Reklama

Pokonaj anemię!

Twój maluch jest blady, apatyczny, łatwo się męczy i często choruje? Być może smykowi brakuje żelaza. Sprawdź, co w takiej sytuacji radzi nasz pediatra.

Początkowo sądziłaś, że powodem kiepskiego samopoczucia dziecka jest zwykłe osłabienie. Minęło jednak kilka tygodni, a maluch wciąż nie odzyskał dawnej werwy? Prawdopodobnie powodem kłopotów zdrowotnych dziecka nie jest wcale wiosenne przesilenie, a anemia, zwana inaczej niedokrwistością. To niedobór czerwonych ciałek krwi oraz zawartej w nich hemoglobiny, która jest głównym nośnikiem tlenu w organizmie. Doktor Barbara Gierowska-Bogusz, pediatra z Instytutu Matki i Dziecka wyjaśnia, jak pokonać niedokrwistość u dzieci.

Gdy kończą się zapasy żelaza

Na anemię zapadają nie tylko kilkulatki, ale często już niemowlęta. - U najmłodszych dzieci zwykle pojawia się ona między 3. a 6. miesiącem życia. Mówimy wtedy o tzw. anemii fizjologicznej - wyjaśnia ekspert. - Stan ten jest spowodowany wyczerpaniem się zapasów żelaza zgromadzonych przez dziecko jeszcze w czasie życia płodowego - dodaje pediatra. Anemia fizjologiczna pojawia się u około 10 proc. dzieci.

Reklama

Najbardziej narażone na nią są: wcześniaki (bo nie zdążyły zgromadzić wystarczających zapasów żelaza), pociechy matek, które w ciąży miały silną anemię, dzieci z ciąż mnogich, a także maluchy, które często miewają biegunki, zaburzenia trawienia oraz wchłaniania (np. alergię na białko mleka krowiego).

- Niemowlęta anemiczne zwykle są blade mają mniej energii, często męczą się podczas karmienia, mało przybierają na wadze - wyjaśnia dr Gierowska-Bogusz. Anemię może mieć zarówno malec karmiony piersią, jak i szkrab żywiony sztucznie mlekiem modyfikowanym.

Dolegliwości u starszaka

U starszych dzieci typowymi objawami niedokrwistości są: bladość skóry i śluzówek (np. jamy ustnej lub spojówek), uczucie zmęczenia, osłabienie, czasem apatia. Z reguły malec źle przybiera na wadze, nie ma apetytu, a z powodu słabej odporności często łapie infekcje.

- Podczas badania smyka lekarz może stwierdzić przyspieszenie tętna, a przy osłuchiwaniu serca czasem też diagnozuje szmer - mówi pediatra. U kilkulatków anemia zwykle jest spowodowana monotonną, ubogą w jarzyny i mięso dietą. Jej przyczyną mogą być też zaburzenia wchłaniania pewnych składników (np. witamin, żelaza) lub utrata krwi (częste krwotoki z nosa).

Konieczne badania

Niedokrwistość można potwierdzić, badając krew. Analiza wykazuje, ile krwinek znajduje się średnio w mm3 krwi i jaki jest poziom hemoglobiny. Pokazuje też, czy czerwone krwinki (erytrocyty) są prawidłowo zbudowane. - Kiedy poziom hemoglobiny spada poniżej dopuszczalnej normy (u niemowląt 10,5-12,5 g, zaś u starszych dzieci ok. 12 g na 100 ml), konieczne jest rozpoczęcie terapii - mówi pediatra. Leczenie anemii zależy od jej przyczyny.

- Jeśli wynika ona z niedoboru żelaza oraz witamin, szkrab będzie musiał przyjmować je w gotowych preparatach przez minimum 2-3 miesiące, aby organizm mógł uzupełnić jego zapasy - wyjaśnia dr Gierowska-Bogusz. Lek przyjmuje się raz lub dwa razy na dobę (w zależności od preparatu), najlepiej wraz z płynem zawierającym dużo witaminy C (ułatwia to jego przyswajanie), np. sokiem pomarańczowym. Nie zaleca się podawania żelaza w trakcie posiłków ani popijania lekarstwa mlekiem, gdyż wtedy kuracja bywa mniej skuteczna.

W czasie przyjmowania żelaza smyk może robić czarne, zbite kupki i mieć na szkliwie zębów czarny nalot (zapobiega mu płukanie buzi po każdym zażyciu żelaza!). Nie jest to powód do niepokoju, gdyż dolegliwości te mijają po zakończeniu terapii. U leczonego malca co kilka tygodni wykonuje się kontrolnie badania krwi.

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy