Reklama

Uczniowie szczególnie uzdolnieni

Co jakiś czas media donoszą o kolejnych „genialnych dzieciach”, które swoimi osiągnięciami na polu nauki czy sztuki nierzadko zawstydzają dorosłych. Ostatnio głośno jest o 8-letnim Belgu, który wybiera się na studia.

Laurent Simons, który, według słów swoich rodziców może poszczycić się ilorazem inteligencji 145, program sześcioletniej szkoły średniej zrealizował w 1,5 roku. Najbardziej upodobał sobie królową nauk - chłopca fascynuje matematyka, bo jak sam przyznaje, jest rozległa: zawiera statystykę, geometrię, algebrę.

Najmłodszy absolwent planuje pójść na studia, podobnie jak wielu jego 18-letnich szkolnych kolegów. Pociągała go praca chirurga, myślał też o byciu astronautą, ale teraz jego myśli zajmuje informatyka.

Rodzice małego geniusza zapewniają, że nie mają niezdrowych ambicji i nie naciskają na syna:

Reklama

- Jeśli kiedyś postanowi zostać stolarzem, to nie będzie dla nas żaden problem, o ile on sam będzie szczęśliwy - mówi tata ośmiolatka, dodając, że Laurent nigdy nie interesował się zabawkami ani zabawami z rówieśnikami.

Podobne przykłady bardzo uzdolnionych dzieci można znaleźć również w Polsce. Dwa lata temu lokalne media pisały o 8-letnim wówczas Kamilu Wrońskim, uczniu szkoły podstawowej, który równolegle z nauką w macierzystej placówce rozpoczął też zajęcia na Politechnice Lubelskiej i UMSC, gdzie pod okiem wykładowców m.in. rozwija wiedzę z dziedziny matematyki i mechatroniki.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy