16. tydzień ciąży
Ciążowy miesiąc miodowy trwa. Zdaniem wielu mam są powody do radości: rozpoczął się najpiękniejszy czas w życiu, zarówno pod względem fizycznym i emocjonalnym. Dlaczego?
Drugi trymestr przynosi oswojenie się z sytuacją, zwykle łatwiej wtedy o akceptację dla zmieniającego się ciała. Można wręcz zacząć czerpać przyjemność z bycia w ciąży. Czasami jednak przychodzą gorsze dni. I to też jest normalne.
Niektóre kobiety w tym czasie zaczynają odkrywać nieznane dotąd rozkosze życia seksualnego. Lepsze ukrwienie sfer intymnych, zwiększona wydzielina z pochwy, brak stresów związanych z antykoncepcją - ten zestaw na wiele par działa niezwykle stymulująco. Zmieniające się ciało partnerki jest dla większości mężczyzn niezwykle atrakcyjne, "inne", interesujące. Jeśli ciąża przebiega prawidłowo nie ma powodu, by rezygnować z seksu. Dziecko w macicy jest bardzo dobrze chronione i nic mu nie grozi.
Serce przyspiesza i bije nawet do 70-85 uderzeń na minutę, rosnąca macica uciska sąsiadujące narządy. Mimo to, są panie, które odczuwają chwilową ulgę związana ze zmniejszonym parciem na pęcherz, inne nadal odbywają cykliczne nocne wycieczki do toalety.
Na ogół w tym czasie można zaobserwować poprawę stanu cery i włosów, które stają się tak gęste i błyszczące, jak nigdy dotąd. Gorsza wiadomość jest taka, że po porodzie zwykle zaczynają nieco wypadać, mogą też pojawiać się włoski niechciane, np. nad górną wargą czy na przedramionach. Na szczęście po rozwiązaniu właśnie to owłosienie zaniknie jako pierwsze. U niektórych kobiet koktajl hormonów wcale nie poprawia stanu cery, przeciwnie - upodobania się ona do stanu z okresu dojrzewania, a cera sucha niekiedy przesusza się jeszcze bardziej.
Wczesnociażowe dolegliwości powinny tracić na sile lub stać się tylko wspomnieniem. Jeśli tak się nie dzieje, warto przyjrzeć się swojej diecie. Choć nie ma żadnych badań zalecanych do wykonania w tym okresie, niekiedy lekarz może zasugerować badanie ogólne moczu, krwi, czystości pochwy lub cytologię, jeśli nie została wykonana wcześniej.
To czas szybkiego wzrostu: na początku tygodnia malec mierzy 11 cm, a pod koniec już nawet 13. Waży od 85 do nawet 140 g. W siłę rosną też jego mięśnie - dzięki temu jest mu łatwiej się wyprostować, zginać się w pół i przybierać różne pozycje. Poza tym zgina i prostuje palce oraz kolana, ćwiczy odruch chwytania bawiąc się swoją ulubioną zabawką, czyli pępowiną (póki co wybór ma bardzo ograniczony).
Oczy pozostają zamknięte, ale przez powieki i matczyne powłoki brzuszne niekiedy dociera do nich światło. Dziecko jest wrażliwe na nagłe, silne bodźce, które mogą je nawet wystraszyć i sprowokować do wydania dźwięku. Ten zaś zostanie jednak skutecznie wytłumiony przez wody płodowe.
Serce bije z prędkością 140 uderzeń na minutę, w mózgu trwa proces mielinizacji neuronów, a w jelitach zaczyna formować się smółka. Płody płci żeńskiej powoli stają się maleńkimi kobietkami - tworzą się u nich pochwa i macica.
