Reklama

Wielkanoc z maluchem

Jak sprawić, by brzdąc, który nie rozumie jeszcze świątecznych tradycji, z radością w nich uczestniczył? Podpowiadamy, co zrobić, by malec poczuł wielkanocny nastrój i wraz z całą rodziną cieszył się świętami.

0-6 miesięcy

Niemowlak nie ma pojęcia, co to jest Wielkanoc, ale cieszy się tym, że obydwoje jesteście w domu, że macie dla niego czas... Smyk doskonale wyczuwa wasz dobry nastrój. Nie przesadźcie tylko z odwiedzinami u krewnych i liczbą odwiedzających was gości. Zbyt duża ilość bodźców zmęczy malucha i sprawi, że stanie się marudny.

Nasze rady:

● Jednym z najlepiej rozwiniętych zmysłów niemowlęcia jest węch. Postaraj się więc, by dom pachniał świętami, a twoje dziecko na pewno odczuje niezwykłość tych dni. Maluch doskonale wyczuje zapach pieczonego sernika, stojących w wazonie kwiatów, przypraw, które sypiesz do żurku. Nie podtykaj mu ich jednak pod nosek. Żeby aromaty cieszyły dziecko, muszą być delikatne, ledwo wyczuwalne dla dorosłego.

Reklama

● Ustaw w domu puchate kurczaczki, wazony z forsycjami i żonkilami i inne żółte dekoracje. Dzieci bardzo lubią ten kolor, wprawia je on w dobry nastrój. W dodatku wzmacnia on system nerwowy i pobudza rozwój intelektualny. Tylko pamiętaj: niemowlęta najlepiej widzą kontrasty, ustaw więc kwiaty w niebieskim lub czerwonym wazonie, a kurczaczki posadź na ciemnym talerzu.

● Ubierz dziecko odświętnie, przynajmniej na czas wielkanocnego śniadania. Nie stawiaj jednak na niewygodne, sztywne koronki czy garniturki. Z pewnością masz jakieś śliczne, bawełniane ciuszki na specjalne okazje.

● Zrób pisankę z odciskami palców maluszka. To może być pamiątka dla ciebie i dla niego. Najlepiej użyj jajka z gipsu, drewna czy styropianu, by zostało na długo.

● Nie zapomnij o robieniu zdjęć w czasie świątecznych dni. Gdy kiedyś twój brzdąc zapyta o swoje pierwsze święta, będzie mógł zobaczyć w albumie, jak je przeżywał.

6-12 miesięcy

Twoje dziecko nie chce być samo. Dlatego pozwól mu przyglądać się wszystkiemu, co robisz. Jeśli pieczesz baby drożdżowe, posadź malca w krzesełku i daj mu silikonowe, kolorowe foremki albo inne bezpieczne kuchenne akcesoria, którymi może się bawić.

Nasze rady:

● Maluszek z pewnością będzie chciał wziąć do rączek kolorowe pisanki. Zabieranie mu wszystkich skończy się płaczem, postaraj się więc o duże plastikowe albo drewniane jajka, których smyk nie połknie i nie zniszczy.

● Zaproś malucha do stołu. To dobry moment, by podarować mu nowy talerzyk, miseczkę, sztućce i zacząć go przyzwyczajać do wspólnych posiłków. Oczywiście smyk nie wysiedzi z wami długo, ale na pewno chętnie spróbuje potraw, które są już dla niego bezpieczne. Dieta dziecka w tym wieku wzbogaca się przecież z tygodnia na tydzień. Może będzie mógł skubnąć trochę sałatki bez majonezu, kawałeczek jajka albo wędlinki, a nawet baby drożdżowej. Przyzwyczajając malucha już teraz do różnych smaków i do wspólnego świętowania, masz duże szanse, że w przyszłości smyk będzie chętnie próbował nowych potraw i uczestniczył w uroczystościach rodzinnych.

● Poszukaj bajek, książeczek, kolorowanek z motywami wielkanocnymi. Dzięki nim maluch lepiej zrozumie, że dzieje się coś ciekawego i niezwykłego i pozna bohaterów tych świąt, czyli zajączka, baranka, palemkę i święconkę.

● Jeżeli chodzicie do kościoła, weźcie dziecko ze sobą na święcenie pokarmów. To krótka i przyjemna uroczystość. Malucha zaciekawią kolorowe koszyczki, woda lecąca z kropidła i tłum ludzi. Na pewno z zainteresowaniem będzie się wszystkiemu przyglądał, a przy okazji pozna ważną dla was tradycję.

12-24 miesiące

W tym wieku dziecko nieustannie jest w ruchu. Chce się wspinać, biegać, sięgać coraz wyżej. Pozwól mu na to. Zamiast siedzieć przez całe święta przy stole, idźcie na długi spacer i szukajcie pierwszych oznak wiosny.

Nasze rady:

● Uważasz, że twój ruchliwy brzdąc jest bardzo absorbujący, więc na czas świątecznych przygotowań planujesz go odwieźć do dziadków? To kiepski pomysł. Lepiej zrezygnuj z jednego czy dwóch pracochłonnych dań, ale pozwól maluchowi zostać w domu i znajdź mu jakieś zajęcie. Nawet jeśli trochę ci poprzeszkadza, będzie miał poczucie, że uczestniczy w czymś ważnym i że robicie coś wspólnie - właśnie takie chwile zacieśniają relacje.

● Malujcie pisanki, rysujcie na nich wzorki plakatówkami albo flamastrami. Zapomnij tyko o niezmywalnych, toksycznych farbach oraz o wydmuszkach, które na pewno pękną dziecku w rączkach. Ugotuj jajka na twardo - one będą miały szansę przetrwać. Możesz też kupić jajka z plastiku lub styropianu (im większe tym lepsze dla niewprawnych rączek!) i razem z maluchem ozdabiać je np. naklejkami. Własnoręczne prace dziecka będą świetnym prezentem dla babć i dziadków, z którymi spotkacie się w czasie świąt. Nie zostawiaj jednak malca samego przy pracy nawet na chwilę. Może połknąć drobne elementy czy odgryźć kawałek styropianowego jaja.

● Przygotuj dla smyka wielką wyprawę w poszukiwaniu czekoladowych jajek. Możesz je pochować w zakamarkach ogrodu, ale też w mieszkaniu. Jeśli odwiedzają was goście z dziećmi, urządźcie wspólne poszukiwania i zawody, kto znajdzie najwięcej jajek. Nagrodą może być np. czekoladowy zajączek. Możecie również urządzić mini bitwę na pisanki, aby sprawdzić, czyje jajko jest najtwardsze. Takie bitwy na pisanki (oczywiście ugotowane na twardo) mają długą tradycję. Dziecko z radością będzie uderzać swoim jajkiem w jajka wszystkich domowników oraz gości i kontrolować, które się rozbije, a które nie.

Po 24. miesiącu

Dla malucha w tym wieku Wielkanoc jest prawdziwą przygodą. Smyk z ciekawością obserwuje świąteczne przygotowania i pragnie w nich uczestniczyć.

Nasze rady:

● Dzieci uwielbiają pomagać w kuchni. Wykorzystaj to! Pozwól malcowi wsypywać do ciasta bakalie, mieszać je, a nawet zagniatać. Daj mu jeden mazurek do udekorowania. Niech sam ułoży kwiatki z migdałów albo narysuje coś lukrowym flamastrem. Będzie z siebie dumny!

● Pokaż malcowi, co to jest śmigus-dyngus. Kup małe plastikowe jajeczka, które napełnia się wodą albo daj mu spryskiwacz do kwiatków i pozwól się ochlapać. Uważaj tylko, gdzie rozgrywa się wodna bitwa! Jeśli pogoda pozwoli, idźcie na dwór. Telewizor, komputer i inne sprzęty nie lubią wilgoci.

● Jeżeli idziecie ze święconką do kościoła, pozwól dziecku nieść koszyczek. Gdy nie chcesz ryzykować, przygotuj razem z maluchem drugą, małą święconkę, którą będzie mógł trzymać. Dzieci w tym wieku bardzo chcą być samodzielne i traktowane poważnie, jak "mali dorośli".

● Zróbcie z malcem palemkę. Wykorzystajcie suche kwiatki, trawy, gałązki. Możecie także zrobić kwiaty z bibuły i potem zamocować je na drucikach.

Warto pielęgnować tradycje

Starajmy się, by nawet małe dzieci uczestniczyły w świątecznych przygotowaniach. Wspólne gotowanie, pieczenie czy szykowanie święconki to doskonały moment na opowieści o tym, jak to było, gdy rodzice byli mali, jak spędzali święta. Maluchy rozwijają się lepiej, gdy znane są im ich korzenie, ale też kiedy same mogą tworzyć historię rodziny, a nie tylko się jej przyglądać.

Konsultacja: Monika Skoczylas-Merczyńska, psycholog z gabinetu "Udane Wychowanie". Tekst: Liliana Fabisińska

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy