Reklama

Zabawki dla kilkulatków

Zabawa dla dziecka w okresie przedszkolnym jest tym, czym dla dorosłego nauka albo praca. Rozwija jego fantazję, wyobraźnię, wytrwałość, zdolność odtwarzania, zręczność.

Zabawa zaspokaja też wrodzoną potrzebę ruchu. Dzieci w tym wieku nie potrzebują jakiś wyjątkowych, wymyślnych zabawek, wręcz przeciwnie - ich wyobraźnia z "niczego" wyczaruje prawdziwe cudeńka. Trzeba także pamiętać, że zbyt duża ilość gotowych zabawek ze sklepu hamuje dziecięcą wyobraźnię.

Dzięki wyobraźni najzwyklejsze pudełko stanie się samochodem, patyk - koniem, listki - "pieniążkami" podczas zabawy w sklep. Dla dzieci takie drobiazgi jak kamyczki, szkiełka, muszelki, koraliki, kasztany to prawdziwe skarby, które warto mieć zawsze pod ręką. Dorośli powinny to uszanować i pozwolić trzymać je w ustalonym miejscu w mieszkaniu. Absolutnie nie wolno ich wyrzucać pod nieobecność dziecka, nawet wtedy gdy owe skarby w rzeczywistości są zwykłymi śmieciami. Duża frajdę sprawimy natomiast naszym pociechom wtedy, gdy wspólnie zrobimy jakieś pudełeczka lub skrzyneczki przeznaczone na wszystkie "drogocenne" przedmioty.

Reklama

Jeśli kupujemy zabawki, to wybierajmy przede wszystkim te wielofunkcyjne, które mogą służyć równocześnie jako pomoce naukowe albo teatralne rekwizyty i dają się wykorzystać w wielu różnych zabawach.

Sprawdzoną zabawką są oczywiście różnego rodzaju klocki. Trzylatki dobrze poradzą sobie z klockami typu duplo, z których można konstruować trudniejsze figury - pociąg, domek, mostek. Dzieci o rok starsze wybudują już bez problemów pałace, zamki, fortece, umeblowane mieszkania, ludziki, itp. Zainteresują się też klockami z obrazkami, które po ułożeniu tworzą jakąś całość. Na początek podsuńmy im proste układanki z 6 - 8 elementów, a z czasem zwiększajmy liczbę klocków i stopień trudności ułożenia z nich obrazka. Czasami już czterolatka zaciekawią klocki z literkami i cyferkami. Najpierw dziecko będzie wypytywało, jaka literka jest na danym klocki, a potem samo ułoży z klocków swoje imię. Nie zapominajmy o poczciwych klockach z drewna, które bardzo rozwijają wyobraźnię dziecka i pozwalają na tworzenie konstrukcji według własnych pomysłów. Ponadto świetnie uczą rozpoznawania figur geometrycznych oraz precyzji budowania (konstrukcje z klocków wciskanych nie burzą się tak łatwo). I jeszcze jedno - po tym, jak dziecko zachowuje się przy zabawie klockami, możemy łatwo zorientować się, czy jest cierpliwe, czy też wybuchowe. Ambitny maluch nie zrazi się szybko budowlanymi porażkami. Oprócz klocków czterolatek zainteresuje się prostą grą planszową i puzzle z kilku elementów, a pięciolatek - grą bardziej skomplikowaną i puzzle składającym się z wielu elementów. Sześciolatek bez problemu nauczy się grać w warcaby. Pamiętajmy też o akcesoriach które przydadzą się w zabawach ruchowych: skakankach, piłkach, obręczach, rowerku, wrotkach. Dziecko w wieku przedszkolnym powinno też mieć koniecznie papier, kredki, farbki, pędzelki, nożyczki, plastelinę, książeczki z obrazkami, zaś do zabaw ruchowych na wolnym powietrzu: piłkę, skakankę, rower.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dziecko | zabawa | zabawki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy