Nowa metoda oszustów. Podszywają się pod Netflix i wysyłają wiadomości do użytkowników

Phishing to jedna z najpopularniejszych metod wyłudzania poufnych danych i oszustw finansowych. Tym razem ofiarą padają użytkownicy serwisu Netflix, którzy dostają wiadomości o rzekomym zawieszeniu subskrypcji. Zawarty w nich link prowadzi do strony, gdzie wyłudzane są dany karty płatniczej.

Kolejne ataki phishingu - tym razem oszuści podszywają się pod Netflix
Kolejne ataki phishingu - tym razem oszuści podszywają się pod Netflix123RF/PICSEL

Phishing - popularna metoda oszustów

SMS-owe oszustwa to żadna nowość. Od dawna wiele się mówi o tym, aby uważać na wiadomości zawierające fałszywe linki od rzekomych banków, dostawców energii elektrycznej czy operatorów sieci komórkowej.

Tym sposobem wyłudzane są nasze poufne dane, dzięki którym oszuści mogą dostać się na nasze konta bankowe i nas okraść. Zjawisko to dostało nawet swoją nazwę - phishing.

Oszuści podszywają się pod Netflix

Ostatnio ofiarami wysyłanych wiadomości stali się użytkownicy platformy Netflix. Oszuści rozsyłają do nich SMS-y, w których piszą o rzekomym zawieszeniu subskrypcji serwisu. Żeby "reaktywować" konto, należy kliknąć w dołączony link.

Jest to oczywiście oszustwo, a sam Netflix nie ma z SMS-ami nic wspólnego. Po kliknięciu w link ofiara zostanie przekierowana na stronę, na której oprócz loginu i hasła do platformy, wyłudzone zostaną od niej również dane karty płatniczej.

Należy więc szczególnie uważać, aby nie klikać w żadne podejrzane linki przesyłane w wiadomościach SMS czy mailach. Mimo że wiele mówi się w mediach o próbach oszustw, wciąż zdarza się, że ludzie padają ich ofiarami.

Netflix walczy z dzieleniem kont

W serwisie Netflix zapowiadane są zmiany na 2023 rok. Platforma zamierza walczyć z dzieleniem kont przez zbyt dużą liczbę użytkowników. Przez to masowe zjawisko firma trafi pieniądze, jakie mogłaby zarobić za subskrypcję większej ilości kont.

W założeniu serwis miał ograniczyć możliwość dzielenia konta przez osoby z różnych gospodarstw domowych. Okazuje się jednak, że zmiana dotyczy jedynie tego, że do właściciela konta będzie wysyłana wiadomością z prośbą o weryfikację logowania.

Osoba ta będzie miała 15 minut na wpisanie kodu weryfikacyjnego przesłanego do niej SMS-em lub mailem. Dostęp do cudzego konta nie będzie jednak blokowany przez platformę - właściciel wciąż będzie mógł sam decydować, które osoby do niego dopuścić.

Polskie pisarki, na które warto zwrócić uwagęINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas