Reklama

Cały dzień bez płaczu

Maluszek protestuje, kiedy próbujesz go przewinąć lub ułożyć w wózku? Podpowiadamy, jak temu zaradzić.

Czasem niemowlę okazuje niezadowolenie, gdy nam się wydaje, że wszystko jest w porządku. Dzieje się tak dlatego, że malec postrzega świat zupełnie inaczej niż my - dorośli. Niemal wszystko jest dla niego nowe i nieznane, a więc budzące strach czy niepokój. Choć szkrab czuje się bezpiecznie w ramionach mamy, zaniepokoi się, gdy jej ruchy staną się bardziej gwałtowne. Maleńkie dzieci nie lubią także przekładania z miejsca na miejsce, hałasu i silnych zapachów... Oto najczęstsze sytuacje, w których pojawiają się łzy. Co wówczas robić?

Reklama

Problem: Protestuje w chwili przystawiania do piersi, nie chce ssać - pręży ciało, odwraca główkę.
Rozwiązanie: Nie należy działać na siłę. Być może maleństwo cierpi z powodu ataku kolki jelitowej lub nie może uchwycić brodawki, gdyż pokarm wypływa z niej zbyt silnym strumieniem. Warto na moment płynnym ruchem unieść dziecko i je przytulić (wówczas mózg maluszka zaczyna intensywniej pracować, szkrab się skupia i szybciej uspokaja). Jeżeli dziecko wyciszy się w ciągu kilku najbliższych minut, można ponowić próbę przystawienia go do piersi. Ale jeśli nadal będzie łkał, należy okazać mu jak najwięcej czułości. Ciepło i zapach ciała mamy lub taty działają na niemowlę kojąco. Łagodne kołysanie wprawia je w lepszy nastrój. Napiętym mięśniom ulgę przyniesie delikatny masaż - głaskanie pełną dłonią po brzuszku lub plecach.

Problem: Niecierpliwi się podczas zmiany pieluchy - płacze, kopie nóżkami lub obraca się na boki.

Rozwiązanie: Warto odwrócić uwagę dziecka, np. za pomocą grzechotki. Najlepiej, by była to specjalna zabawka, przeznaczona tylko na czas przewijania. Maluszki poniżej 6. miesiąca nie lubią chłodu chusteczek pielęgnacyjnych - przed użyciem warto ogrzać je w dłoniach. Podczas przewijania nie należy też się spieszyć (gwałtowne ruchy niepokoją malca). Starsze niemowlęta zwykle protestują dlatego, że są ruchliwe i nie lubią "bezczynnie" leżeć. Wiercipiętom warto zakładać pieluchomajtki, które wsuwa się niemal w biegu.

Problem: Buntuje się podczas układania w głębokim wózku typu gondola. Rozwiązanie: Być może maluszek dojrzał do tego, by podróżować w spacerówce - dzięki temu będzie mógł obserwować otoczenie. Mimo że gondole są przeznaczone dla niemowląt do 9. miesiąca, warto rozważyć taką przesiadkę, o ile szkrab potrafi już sam siedzieć. Z kolei młodsze niemowlęta męczy sama procedura wyjścia na spacer (jeżeli malec musi chwilę czekać, zgrzeje się w ciepłym ubraniu). Warto najpierw wyszykować siebie, a potem dziecko i od razu wyprowadzić wózek na dwór.

Problem: Zaczyna krzyczeć w porze kąpieli, zwłaszcza gdy jest wkładane do wanienki.

Rozwiązanie: Mamom niemowląt do 3. miesiąca życia, położne radzą, by takiego malca wkładać do wanienki przodem. Dzięki temu szkrab widzi, co się z nim dzieje i nie ma poczucia, że "spada" w nieznaną przestrzeń. Kiedy maluszek dotknie stópkami wody, delikatnie go obracamy. Woda do mycia powinna mieć właściwą temperaturę (37oC) - zarówno zbyt ciepła jak i za chłodna będzie powodowała dyskomfort. Wrażliwy malec może źle tolerować zapachy niektórych kosmetyków (warto je zmienić na bezwonne, hipoalergiczne). Ważna jest pora kąpieli - głodny i śpiący szkrab zawsze będzie marudził. Starszemu dziecku (od 9.-10. miesiąca) pluskanie w wodzie powinno się kojarzyć z dobrą zabawą, którą zapewnią gumowe kaczuszki, kolorowe myjki, plastikowe kubeczki do nabierania wody, statki, itp.

Problem: Nie lubi zakładania wierzchnich ubrań, sweterków, nie znosi też czapki.

Rozwiązanie: Warto wybierać ubrania, które łatwo się zapina (np. na zatrzaski). Niemowlęciu będzie wygodniej w miękkim pajacyku niż w eleganckich spodenkach i sweterku. Ciuszki nie powinny krępować ruchów malca. Ostatnia warstwa - np. kurteczka, musi być zawsze o rozmiar większa, niż ubranko noszone pod spodem. Przed włożeniem bluzki czy body, tkaninę trzeba solidnie rozciągnąć, by nie przeciskać jej na siłę przez główkę i nie szarpać malca za rączki. Czapkę zakładamy w ostatniej chwili (np. gdy dziecko jest zajęte zabawką). Jeśli szkrab ma więcej niż miesiąc, podróżuje w gondoli (nie jest wystawiany na wiatr czy na słońce), o tej porze roku można zrezygnować z nakrycia głowy.

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy