Reklama

Walizka dobrze spakowana

Twoje dziecko po raz pierwszy jedzie na kolonie lub obóz? Jego przygoda... rozpoczyna się już w domu!

Najpierw zastanów się, w co najlepiej spakować rzeczy. Na kolonie - dobra będzie walizka. Na obóz, np. sportowy - zdecydowanie lepiej sprawdzi się podróżna torba na ramię lub plecak, a na obóz wędrowny i harcerski - tylko plecak.

Oczywiście wielkość bagażu musi być dostosowana do wieku, możliwości fizycznych dziecka oraz czasu, na jaki wyjeżdża (ośmio- czy dziesięciolatek nie poradzi sobie z "dorosłą" dużą walizką ani plecakiem XL).

Kiedy już wybierzecie rodzaj bagażu, zachęć dziecko, by przygotowało z tobą tzw. check-listę rzeczy niezbędnych na wakacje.

Reklama

Pakując się według niej, na pewno zabierze wszystko, co jest potrzebne i będzie wiedziało, co ma w bagażu (listę włóżcie do środka - przyda się przy pakowaniu powrotnym).

Nie za dużo, nie za mało Pakowanie podziel na kilka kategorii (ubrania - osobno, środki czystości - osobno itd.). Rzeczy wkładajcie powoli, etapami. Nie róbcie tego "na żywioł".

Ubrania i buty

Będzie to największa część bagażu. Ubrania muszą być komfortowe. Organizatorzy kolonii i obozów często podkreślają, że dzieci nie chcą nosić rzeczy nowych czy niewygodnych, niedostosowanych do charakteru wypoczynku. Dlatego najlepiej spakować to, w czym dziecko czuje się najlepiej. Warto też - szczególnie w przypadku młodszych pociech - każde ubranie i buty podpisać na metce.

Druga sprawa to pogoda. Polskie lato bywa kapryśne. W ciągu dwóch tygodni kolonii czy obozu aura może się zmieniać. Powinnaś zapakować rzeczy zarówno na upały, jak i na chłodniejsze, deszczowe dni. Na pewno musisz przygotować bieliznę, skarpetki i T-shirty na każdy dzień pobytu plus zapas 4-5 sztuk.

W walizce powinny znaleźć się spodnie krótkie (kilka sztuk) i długie, np. dżinsy (dla dziewczynki praktyczne będą legginsy), dresy oraz bluzki/tuniki z długim rękawem i 3-4 ciepłe bluzy. Daj dziecku przeciwdeszczową kurtkę, czapkę z daszkiem, dwa stroje kąpielowe, klapki, sportowe buty i tenisówki, sandały oraz dwie piżamki.

Kosmetyki, ręczniki 

Zapakuj minimum produktów w poręcznych tubach: żel pod prysznic i szampon "2 w 1", mydło w płynie z dozownikiem do mycia rąk, krem z filtrem UV, lekki, nawilżający krem do twarzy i ciała "2 w 1", pastę do zębów i szczoteczkę, preparat odstraszający komary i kleszcze, grzebień lub szczotkę do włosów. Doskonale sprawdzą się ręczniki z mikrofibry (kupisz je np. w sklepie sportowym). Po złożeniu zajmują bardzo mało miejsca, są lekkie, błyskawicznie wysychają.

Książka, przytulanka, telefon...

Zachęć dziecko, by wzięło na wakacje książkę lub komiks (taki wyjazd to okazja, by odpoczęło od elektroniki, której używa na co dzień). Przyda się też zeszyt-notes, kolorowanka, flamastry, długopis. Gdy dziecko chce wziąć maskotkę-przytulankę - pozwól mu na to. Jeśli organizator zgadza się, by dzieci korzystały z telefonu, możesz go dać. Umówcie się jednak, że to dziecko będzie dzwonić do ciebie, np. raz dziennie, podczas poobiedniej sjesty albo tylko wtedy, gdy bardzo zatęskni.

Co przekazać opiekunom

Leki: Przygotuj tylko te, które dziecko zażywa stale. Podpisz je (na opakowaniu), zapakuj do saszetki z dokładną instrukcją dawkowania i telefonem do siebie. Przekaż lekarstwa osobiście wychowawcy w dniu wyjazdu.

Pieniądze: Jeśli boisz się, że dziecko je zgubi, daj wychowawcy kopertę z rozmienionymi pieniędzmi i informacją, jak nimi dysponować, np. by wypłacać dziecku 5-10 zł.

Podręczny plecak na drogę

Przyda się w podróży (spakujesz do niego prowiant), a także na kolonijnej wycieczce.

Woda: Koniecznie spakuj dziecku butelkę lub dwie niegazowanej wody mineralnej. Nie dawaj na drogę gazowanych, słodkich napojów.

Kanapki: Przygotuj je tuż przed wyjazdem, by były jak najświeższe. Zrób je ze składników, które dziecko lubi najbardziej i które przetrwają kilka godzin, np. ser żółty.

Owoce: Wybierz te najmniej kłopotliwe do zjedzenia w podróży: jabłko, gruszkę lub banana.

Słodycze, przekąski: Biszkopty, sezamki, paluszki - niewielka paczka na pewno się przyda. Nie pakuj dziecku czekoladowych słodkości, które mogą się rozpuścić.


Anna Szafrańska

Świat kobiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy