Poczwórne szczęście
Do wczoraj byli w „tylko” trójkę. Mama, tata i córeczka. Obecnie znacznie już powiększona rodzina liczy siedem osób. Rodzice z Bydgoszczy powitali na świecie czworaczki. To drugi taki przypadek na przestrzeni ostatnich lat w bydgoskim Szpitalu Uniwersyteckim im. Jana Bizela.
Weronika, Marcelinka, Olga i Dominik. Trzy dziewczynki i jeden chłopiec, najstarszy, bo urodzony jako pierwszy, a zarazem najmniejszy z całej gromadki, ważący zaledwie 1044 gramy. Dzieci urodziły się 3 marca 2020, na długo przed terminem (był to 31. tydzień ciąży), co nie jest niczym niezwykłym w przypadku ciąży wielopłodowej o tak wysokiej krotności.
Cała czwórka trafiła oczywiście do inkubatorów, gdzie prawdopodobnie spędzi najbliższe tygodnie. Według lekarzy wszystkie maluchy czują się dobrze, a ich życiu nic nie zagraża.
Rodzice dzieci to Anna i Remigiusz Kocowie, dobrze znani lokalnej społeczności psychologowie. Para wcześniej doczekała się córki, Tosi.
W 2015 roku w tym samym szpitalu urodziły się już czworaczki - Michał, Adam, Bartek i Piotrek.
Ciąże czworacze, przynajmniej teoretycznie, zdarzają się raz na 512 000 przypadków. Obecnie praktycznie za każdym razem rozwiązywane są drogą cesarskiego cięcia elektywnego, czyli przed wystąpieniem czynności skurczowej, w zaplanowanym wcześniej terminie.