Reklama

Mity związane z dziewictwem

Lekarze przebadali 36 ciężarnych nastolatek i ostatecznie obalili największe mity związane z dziewictwem.

Eksperci podważyli słuszność dwóch rozpowszechnionych przekonań. Nina Brochmann i Ellen Støkken Dahl, autorki bestsellerowego poradnika zatytułowanego "Radości z kobiecości" podczas zeszłorocznej konferencji TEDx Oslo zaprezentowały to bardzo obrazowo.

Pierwszy z mitów dotyczył przerywania błony dziewiczej podczas pierwszego stosunku oraz związanego z nim krwawienia.

Przekonują, że ten cienki fałd błony śluzowej u blisko połowy kobiet jest tak elastyczny, że nie będzie krwawić ani "przy pierwszym razie", ani później. Brak krwawienia nie jest tożsamy z brakiem dziewictwa, jak niegdyś sądzono. U wielu dziewcząt po prostu nie ma takiej możliwości.

Reklama

Druga obiegowa opinia, głosząca, że kobieta traci błonę dziewiczą po stosunku, również nie znalazła potwierdzenia. Tym razem również kluczową kwestią jest jej elastyczność. Zdaniem specjalistów, niektóre ich pacjentki zachowały fragmenty błony (albo ją w całości) przez całe życie, fałd ten przetrwał nie tylko regularne stosunki płciowe, ale także porody.

Lekarze przebadali 36 ciężarnych nastolatek pod kątem obecności lub braku błony dziewiczej. Okazało się, że tylko u dwóch dziewcząt wydać było jakiekolwiek oznaki penetracji.

Wyniki eksperymentów są szczególnie zastanawiające, zważywszy, że niektórych częściach świata po dziś dzień przeprowadza się swoiste testy na dziewictwo. Nastolatki i młode kobiety, które nie przejdą ich pomyślnie narażone są na dotkliwe kary oraz wykluczenie społeczne.

Inny problem stanowią wciąż jeszcze żywe przekonania o "szkodliwości" niektórych aktywności czy sportów, jak np. jazda na rowerze czy jeździectwo. Nie ma żadnych dowodów świadczących o tym, że mogłyby one doprowadzić do utraty dziewictwa.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy