Pierwszy uśmiech dziecka
Rodzice z niecierpliwością czekają na pierwszy świadomy uśmiech swojej pociechy. Kiedy można spodziewać się tego upragnionego widoku?
Urocze grymasy przypominające uśmiech można zaobserwować u śpiących noworodków już od pierwszych chwil ich życia. Nie są one jednak intencjonalne i nie stanowią jeszcze narzędzia do komunikacji z bliskimi. Jednak szybko się to zacznie zmieniać! Niektóre dzieci zaczynają uśmiechać się do opiekunów już pod koniec pierwszego miesiąca życia, inne raczą swoich najbliższych skierowanymi do nich uśmiechami około 6-8 tygodnia.
Niemowlę szybko odkrywa moc uśmiechu - dowiaduje się, że w ten sposób zyskuje uwagę i pozytywne odpowiedzi otoczenia, dlatego uczy się utrwalać tę reakcję. Aby malec częściej się do nas uśmiechał odpowiadajmy mu tym samym, pokazujmy mu, jak bardzo cieszą nas jego czarujące minki, śmiejmy się do niego głośno i nie ukrywajmy swojej mimiki - dziecko szybko zacznie czytać w niej niczym w otwartej księdze!
Jeśli jednak kilkunastotygodniowy smyk nie odpowiada
uśmiechem na uśmiech, pieszczoty czy zabawy – powinno nas to zaniepokoić. Brak
uśmiechu u dziecka trzymiesięcznego stanowi na ogół sygnał ostrzegawczy, który
może (ale nie wcale nie musi!) zwiastować pewne opóźnienia lub zaburzenia rozwojowe
– w takim wypadku warto skonsultować się z pediatrą. Trzeba jednak zaznaczyć,
że są dzieci, które w pierwszych miesiącach życia uśmiechają się rzadko, a pod
innymi względami rozwijają się prawidłowo. Sporadyczne rozdawanie uśmiechów
może być swoistą cechą danego malucha i wcale nie musi oznaczać
nieprawidłowości.Uśmiech anielski - skierowany w eter, nie mający konkretnego adresata wyraz uogólnionego zadowolenia, a zazwyczaj po prostu mniej lub bardziej przypadkowy grymas wymalowany na buzi noworodka. Może pojawiać się po karmieniu, podczas drzemki, a nawet w czasie... siusiania!
Uśmiech społeczny - czyli ten wyczekiwany - zazwyczaj pojawia się w drugim miesiącu życia dziecka i stanowi bardzo skuteczne narzędzie komunikacji. Uwidacznia się w odpowiedzi na mowę, pieszczoty lub nawet sam widok mamy bądź innej osoby.
