliczną (np. udają, że banan jest telefonem i przykładają go do swojego ucha), a co za tym idzie - język. Po prostu - muzyka pomaga mózgowi szybciej się uczyć.  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy