To najbardziej wstydliwa wada Strzelca. Tak sprawia zawód nawet bliskim

Zodiakalny Strzelec to jeden z najciekawszych i najbardziej energicznych znaków zodiaku. Jest niepoprawnym optymistą, który śmiało spełnia marzenia, podróżuje i wciąż stawia przed sobą nowe wyzwania. Nie jest jednak pozbawiony wad, a ta najbardziej wstydliwa jest wyjątkowo paskudna!

Strzelec bywa obłudny i ukrywa swoje prawdziwe uczucia
Strzelec bywa obłudny i ukrywa swoje prawdziwe uczucia 123RF/PICSEL

Strzelec bardzo lubi się uczyć i wciąż poszerzać swoją wiedzę. Zazwyczaj jest dość oczytany, lubi długie, angażujące dyskusje, a nawet filozoficzne dysputy. Ten znak zodiaku to otwarty i spragniony nowych doświadczeń idealista, pełen entuzjazmu i ogromnej pasji. Kiedy już znajdzie w życiu swój cel i dyscyplinę, która żywo go zainteresuje, w pełni się jej odda i prawdopodobnie szybko odniesie sukces.

Zodiakalny Strzelec interesuje się religią, sztuką i filozofią. Jest dość pracowity, ale zdarza mu się odpuszczać i nie doprowadzać swoich projektów do końca. Jego początkowy entuzjazm gdzieś się ulatnia, a codzienna rutyna i monotonność zaczynają mu doskwierać.

Weź udział w badaniu
Weź udział w badaniuINTERIA.PL

Strzelec to prawdziwy szczęściarz - los zazwyczaj mu sprzyja, cały czas przytrafia mu się coś niesamowitego i dobrego - zapewne dlatego uważany jest za największego optymistę wśród wszystkich znaków zodiaku. Kocha podróże, jest odważny, liberalny, wesoły i bardzo entuzjastyczny. Cechuje go też spontaniczność, uczciwość i dowcip. Nie jest jednak pozbawiony wad!

Strzelec robi to nagminnie. Wyjątkowo paskudna wada

Strzelec jest zazwyczaj przekonany o swojej nieomylności. Ten znak zodiaku święcie wierzy, że jego poglądy są słuszne i stara się przekonać do nich dosłownie wszystkich. Nie dostrzega on także swoich pomyłek, jest zarozumiały, pyszałkowaty, próżny i bezpardonowy.

Największą i najbardziej wstydliwą wadą Strzelca jest jednak jego obłuda. Wynika ona z tego, że Strzelec lubi ludzi i zależy mu na dobrej atmosferze wszędzie tam gdzie przebywa. To sprawia, że czasem rezygnuje z mówienia prawdy, ukrywa własne zdanie, uśmiecha się do ludzi, których nie lubi i nie okazuje swojej niechęci. Gdy prawda wyjdzie jednak na jaw, ludzie mogą być niemile zaskoczeni jego obłudnym zachowaniem.

„Zbliżenia”. Remigiusz Mróz o miłości i mroku, magicznym natchnieniu, astrologii i najnowszej książceINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas