Sposoby na śliskie buty. Jak uniknąć wypadku?

Zimowe spacery mają swój urok i nie brakuje chętnych, którzy uwielbiają odgłos chrzęszczącego śniegu pod stopami. Niestety, takie przechadzki mogą skończyć się bardzo boleśnie, jeśli nasze buty nie są odpowiednie dostosowane do takich warunków. Mimo że chodniki są często odśnieżane, to płaska podeszwa może spowodować, że nawet wyjście do sklepu przypomina jazdę po lodowisku. Aby się nie wywracać zimą, nie musimy od razu wyrzucać butów do kosza i kupować nowych. Istnieją sposoby, które zwiększają ich przyczepność. Co zrobić, aby uniknąć wypadku zimą? Jak pozbyć się śliskich podeszew? Przekonajmy się.

Buty zimowe
Buty zimowe ©123RF/PICSEL

Wizyta u szewca

Oblodzony chodnik
©123RF/PICSEL

Jeśli spacer po śniegu w nowych butach powoduje, że ślizgasz się i czujesz, że za chwilę upadniesz, z pomocą może przyjść ci szewc. Jest to pomysł najlepszy, gdyż fachowo dobierze do obuwia odpowiednie, antypoślizgowe fleki albo zelówki. Te wykonane z kauczuku lub z gumy mają wytrzymałą strukturę i skutecznie zwiększają przyczepność. Warto skorzystać z rady szewca, ponieważ jest to gwarancja solidności i trwałości. Dobrze wykonana usługa sprawi, że problem zniknie na kilka sezonów.

Silikon i klej

Jeśli nie chcesz korzystać z usługi szewca, ale masz smykałkę do majsterkowania, możesz samodzielnie zwiększyć przyczepność butów. Wystarczy namalować na podeszwie wzorki za pomocą kleju na gorąco albo silikonu. Mogą to być fale albo gęsto ułożone punkciki. Pamiętaj, że tak przygotowane obuwie musi porządnie wyschnąć, zanim wybierzesz się w nim na spacer albo do pracy. Sięgnij po materiały, które są bezbarwne. W ten sposób wzorki na przerobionych podeszwach staną się praktycznie niewidoczne.

Delikatne starcie podeszwy

Taśma na opatrunki
©123RF/PICSEL

Jeśli mamy dopasowane i wygodne buty, ale ich podeszwy są płaskie i śliskie, nie musimy chować ich na zawsze do szafy. Wystarczy delikatne zetrzeć ich spód. Najlepiej posłużyć się grubym papierem ściernym albo starą tarką, bądź porowatym pilnikiem. To sprawi, że podeszwa zwiększy przyczepność i zapobiegnie to ślizganiu podczas spaceru. Trzeba pamiętać, aby nie trzeć ich zbyt mocno, a tym samym nie zniszczyć

Plastry uratują z opresji

Jeśli zaskoczyła nas niesprzyjająca pogoda i nie zdążyliśmy się w porę przygotować na ekstremalne warunki, można wspomóc się patentem, który szybko zaradzi problemowi. Wystarczy nakleić na podeszwę buta dwustronną taśmę klejącą albo taśmę na opatrunki. Następnie wykonać wzór w kształcie litery „X”. Metoda wydaje się może nieestetyczna, ale sprawdzi się na krótką metę. Możemy również posmarować podeszwy klejącym woskiem, który zwiększy ich przyczepność.

Śliskie posadzki

Nakładki na buty
©123RF/PICSEL

Problem śliskich powierzchni nie dotyczy tylko chodników. Nowa i wypastowana podłoga w miejscu pracy również może sprawiać problem z utrzymaniem równowagi. Co zrobić w takiej sytuacji? Wosk albo plastry mogą zniszczyć i zabrudzić podłogę. Jeśli chcemy zadbać o bezpieczeństwo, warto spryskać powierzchnię podeszwy lakierem do włosów. W ten sposób zyskamy bezpieczną przyczepność i zapobiegniemy upadkowi.

Nakładki na buty

Zwolennicy ruchu na świeżym powietrzu na pewno posiadają specjalne obuwie przeznaczone do biegania albo buty trekkingowe. Często jest tak, że obuwie po opadach śniegu traci przyczepność. Wcale nie trzeba rezygnować z aktywności, wystarczy odpowiednio się przygotować. W sklepach z akcesoriami sportowymi dostępne są specjalne nakładki z kolcami. Zrobione są z rozciągliwej gumy, która dopasowuje się do każdego rodzaju butów. Patent sprawdzi się nie tylko podczas wycieczek i treningów. Można używać ich też na co dzień.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas