Reklama

Nie rób tego, jeśli chcesz stracić na wadze. Oto Najczęstsze błędy!

Utrata zbędnych kilogramów wcale nie jest łatwym zadaniem. Brak efektów może skutecznie zdemotywować. Istotną kwestią jest deficyt kaloryczny, ale zdaniem ekspertów równie ważną rolę odgrywa cykl okołodobowy oraz pory posiłków. Jak więc się odchudzać, by robić to dobrze?

Jakie błędy popełniamy podczas odchudzania?

Deficyt kaloryczny to stan, kiedy podaż kaloryczna jest mniejsza od dziennego zużycia kalorii. Musi być on jednak zrównoważony, by utrata wagi wynosiła mniej więcej 0,5-1 kg tygodniowo. 

Zmorą wielu osób na diecie redukcyjnej jest regularne odczuwanie głodu, a wszystko to przez spożywanie za małej ilości jedzenia. W związku z tym w wielu przypadkach skutkuje to podjadaniem, co uniemożliwia skuteczną utratę wagi. 

Dietetyk Nicole Stefanow uważa, że tego nawyku można się pozbyć w łatwy sposób. Spożywanie co trzy lub cztery godziny zbilansowanych posiłków zawierających m.in. białko i błonnik, rozwiąże problem podjadania wieczorem. Wbrew pozorom w ten sposób da się utrzymać deficyt kaloryczny.

Reklama

Podjadanie, czyli wróg szczupłej figury

Błędem popełnianym podczas odchudzania jest jedzenie przekąsek prosto z paczki. Dieta redukcyjna nie wyklucza tego typu rzeczy. Ważne jest, by były spożywane w umiarze. Chodzi tu po prostu o to, by wydzielać porcję, którą możemy zjeść. W ten sposób łatwiej zachować kontrolę nad ilością spożywanych kalorii. 

Okazuje się, że niewystarczalna ilość snu może mieć wpływ na podjadanie na następny dzień. Wynika tak z badań opublikowanych w Journal of the Academy of Nutrition and Dietetics. Zdaniem naukowców osoby, które spały mniej niż siedem godzin, jedzą znacznie więcej kalorycznych przekąsek niż osoby, które spały dłużej. 

Poprzez wzrost popularności diet niskowęglowodanowych coraz więcej osób zaczęło myśleć, że węglowodany są niepotrzebnym elementem w diecie. Wbrew pozorom węglowodany są niezbędnym składnikiem pokarmowym do prawidłowego funkcjonowania organizmu. 

Należy jednak podkreślić, że węglowodany dzielimy na proste i złożone. To te pierwsze są uznawane za mniej wartościowe, natomiast złożone są bardzo ważne dla organizmu. Zdaniem dietetyk Marianny Dineen węglowodany są paliwem dla naszego mózgu i centralnego układu nerwowego. 

Ponadto dietetycy podkreślają, że pierwszym krokiem do sukcesu jest pozbycie się z domu kuszących słodyczy oraz słonych przekąsek i zastąpienie ich zdrowymi odpowiednikami takimi jak np. orzechy i owoce. Warto samemu przygotowywać desery, które nie tylko będą niskokaloryczne, ale także bogate w składniki odżywcze.

Dieta to nie głodówka

Dieta redukcyjna powinna być zgodna z normami żywienia. Ważną zasadą, której nie należy łamać, jest także to, że posiłki powinny być bogate w błonnik pokarmowy. Ponadto istotne jest przyjmowanie minimum 1,5 litra wody dziennie oraz systematyczne spożywanie posiłków w określonych odstępach czasu. 

Zrzucanie zbędnych kilogramów to długotrwały proces. Wysokość deficytu kalorycznego ma wpływ na tempo chudnięcia. Powinien to być jednak wolny proces, który pozwoli uniknąć efektu jojo. Zatem dieta to nie głodówka. Zbyt wysoki deficyt kaloryczny może prowadzić m.in. do omdleń, spadku masy mięśniowej, problemów z koncentracją, wypadaniem włosów oraz pogorszeniem stanu cery. 

Czytaj więcej:

Dieta Dukana: Zagrożenia czy korzyści?

Dieta przeciw złogom w jelitach

Typ sylwetki - odwrócony trójkąt. Charakterystyka, dieta i choroby

Zobacz także:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dieta odchudzająca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy