Reklama

Cała prawda o popularnych leżaczkach-bujaczkach

Naszym pociechom jesteśmy w stanie kupić wszystko. Okazuje się jednak, że nie wszystko korzystnie działa na ich zdrowie. A przykładem mogą być leżaki - bujaki.

Dlaczego ich wybór to nie najlepszy pomysł? Opowiedziała o tym fizjoterapeutka dziecięca Rita Calderaro - Poczmańska.

- Gdy sadzamy nasze maluszki do takich leżaczków, nasze pociechy muszą walczyć z siłą grawitacji. Tułów jest ułożony pod dość dużym skosem. Dziecko wtedy zsuwa się na bok, a ciężka główka opada. Występuje ryzyko skrzywienia kręgosłupa. Oprócz tego jest zaburzone harmonijne zgięcie bioder i stawów kolanowych - powiedziała specjalistka.

Warto również wiedzieć, że niekorzystnych efektów leżenia w bujaku nie zauważymy od razu. One mogą pojawić się dopiero po kilku miesiącach, a czasem nawet i latach. Zobacz wideo!

Reklama
x-news/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy