Reklama

Wesołe zabawy dla roczniaka

Brzdąc, który skończył roczek, to mały poszukiwacz wrażeń. Jakie atrakcje warto mu zapewnić, by zaspokoić jego ciekawość świata?

Jeśli chcemy wesprzeć rozwój dziecka i świetnie się z nim bawić, nie musimy wydawać fortuny na skomplikowane urządzenia.

- Najprostsze zabawki, takie jak piłka czy klocki, sprawdzą się zawsze. Dla malucha ważniejsze jest bowiem to, by rodzic był przy nim i poświęcił mu uwagę - mówi Helena Turlejska-Walewska, psycholog.

Im starszy smyk, tym więcej zabaw można mu zaproponować. Roczny malec, który zaczyna już chodzić, ale też mówić, potrzebuje zajęć rozwijających go ruchowo i wzbogacających jego słownictwo. W co się z nim bawić?

Wejdźmy na te schodki

Dziecko, które skończyło rok, uwielbia się poruszać i nie chce w czasie spacerów siedzieć w wózku. Nie zmuszaj go do tego! Pozwól mu biegać po różnych powierzchniach: piasku, żwirowej ścieżce, trawie itp. Wykorzystuj spacery do zabaw ruchowych. Turlajcie do siebie piłkę, bawcie się w berka i... wspinajcie po schodkach.

Reklama

- Półtoraroczne dziecko zwykle czuje się już pewnie, chodząc i biegając, i zaczyna interesować się schodami. Nie może przejść spokojnie obok żadnego schodka! Zachęcajmy je zatem do wspinaczki. Samodzielne wchodzenie po schodach rozwinie koordynację ruchową brzdąca i wzmocni jego pewność siebie - mówi Helena Turlejska-Walewska.

PAMIĘTAJ: Aby zachęcić dziecko do wchodzenia na schody, ułóż zabawki na kolejnych stopniach i poproś, by malec ci je przyniósł.

Wybudujemy wieżę

Klocki to zabawka, która rozwija różne umiejętności dziecka, dlatego nie znudzi mu się po tygodniu czy dwóch. Dla rocznego smyka najlepsze będą duże kolorowe klocki z drewna lub plastiku. Dzięki klockom dziecko zaczyna koncentrować się na dłużej na jednej czynności. Rozwijają też one jego wyobraźnię i kreatywność. Bawiąc się klockami, maluch może uczyć się rozpoznawania kolorów.

- Można np. budować razem z brzdącem wieżę i poprosić go: "Podaj mi ten zielony klocek" - podpowiada Helena Turlejska - Walewska. Możemy również liczyć klocki razem z dzieckiem albo nazywać ich kształty. Gdy maluch podrośnie, warto kupić mu klocki w zestawach z postaciami ludzi czy zwierzątek.

Dzięki temu będziemy uczyć smyka nazw zwierząt, budując wspólnie zoo, albo nazw różnych zawodów, stawiając szkołę, warsztat samochodowy, stację kolejową, remizę strażacką itp.

- Klocki to najbardziej rozwojowa i uniwersalna zabawka. Maluchy szybko zaczynają budować z nich same, ale ważne jest to, żeby od czasu do czasu rodzic usiadł do zabawy razem z dzieckiem. Dzięki temu można wpoić mu zasady współpracy, ustalania reguł, dzielenia się zabawkami, tak potrzebne potem choćby w przedszkolu - mówi psycholog.

Stawianie razem budowli z klocków może być też pretekstem do nauczenia dziecka porządku. Po skończonej zabawie klocki trzeba przecież posprzątać i wrzucić je do pudełka.

Plastelina jest super

Jedną z najlepszych zabaw rozwijających wszechstronnie dziecko, a przy tym doskonale je wyciszającym, np. po dniu pełnym wrażeń, jest lepienie z plasteliny, ciastoliny lub masy solnej. Początkowo musisz pomóc malcowi: najlepiej weź kartkę z kolorowanki i wypełnijcie razem plasteliną kontur rysunku. Tak powstanie pierwsze dzieło smyka!

- Lepienie wymaga pracy obu rączek, więc pobudza obie półkule mózgowe dziecka. Poza tym podczas ugniatania plasteliny malec bezwiednie porusza językiem, więc przy okazji usprawnia również swój aparat mowy - wyjaśnia psycholog.

Pilnuj, by mały twórca nie chciał... spróbować dzieła!

Nakarmimy kotka

Roczne dziecko bardzo interesuje się światem wokół siebie. Szczególnie fascynują je zwierzęta i wydawane przez nie odgłosy. Warto to wykorzystać, by wspomóc rozwój mowy malucha. Za każdym razem, gdy mijacie na spacerze zwierzątko, pokazuj je dziecku i prawidłowo wymawiaj jego nazwę.

- Warto pytać też malucha, jak robi kotek, piesek czy krowa. Dzieci uwielbiają popisywać się swoimi umiejętnościami - mówi psycholog. Ucz malca, że zwierzątka to nasi przyjaciele, którymi trzeba się opiekować. Pokaż dziecku, jak głaskać pluszowego pieska, podać kotkowi mleczko czy ułożyć misia do snu.

Dzieci chętnie naśladują rodziców. Zachęcaj więc smyka, by powtarzał twoje gesty.

Czy na pewno praworęczne?

Po pierwszych urodzinach dziecko może samo pokazać, czy woli posługiwać się prawą, czy lewą rączką. Popatrz, którą ręką częściej podnosi zabawki, chwyta kredkę czy łyżeczkę. Nie przestawiaj dziecka na siłę, wciskając mu przedmiot do prawej rączki! Ćwicz też współpracę obu rąk, np. niech maluch schowa coś do torebki albo odkręci butelkę z sokiem, używając obu dłoni.


Konsultacja: Helena Turlejska- -Walewska, psycholog dziecięcy. Tekst: Liliana Fabisińska

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: wychowanie | zabawa z dzieckiem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy