Reklama

Mądry jak niemowlak

Myślisz, że dzieci nic nie rozumieją? Są mądrzejsze niż ci się wydaje. Już przed pierwszymi urodzinami doskonale orientują się w zasadach fizyki naszego świata - dowodzi międzynarodowy zespół naukowców w pracy opublikowanej na łamach "Science".

Od dwóch dekad wiemy, że nawet kilkumiesięczne niemowlaki nie dadzą się oszukać iluzjoniście. Rozumieją, że przedmiot nie może sam z siebie zniknąć albo w ułamku sekundy przenieść się z jednego miejsca w drugie.

Teraz badacze precyzyjnie określili, jakie sytuacje zaskakują dzieci, i zbudowali model matematyczny, który może w przyszłości wyjaśnić sekrety narodzin ludzkiej inteligencji i postrzegania.

W jaki sposób maluchy sygnalizują, że coś im się w widzeniu świata nie zgadza? Odpowiedź na to pytanie znalazła Elizabeth Spelke, profesor psychologii uniwersytetu harvardzkiego. Wykazała, że im dziecko jest czymś bardziej zdziwione, tym dłużej zatrzymuje na tym wzrok. Dzięki tej obserwacji można precyzyjnie ustalić, co dzieci uznają za normalne, a co za nadzwyczajne.

Reklama

Badania Spelke wykorzystali Josh Tenenbaum z MIT i Luca Bonatti z Universitat Pompeu Fabra w Barcelonie. Stworzyli model matematyczny, który przewidywał, jak długo dziecko zatrzymywałoby wzrok na danym przedmiocie w zależności od sytuacji "normalnej" i "nienormalnej". Posłużyły do niego symulacje - w jednej roczne dzieci obserwowały cztery przedmioty (trzy niebieskie i jeden czerwony) zamknięte w pudełku. Po dłuższej chwili obraz znikał, a gdy ponownie się pojawiał, jednego z przedmiotów brakowało. Jeśli scena była niewidoczna przez ułamek sekundy (0,04 s), a po jej odsłonięciu w środku nie było przedmiotu najdalej oddalonego od otworu pojemnika, dzieci okazywały wyraźne zdziwienie. Wiedziały bowiem doskonale, że coś się nie zgadza.

Zdaniem naukowców oznacza to, że maluchy wnioskują, wyobrażając sobie różne scenariusze rozwoju danej sytuacji, a następnie wybierają ten, który pasuje im do znanych zasad świata. Według naukowców mogą znać zasadę działania grawitacji oraz siły tarcia. - Sądzimy, że niemowlęta są naprawdę bystre - mówi Josh Tenenbaum - Ale musimy przeprowadzić więcej eksperymentów, by zbadać, co dokładnie wiedzą.

Ewa Korzybska

© EurekNews.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy