Reklama

Jesienne przeziębienia u dzieci

Jesień, podobnie jak i wiosna wyjątkowo sprzyja chorobom. Przedszkolak potrafi w tym okresie kilka razy złapać katar, kaszel i gorączkę.

Pamiętaj, by nie szpikować go antybiotykami, bo one nie pokonają wirusów, które są najczęstszą przyczyną jesiennych infekcji. - Małe dzieci bardzo często cierpią z powodu zakażeń układu oddechowego - mówi dr Krystyna Piasecka, pediatra pulmonolog. - Winne są drobnoustroje i trucizny, które wdychamy wraz z powietrzem do płuc. Są groźniejsze dla układu oddechowego dziecka niż dorosłego. Dodatkowo układ odpornościowy małego człowieka jest jeszcze niedojrzały. Chorobom układu oddechowego u dzieci sprzyja także palenie papierosów przez rodziców, zanieczyszczenie środowiska, styczność z chorymi rówieśnikami w przedszkolu.

Reklama

Co wywołuje chorobę

Dzieci zakażają się drogą kropelkową od chorego człowieka lub zwierzęcia. Ostre choroby układu oddechowego wywołują najczęściej tzw. wirusy oddechowe (60-90 proc. zachorowań). Rozmnażają się one w obrębie błony śluzowej układu oddechowego i ją uszkadzają. Im większe zniszczenia poczynią, tym łatwiej dochodzi do powikłania z zakażeniem bakteryjnym (tzw. zakażenie mieszane). Jest to częste u niemowląt i małych dzieci. Zakażenie górnych dróg oddechowych może przejść niżej, na oskrzela i płuca. Choroba wywołana wirusem rozwija się w ciągu 2-6 dni. Najczęściej pojawiają się wtedy: katar, kaszel, gorączka, bóle gardła, złe samopoczucie i bóle kostno-stawowe. - Ten sam wirus może wywoływać odmienne objawy u różnych osób. To zależy od tego, jakie zniszczenia poczynił w układzie oddechowym, w jakim wieku jest dziecko, jak odporny jest organizm - podkreśla dr Piasecka. W przypadku jesiennych infekcji bardzo ważna jest właściwa diagnoza lekarza. Który powinien rozpoznać, czy dziecko zaatakował wirus (wtedy podanie antybiotyku jest bezcelowe i szkodliwe) czy bakteria (wtedy podaje się antybiotyk). - Gdy brak pewności, czy chorobę dziecka wywołały wirusy, czy bakterie, należy leczyć wyłącznie objawy i obserwować chorego (tzw. "czujne wyczekiwanie") - mówi pediatra.

Kiedy dziecko jest chore

Jeśli maluch ma katar, często udrażniaj nosek solą fizjologiczną, stosuj kropelki dla niemowląt, podrażnione okolice noska smaruj wazeliną lub kremem pielęgnacyjnym dla dzieci. Aby ułatwić mu oddychanie, nawilżaj powietrze. Jeśli nie masz nawilżacza, rozwieś w mieszkaniu mokre ręczniki. Podawaj dużo płynów i syropy na kaszel, które poleci lekarz (inne przy kaszlu suchym, inne przy mokrym). W stanach podgorączkowych dobre efekty dają też środki rozgrzewające (np. Pulmex, Olbas), dzięki którym dziecko się poci, a temperatura szybciej spada. Trzeba jednak pamiętać, ze tych preparatów nie stosuje się u osób z astmą i nadwrażliwością oskrzeli.

Anna Pachorek

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: kaszel | Katar | dziecko | przeziębienia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy