Reklama

Czułe uszko

Do osłabienia słuchu dochodzi nie tylko w efekcie starzenia się, ale też poprzez stopniowe uszkodzenie komórek zmysłowych w obrębie ucha wewnętrznego.

Głównymi winowajcami są: hałas oraz zaburzenia krążenia. Na początku słyszymy coraz gorzej wysokie dźwięki, a z czasem niskie. Na szczęście możemy skutecznie temu zapobiegać. Jak? Szukając ciszy. Coraz więcej Polaków głuchnie i zaczyna się to już w dzieciństwie!

Niedosłuch i inne zaburzenia słuchu, takie jak nadwrażliwość na dźwięki czy szumy uszne, stały się ogromnym problemem całej światowej populacji ludzkiej - mówi prof. Henryk Skarżyński, otolaryngolog z Międzynarodowego Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach.

Reklama

- Z naszych badań wynika, że co trzecia dorosła osoba zgłasza kłopoty ze słyszeniem, które mają wpływ na codzienne funkcjonowanie. Oczywiście im osoby są starsze, tym cierpią na więcej dolegliwości - wyjaśnia profesor. Jednak lekarzy martwi fakt, że zaburzenia słuchu dotykają coraz więcej młodych ludzi, a nawet dzieci. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach.

Na tysiąc porodów w Polsce rodzi się od 1 do 3 dzieci z poważnymi zaburzeniami słuchu. Jeszcze gorzej mają się pierwszo- i szóstoklasiści. Okazuje się, że blisko 20 proc. z nich ma problemy związane ze słuchem, a ponad 30 proc. skarży się na występowanie szumów usznych.

- Warto zwrócić uwagę, że u prawie 60 proc. uczniów tych klas, u których wykryliśmy takie zaburzenia, rodzice nie zauważyli wcześniej problemów ze słuchem - mówi prof. Henryk Skarżyński.

Przyczyny takiego stanu słuchu są różnorodne. U najmłodszych - noworodków, niemowląt i małych dzieci do drugiego roku życia są to głównie wady wrodzone. U dzieci starszych, do młodszych klas szkoły podstawowej, zasadniczą przyczyną zaburzeń słuchu są powikłania infekcji górnych dróg oddechowych i coraz częściej występujące zmiany alergiczne. Natomiast zły słuch licealistów to również następstwo przebywania w hałasie.Coraz więcej uczniów szkół średnich skarży się na szumy uszne.

- Przemijające, mogą występować po bardzo głośnej przerwie lekcyjnej nawet u co drugiego ucznia - wyjaśnia otolaryngolog. - Niestety, ponieważ początkowe dolegliwości są przemijające i nie mają dużego wpływu na rozumienie mowy, są zwykle bagatelizowane.

Jakie są pierwsze objawy pogorszenia słuchu, które powinny nas zaniepokoić?

Najtrudniej kłopoty ze słuchem zauważyć u siebie. Zwykle bowiem pogarsza się on stopniowo. Jednak jeżeli coraz częściej jesteś zirytowana, bo wydaje ci się, że wszyscy wokół ciebie mamroczą coś pod nosem lub gdy musisz nastawić ucho, by zrozumieć rozmówcę - wybierz się do lekarza. Rodzice powinni zwrócić uwagę na reakcje dzieci, tzn. jeśli:

« noworodek nie reaguje na nagły hałas lub twój głos nawet chwilowym znieruchomieniem, zmrużeniem oczu, przerwaniem ssania;

« sześciomiesięczny maluch nie interesuje się grającymi zabawkami;

« kilkulatek, młodzież i dorośli głośno nastawiają telewizor, radio, odwracają głowę tak, by słuchać tylko jednym uchem, często dopytują się lub mówią podniesionym głosem. Zaniepokoić powinny cię też nagłe problemy z nauką i skargi na złe zachowanie dziecka (np. że nie wykonuje poleceń, buja w obłokach etc.).

Możesz lepiej słyszeć. Warunek jest jeden: musisz wybrać się do lekarza! We wszystkich opisanych wyżej przypadkach należy dokładnie zbadać słuch. Dlaczego to takie ważne? Bo zaburzenia słyszenia ograniczają rozwój intelektualny dziecka. Poza tym w każdym wieku utrudniają mu dobry kontakt z otoczeniem i skutkują izolacją społeczną.

Nie lekceważ kłopotów ze słuchem. Ich przyczyną może być zatkanie przewodu słuchowego woskowiną (wtedy pomaga oczyszczenie ucha). Bywa też, że w jamie bębenkowej zalega płyn. W takiej sytuacji lekarz przepisze ci leki albo skieruje cię na usunięcie płynu (nakłuwa się wtedy błonę bębenkową).

Jeżeli ubytek słuchu jest duży i nie ma szans na odwrócenie zmian, otolaryngolog pomoże ci dobrać aparat słuchowy. Inną opcją jest wszczepienie do ucha wewnętrznego implantu ślimakowego. Składa się on z procesora mowy, który odbiera dźwięki z otoczenia, przetwarza je na kod elektryczny i przesyła do części umieszczonej w uchu.

Ta zaś stymuluje zakończenia nerwu słuchowego w ślimaku, dzięki czemu pacjent znowu może słyszeć. Zaburzenia słuchu

1. Niedosłuch polega na nieprawidłowym przewodzeniu lub odbiorze dźwięków. Jego najczęstszą przyczyną jest: zalegająca w przewodzie usznym woskowina lub ciało obce, zapalenie ucha środkowego, perforacja błony bębenkowej lub zaburzenia drożności trąbki słuchowej. Ponadto świnka, odra i cukrzyca oraz nowotwory łagodne i złośliwe. Kuracja zaczyna się od leczenia chorób, które są przyczyną niedosłuchu. Pacjentowi podaje się też leki poprawiające krążenie krwi w ślimaku i rozszerzające naczynia. Jeśli to nie pomoże konieczna jest operacja.

2. Nadwrażliwość na dźwięki oznacza przykre, czasami wręcz bolesne odczuwanie takich dźwięków, które dla zdrowych osób nie stanowią żadnego problemu. Może wtedy pomóc psychoterapia oraz trening słuchowy metodą Tomatisa (www.treningsluchowy.pl). Czasami nadwrażliwość poprzedza szumy uszne.

3. Szumy uszne to grupa przykrych doznań dźwiękowych, które zwykle są objawami drobnych defektów w uchu wewnętrznym. Szumy nie pochodzą z otoczenia. Odczuwane są w uszach lub w głowie. Mogą być efektem słuchania głośnej muzyki lub długotrwałej pracy w nadmiernym hałasie. Poza tym powodują je nadciśnienie tętnicze, uraz czaszki, uszkodzenia w stawie żuchwowym lub nadmierny stres.

Czasami przyczyną szumów usznych jest zażywanie takich leków, jak: kwas acetylosalicylowy, indometacyna, erytromycyna, aminoglikozydy, chinina, chlorochinina, chinidyna, diuretyki pętlowe.

Dolegliwość leczy się tzw. terapią TRT. Polega ona na słuchaniu specjalnych nagrań z tzw. szumem szerokopasmowym. To w efekcie daje subiektywne ściszenie własnego szumu. Czasami też podaje się leki usprawniające krążenie naczyniowe w błędniku i naczyniach mózgowych lub zaleca noszenie aparatu słuchowego.

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: zapalenie ucha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy