Reklama

Nocne światło szkodzi

Ekspozycja na światło w godzinach nocnych może spowodować szkodliwe zmiany epigenetyczne, które przekazywane są kolejnemu pokoleniu - wynika z badań opublikowanych na łamach pisma "Scientific Reports".

Wcześniejsze badania wskazywały, że regularne oglądanie telewizji, korzystanie z komputera czy smartfona w godzinach nocnych ma związek ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia wielu chorób, m.in. cukrzycy, depresji i nowotworów. Obecnie naukowcy z Ohio State University ustalili, że ekspozycja na światło w nocy wpływa także negatywnie na potomstwo. 

Podczas badań naukowcy poddali dorosłe chomiki obu płci ekspozycji na przyćmione światło w godzinach nocnych przez dziewięć tygodni. 

Następnie chomiki połączono w pary w czterech kombinacjach: samice poddawane ekspozycji na światło z samcami z grupy kontrolnej (która nie miała kontaktu ze światłem w nocy), samce poddawane ekspozycji na światło z samicami z grupy kontrolnej, a także oba gryzonie poddawane ekspozycji oraz oba gryzonie z grupy kontrolnej. Później wszystkie chomiki funkcjonowały w normalnych warunkach oświetleniowych. 

Reklama

Po pewnym czasie na świat przyszło potomstwo, które również dorastało w naturalnych warunkach oświetleniowych. To właśnie u potomstwa naukowcy przeprowadzili szereg badań, by sprawdzić, czy ekspozycja rodziców na światło w okresie poprzedzającym zapłodnienie miała wpływ na jego zdrowie. 

Okazało się, że zarówno matki, jak i ojcowie niezależnie przekazywali dzieciom "w spadku" zmiany epigenetyczne powodujące osłabienie układu odpornościowego oraz zaburzenia równowagi hormonalnej.

- Te problemy nie powstały w okresie rozwoju płodowego. Swoje źródło mają w nasieniu i komórce jajowej rodziców. Znacznie częściej obserwuje się zazwyczaj zmiany epigenetyczne odziedziczone po matce; w tym przypadku przekazywane były jednak także zmiany epigenetyczne pochodzące od ojca - komentuje prowadzący badania dr Randy Nelson.

- Myślę, że świadomość szkodliwego wpływu zanieczyszczenia świetlnego na zdrowie powoli wzrasta - dodaje badacz.

PAP Nauka

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy