Reklama

Oksytocyna może wpływać na ilość pokarmu?

Czy podawanie dużych ilości tego hormonu na przyspieszenie porodu ma związek z późniejszymi kłopotami z naturalnym karmieniem? Czy to przez oksytocynę niektóre kobiety mają mniej pokarmu? Nasz redakcyjny ekspert odpowiada na pytania nurtujące młode mamy.

Dr Mariola Małecka:

- Oksytocyna to hormon wytwarzany w podwzgórzu, który podczas porodu odpowiada za nasilenie częstości oraz siły skurczów macicy. Natomiast oksytocyna stosowana w lecznictwie, czyli ta podawana na przyspieszenie porodu, to hormon syntetyczny.

- Ma on jednak takie samo działanie biologiczne jak naturalna oksytocyna produkowana przez organizm. Podawanie jej podczas porodu nie ma wpływu na póżniejsze karmienie piersią: nie zmniejsza ilości pokarmu. Przeciwnie, może nawet przyspieszyć jego wypływanie.

- Hormon ten obkurcza bowiem mięśnie oplatające pęcherzyki oraz przewody mleczne, co ułatwia wypływanie mleka z piersi. Oksytocyna jest uwalniana w chwili, kiedy malec, ssąc pierś, drażni brodawki sutkowe.

- Dlatego jeśli mama ma mało pokarmu, powinna pobudzać jego wytwarzanie, częściej przystawiając dziecko do piersi i pozwalając smykowi ssać tak długo, jak ma ochotę.

Reklama
Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: oksytocyna | laktacja | pokarm | karmienie piersią
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy