Reklama

Jajka w diecie najmłodszych

Jajka przez kilka lat cieszyły się złą sławą bomby cholesterolowej. Aktualne wyniki badań każą zweryfikować przestarzałe informacje i włączyć te produkty do codziennej diety dziecka.

Pediatrzy i specjaliści od spraw żywienia dzieci zalecają, aby żółtko jaja kurzego wprowadzić do diety pociechy nie wcześniej niż po 10. miesiącu. Powinno być ono ugotowane na twardo i np. przetarte na sicie. Tak przygotowane jest lekkostrawne, możemy dodać je do zupki lub innego dziecięcego posiłku. Białko podajemy maluchowi, gdy ukończy on pierwszy rok życia.

To, co dla nas dobre

Jajka uchodzą za pokarm idealny i jest w tym określeniu dużo słuszności. Zawierają wszystko to, co potrzebne, aby pojedyncza ptasia komórka w krótkim czasie przeobraziła się w pisklę.

Dlaczego dzieci powinny jeść jajka? Żółtko jest doskonałym źródłem białka pokarmowego, niemal tak samo wartościowym jak to, które znajduje się w mleku matki. Zawiera witaminę D, której niedobory ma blisko 90 proc. Polaków, a jest niezbędna do budowy mocnych zębów i kości. Ponadto, żółtko skrywa witaminę A oraz te z grupy B (B2, B5 oraz B12), dostarcza też cennych minerałów, jak wapń, żelazo i fosfor.

Reklama

Cholina, w którą bogate są jaja, wspiera prawidłowy rozwój mózgu, a luteina zapewnia dobry wzrok, chroniąc przed zaćmą czy zwyrodnieniami plamki żółtej.

Cholesterol, niekojarzący się najlepiej, jest w rzeczywistości niezbędny do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu - stanowi bowiem budulec komórek. Gdyby nie ten związek, narządy nie mogłyby właściwie pracować. Niebezpieczny jest brak cholesterolu w diecie, wówczas zostaje on wytwarzany przez organizm podczas tzw. produkcji endogennej, zwykle w nadmiernych ilościach. W konsekwencji może to doprowadzić do rozwoju miażdżycy u danej osoby w wieku późniejszym.

Skąd te obawy?

Potencjalnym niebezpieczeństwem dla najmłodszych konsumentów jajek jest ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej. Aby tego uniknąć, białko, zwłaszcza to pochodzenia zwierzęcego (jajka, mięso, nabiał) należy podawać dziecku w początkowym okresie, gdy rozszerzamy jego dietę, w małych ilościach. Rocznemu maluchowi można podać zupę z jajeczną wkładką dwa lub trzy razy w tygodniu, należy jednak pilnować, by w te dni nie serwować mu już mięsa. Jajka należy dokładnie umyć przed obraniem, jeśli są mocno zabrudzone warto dla bezpieczeństwa sparzyć je wrzątkiem.

Do niedawna sądzono, że nie powinno się przekraczać zdroworozsądkowej dawki dwóch jajek tygodniowo. Dziś wiadomo, że te w przypadku osób zdrowych ograniczenia były bezcelowe. O ile nie ma przeciwwskazań, dorośli mogą jeść jajka nawet codziennie. W przypadku malców kierujmy się zdrowym rozsądkiem, a także preferencjami małego człowieka. Często organizm sam domaga się określonych składników, stąd apetyt na konkretne pożywienie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy