Reklama

Minimalizujemy straty witamin

Gdy przyrządzamy potrawy dla najmłodszych, zwykle wkładamy w to całe serce. Zwracamy baczną uwagę na sposób obróbki cieplnej warzyw i higienę ich przygotowywania, bo odporność dziecięcych organizmów jest znacznie mniejsza niż naszych. Uważajmy jednak, by podczas tych czynności nie doprowadzać do nadmiernych strat cennych witamin i minerałów.

Warzywa myjemy dokładnie jeszcze przed obraniem. Wybierajmy te dobrze wybarwione (im bardziej intensywny kolor, tym większa wartość odżywcza). Umyte obieramy bardzo cienko (to pod skórką jest najwięcej wartościowych składników), pod warunkiem, że pochodzą one z naszych zbiorów lub z upraw ekologicznych. Obrane raz jeszcze płuczemy, ale nie powinno to trwać długo. Rozdrobnione warzywa wykorzystujemy od razu (np. do zupki), nie zostawiamy ich na blacie ani nie przetrzymujemy w lodówce. Nie narażamy ich też na zbyt długi kontakt z tlenem i światłem (witaminy utleniają się wtedy, a same warzywa nieestetycznie ciemnieją). Do obierania i krojenia wykorzystujemy sztućce ze stali nierdzewnej. Zupy (zwłaszcza zupy-kremy) wzbogacamy niewielką ilością tłuszczu (np. masła lub oleju kokosowego), by ułatwić przyswajanie witamin.

Reklama

Jeśli wybieramy warzywa z supermarketów i chcemy uchronić się przed metalami ciężkimi odrzucajmy zewnętrzne liście warzyw kapustnych, obierajmy owoce i warzywa ze skórki (nawet kosztem straty witamin) oraz unikajmy egzemplarzy o wyjątkowo imponujących rozmiarach (niekiedy oznacza to silne nawożenie).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy