Reklama

Wyjątkowa szkoła w Katowicach

Dzieci, odprowadzane do szkoły przez rodziców, rzucają się na przywitanie swoim nauczycielkom na szyję. Są szczęśliwe - wreszcie rozpoczął się rok szkolny i znów będą mogły uczestniczyć w zajęciach, które uwielbiają. Czy ten opis brzmi jak utopia?

Nie, to rzeczywistość pierwszych wrześniowych dni w szkole specjalnej "Arka Noego", do której uczęszczają dzieci z opóźnieniem w rozwoju w stopniu lekkim lub umiarkowanym. Dla nich szkoła to jedno z najbardziej przyjaznych miejsc na świecie.

- Brakowało mi przyjaciół i pań nauczycielek. Bardzo lubię szkołę, tutaj mogę się z nimi codziennie  spotykać, wspólnie uczyć i bawić - tak na pytanie, czy w trakcie wakacji tęsknił za szkołą, odpowiedział Filip, uczeń klasy II B w Niepublicznej Specjalnej Szkole Podstawowej "Arka Noego" w Katowicach. Inni podopieczni wypowiadają się bardzo podobnie. Szkoła specjalna "Arka Noego" powstała w 2014 roku z inicjatywy Tymoteusza i Magdaleny Grajner.

Reklama

Córka Państwa Grajner, Gosia, urodziła się z Trisomią 21, czyli zespołem Downa. Po zapoznaniu się z ofertą edukacyjną dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w Katowicach, doszli do wniosku, że nie ma takiej placówki, która spełniałaby ich oczekiwania. Wówczas postanowili założyć własną szkołę.

- Zależało nam na tym, by Gosia faktycznie uczyła się i zdobywała konkretne umiejętności w pełnej akceptacji atmosferze, otoczona przyjaciółmi i profesjonalistami, którzy są nauczycielami z powołania. Ważne dla nas było także, aby nasi podopieczni mieli w szkole zagwarantowany dostęp do wszystkiego, co na danym etapie rozwoju jest im potrzebne. Mam na myśli blok dydaktyczny, a także rewalidację i terapię - opowiada Magdalena Grajner.

- Postanowiliśmy z żoną, że nasza szkoła będzie dostępna dla każdego. Z tego powodu nie pobieramy czesnego i jakichkolwiek opłat za edukację. Rodzice płacą jedynie za obiady, choć jeśli uda nam się pozyskać sponsora, posiłki także będą bezpłatne - tłumaczy Tymoteusz Grajner.

- Obecny rok szkolny rozpoczęło 24 uczniów. Rekrutację prowadzimy jednak w sposób ciągły, dziecko można zapisać w każdym momencie. Dysponujemy jeszcze wolnymi miejscami w klasach - dodaje założyciel "Arki Noego".  

Pomieszczenia i pomoce dydaktyczne są dopasowane do potrzeb uczniów. Szkolne sale są wyposażone m.in. w tablice multimedialne, a budynek został dostosowany do poruszania się także dla osób z niepełnosprawnością ruchową - jest jednokondygnacyjny. Jednak największa zaletą "Arki Noego" według Magdaleny Grajner jest obecność wszystkich specjalistów bezpośrednio w szkole.

- Z własnego doświadczenia wiem, jak dużo czasu rodzice poświęcają na dowożenie dzieci na kolejne zajęcia usprawniające, co męczy obie strony, a dodatkowo obciąża finansowo. Dlatego w szkole mamy wszystkie niezbędne terapie, łącznie z dogoterapią i hipoterapią. Dziecko po zajęciach około godziny 16:00 wraca do domu, do rodziny i do zabawy, a nie na kolejne zajęcia - wyjaśnia pomysłodawczyni założenia "Arki Noego". Nauczanie w placówce specjalnej diametralnie różni się od formatu zajęć, jaki znamy z tradycyjnych szkół. Hałaśliwy dzwonek nie wzywa do klas, na korytarzach nie ma tłumów dzieci, w trakcie przerw nikt nie stoi odizolowany od reszty grupy.

Zamiast tego zajęcia są dostosowane do aktywności dzieci, a rada pedagogiczna dużą wagę przywiązuje do integracji między swoimi podopiecznymi i do ich rozwoju społecznego. Szkoła organizuje wspólne wycieczki, wyjścia do teatru czy kina. Oferuje też dodatkowe aktywności, takie jak zajęcia taneczne, karate, akrobatykę czy naukę gry na keyboardzie. W czasie wakacji "Arka Noego" zorganizowała dla dzieci tygodniowy obóz wakacyjny.

- W edukacji dzieci z opóźnieniem w rozwoju, najważniejsze jest indywidualne podejście do każdego ucznia. U nas dzieci nie są zmuszane do nieustannego siedzenia w ławkach, my staramy się je aktywizować. Wykorzystujemy fakt, że szkoła zlokalizowana jest w pobliżu lasu, zapewniamy dzieciom spokój i kontakt z przyrodą. Wiele zajęć odbywa się na świeżym powietrzu - tłumaczy mgr Grażyna Badura, dyrektor szkoły. Jak dodaje, podstawą programu nauczania jest angażowanie wszystkich zmysłów dzieci do poznawania świata. Właśnie dlatego "Arka Noego" organizuje terapie ze zwierzętami, a także posiada ogród polisensoryczny, dzięki któremu dzieci mogą relaksować się i poznawać świat poprzez poznanie wielozmysłowe.

Jak podkreślają Państwo Grajnerowie, szkoła z założenia ma nie tylko bawić, ale przede wszystkim uczyć. "Arka Noego" organizuje dla swoich podopiecznych olimpiadę matematyczną, w planach jest również olimpiada polonistyczna. Nauczyciele zauważają, że nauka bardzo pozytywnie wpływa na rozwój dzieci - wzmacnia ich intelekt, kreatywność i pewność siebie.

- Dzieci zdobywają konkretne umiejętności, potrafią czytać, pisać, coraz lepiej liczą. Obserwujemy największe skoki rozwoju intelektualnego, one pokonują wtedy jakby ogromny mur, którym jest ich niepełnosprawność. Są dowartościowane i chętniej angażują się w dodatkowe aktywności - wychodzą na scenę, komponują piosenki, mimo wcześniejszego oporu i nadwrażliwości słuchowej, tańczą. To wspaniałe, jak nauka pomaga im się rozwijać - opisuje Magdalena Grajner. Pozytywny wpływ systemu nauczania oraz dodatkowych aktywności oferowanych przez szkołę widzą sami rodzice podopiecznych "Arki Noego". Przy wyborze placówki najważniejsza była dla nich mała liczba uczniów oraz właśnie bogata oferta zajęć dodatkowych.

- Ponadto nauczyciele są bardzo zaangażowani i kreatywni. Potrafią świetnie "wyciągać" wszystkie wartości dzieci, indywidualnie podchodząc do każdego ucznia. Dbają też o relacje między dziećmi, o ich integrację. Dlatego moja córka po prostu uwielbia chodzić do szkoły, bo szkoła to dla niej niezwykle przyjazne i ciekawe miejsce - mówi na zakończenie Pani Barbara, mama Oliwii.

***

Niepubliczna Specjalna Szkoła Podstawowa Arka Noego powstała w 2014 roku z miłości rodziców do dziecka, żeby mimo niepełnosprawności, dać mu optymalne warunki do jak najlepszego rozwoju. Państwo Magdalena i Tymoteusz Grajnerowie po zapoznaniu się z ofertą edukacyjną dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w Katowicach, doszli do wniosku, że nie ma takiej placówki, która zapewniłaby Gosi równocześnie miłość, bezpieczeństwo, szacunek, edukację i rehabilitację, dlatego założyli Fundację Arka Noego i po roku działalności powołali NSSP Arka Noego.

Szkoła prowadzi działalność edukacyjną dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim i umiarkowanym, która stanowi alternatywę w wyborze dla rodziców, pomiędzy szkolnictwem specjalnym i integracyjnym.

Większość uczniów to dzieci z trisomią, czyli zespołem Downa. Nauka w "Arce Noego" jest bezpłatna, a każde dziecko oprócz zdobywania wiedzy, może tutaj rozwijać swoje pasje i korzystać z potrzebnych terapii. Początkowo szkoła miała czworo uczniów. Obecnie w piątym roku działalności ma ich dwudziestu czterech. Szkoła jest finansowana tylko z subwencji oświatowej i środków przeznaczanych przez darczyńców.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy