Reklama

Kłopoty z kręgosłupem? Winne mogą być zęby!

Kolejny dowód na to, że prawidłowa praca zgryzu to nie tylko kwestia estetyki, ale także naszego zdrowia. Jeśli dokuczają ci bóle głowy, karku, poranne napięcie w mięśniach twarzy, zgrzytanie zębami lub problemy z kręgosłupem, stomatolodzy doradzają, byś sprawdził stan swoich zębów. Te bowiem mogą mieć bezpośredni wpływ na naszą postawę, a nawet motorykę.

Krzywy zgryz = krzywy kręgosłup

Wady postawy, za które odpowiedzialne są problemy z zębami? Wbrew pozorom to bardzo prawdopodobna sytuacja. Krzywy zgryz i źle kontaktujące się zęby to nieprawidłowości, które mogą wpłynąć niekorzystnie na naszą kondycję, samopoczucie, a przede wszystkim zdrowie.

Specjaliści podkreślają, że okluzja, czyli mechanizm stykania się zębów górnych z zębami dolnymi to podstawa dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu. 

- Okluzja, czyli sposób, w jaki nasze zęby stykają się ze sobą jest nie bez znaczenia dla naszego układu żucia oraz układu mięśniowo-szkieletowego. Może to mieć kolosalny wpływ na kondycję kręgosłupa, szyi, tułowia, ramion, nóg, na cały układ motoryczny. Zęby oprócz znanych nam funkcji, jak rozdrabnianie i przeżuwanie pokarmu, pełnią również inną kluczową rolę - to jest stabilizują czaszkę podczas mechanizmu okluzji.

Reklama

- Prawidłowo funkcjonujący zgryz, tzn. gdy występuje równowaga sił mechanicznych, stanowi wsparcie dla prawidłowej pozycji głowy i kręgosłupa podczas przeżuwania i przełykania pokarmu. Jeśli tego zabraknie, narażamy się na szereg zaburzeń z konsekwencjami dla całego organizmu - mówi lek. stom. Dorota Stankowska, autorka poradnika "Bądź bystry u dentysty", specjalizująca się w leczeniu okluzji.

Do jakich nieprawidłowości mogą doprowadzić zaburzenia okluzji zębów i niewłaściwie kontaktujący się zgryz? Zaciśnięte zęby i zgrzytanie zębami zwiększają napięcia mięśni, co z kolei może powodować dokuczliwe bóle głowy podobne do migren, bóle oczu, szyi, ramion i karku.  

Kolejne niepokojące sygnały to przeskakiwanie i trzaski w stawie skroniowo-żuchwowym, napięcie mięśni twarzy, kruszenie i ścieranie się zębów, mobilność zębów, ich utrata, ale także właśnie większa tendencja do problemów z kręgosłupem.  

Zęby dyktują postawę ciała

Zaburzenia okluzji zębów mogą doprowadzić do nieprawidłowej postawy ciała, zaburzeń równowagi, koordynacji ruchowej, tym bardziej że czaszka to najcięższy element ludzkiego ciała - waży średnio 4 kg. Taki ciężar, któremu towarzyszą nieprawidłowości, nie pozostaje neutralny dla naszego kręgosłupa.  

- Wystarczy wyobrazić sobie, że układ kostny człowieka jest jak puzzle. Żuchwę łączy z czaszką sieć więzadeł i mięśni. Praca tych dwóch elementów musi być zsynchronizowana, ponieważ odnosi się do prawidłowej pozycji głowy, a co za tym idzie odpowiedniej, zdrowej postawy ciała.

Mięśnie odpowiedzialne za otwieranie i zamykanie ust generują ogromne siły podczas żucia i zaciskania zębów. Jeśli więc jeden z tych elementów, w tym wypadku szczęka, nie będzie prawidłowo wsparta, zęby górne i dolne nie będą się prawidłowo kontaktować, to równowaga sił zostanie zachwiana i wpłynie to destrukcyjnie na inne części "układanki" - wyjaśnia stomatolog.

Dlatego też wszelkie zaburzenia w ułożeniu szczęki i zębów będą zaburzać stabilizację czaszki. Z biegiem czasu te nieprawidłowości będą się utrwalać. Napięte mięśnie twarzy mogą powodować doprzednią pozycję głowy, a to napięcia mięśni szyi. W efekcie może to doprowadzić do wad postawy m.in. takich jak lordoza odcinka lędźwiowego i szyjnego lub kifoza.

W jednym z badań okazało się, że u zdrowych szczurów, u których sztucznie wytworzono nieprawidłowy zgryz, w krótkim czasie pojawiła się skolioza. Podobnie wygląda to w przypadku ludzi. Wielu badaczy przyznaje, że istnieją wiarygodne dowody naukowe potwierdzające większą częstotliwość występowania skoliozy u osób z wadami zgryzu.

Dotyczy to choćby skoliozy idiopatycznej, która jest skrzywieniem kręgosłupa o nieznanym pochodzeniu, deformacją często występującą wśród młodzieży. Pozostałe schorzenia, do których mogą doprowadzić zaburzenia w stawie skroniowo-żuchwowym to zaburzenia snu m.in. chrapanie oraz bezdech senny, zapalenie zatok, częste infekcje ucha oraz fibromialgia, czyli przewlekła niezapalna choroba reumatyczna tkanek miękkich.

Jak uniknąć wad postawy? Zadbaj o wczesną profilaktykę

W stomatologii badanie relacji pomiędzy zaburzeniami zgryzu a kręgosłupa budzi coraz większe zainteresowanie. Tym bardziej że źródła patologii układu żucia są wieloczynnikowym problemem.  

Powodów choroby okluzyjnej zębów naukowcy upatrują w czynnikach środowiskowych np. stresie, ale również w czynnikach genetycznych. Wśród nich są wady zgryzu, ale mogą być to też wady szkieletowe, wyrzynające się pod niewłaściwym kątem ósemki, a nawet niedopasowanie w zgryzie wypełnienia - zbyt płaskie lub wysokie.  

Wszelkie zaburzenia w stawie skroniowo-żuchwowym można i należy leczyć. Specjaliści podkreślają, że z tego względu kluczowa jest profilaktyka od jak najwcześniejszych lat.

Już małe dzieci i nastolatkowie, u których wykształca się krzywy zgryz, mogą mieć predyspozycje do skrzywień kręgosłupa. Dzieje się to ze względu na dynamiczny rozwój i plastyczne kości, które są podatne na wszelkie zaburzenia i nieprawidłowości na etapie wzrostu struktur kostnych, który trwa do 18-21 roku życia.

Jak wygląda leczenie zaburzeń okluzji?

- Najważniejsze to udać się do stomatologa specjalizującego się w terapii zaburzeń okluzji zębów, niestety wciąż to temat traktowany po macoszemu, na studiach stomatologicznych praktycznie nieobecny. W przypadku młodych pacjentów najlepiej przeciwdziałać poprzez terapię ortodontyczną, u osób dorosłych również zalecana jest korekta wad zgryzu, ale tu dochodzi jeszcze kilka metod leczenia: odbudowa zębów, wyrównanie zgryzu tzw. ekwilibracja, czasem konieczna jest operacja ortognatyczna wykonana przez chirurga szczękowego.

- Plan leczenia zawsze jest dobierany indywidualnie do pacjenta i poprzedzony dokładnym badaniem i diagnostyką. Możemy śledzić na bieżąco przebieg leczenia choroby okluzyjnej zębów i jego postępy, aż do całkowitego wyrównania zębów górnych z dolnymi. Korekta zaawansowanych zaburzeń zgryzu i tak jest mniej skomplikowana, aniżeli leczenie wad kręgosłupa - mówi dr Stankowska.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: ząb
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy