Reklama

Jednym pomaga, drugim szkodzi

​W maju rozpoczyna się sezon na rabarbar. Ta popularna roślina jest składnikiem ciast, dżemów czy kompotów. Smaczne łodygi są bogate w witaminy i minerały, jednak nie każdy może cieszyć się jego smakiem.

Drugą nazwą rabarbaru jest rzewień. Roślina często gości w naszych ogrodach, a jej charakterystyczny, mocno kwaskowaty smak zna chyba każdy. Rabarbar gościł w jadłospisie od wieków. Pierwotnie używany był jako środek przeczyszczający. Do tego celu najlepiej nadaje się korzeń rośliny.

W łodygach zawiera witaminy A, C oraz E. Wśród składników mineralnych dominują magnez, potas, wapń, fosfor, i kwas foliowy. Znajdziemy w niej również mnóstwo błonnika, który korzystnie wpływa na pracę przewodu pokarmowego. W połączeniu z niską kalorycznością, stanowi doskonały sposób na wspomaganie odchudzania, pozwalając szybko usunąć szkodliwe produkty przemiany materii.

Reklama

Jedną z cenniejszych substancji w rabarbarze jest rapontygenina. Hamuje podział komórek nowotworowych i co niezwykle ważne zachowuje tę właściwość nawet po obróbce termicznej.

Rzewień ceniony jest przez kobiety zmagające się z problemami hormonalnymi, nastolatki walczące z trądzikiem, a także panie w okresie menopauzy. Wszystko dlatego, że w składzie tej rośliny znajdziemy rapontycynę, czyli substancję wykazującą działanie estrogenne. Roślina doskonale reguluje poziom tych hormonów w organizmie.


Kto nie może jeść rabarbaru?

Mimo wszystkich prozdrowotnych właściwości, rabarbar nie jest zalecany wszystkim paniom. Nie powinny sięgać po niego kobiety ciężarne i karmiące. Wszystko dlatego, że zawiera duże ilości kwasu szczawiowego. Ten z kolei utrudnia przyswajanie wapnia. Dlatego rabarbar nie jest zalecany również w diecie małych dzieci, którym dopiero kształtuje się układ kostny. Mimo dużej zawartości kwasu foliowego rabarbar nie powinien być spożywany przez kobiety ciężarne również dlatego, że może prowadzić do przekrwienia narządów miednicy.

Nie zaleca się spożywania rzewnia osobom cierpiącym na reumatyzm i schorzenia nerek. Tu ponownie głównym winowajcą jest kwas szczawiowy. Odkłada się w postaci złogów, które tworzą kamienie nerkowe.

Kolejną grupą osób, które nie powinny jeść rabarbaru, są cierpiący na hemoroidy. Również tutaj, obecność kwasu szczawiowego może podrażniać błonę śluzową układu pokarmowego i przekrwienie okrężnicy. Kwas szczawiowy źle wpływa także na zęby i kości.

Część niekorzystnych właściwości rabarbaru znika po obróbce termicznej. W wysokiej temperaturze powinien spędzić co najmniej 20 minut. 


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rabarbar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy