Reklama

Twoje dziecko w sieci

Z internetu korzystają coraz młodsi użytkownicy; jednak - jak wynika z badań - świadomość rodziców na temat zagrożeń, jakie czyhają na dzieci w sieci, jest wciąż niewystarczająca. W związku z tym zainaugurowano kolejną już odsłonę kampanii "Dziecko w Sieci", tym razem skierowaną do rodziców.

Kampania pod hasłem "Internet to okno na świat. Cały świat" uświadamiać ma rodzicom, że w sieci dzieci mogą natknąć się na szereg zagrożeń - nieodpowiednie treści, cyberprzemoc, pornografię, mogą być także nagabywane przez różnego rodzaju przestępców. Kampanię objęła patronatem pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska.

Reklama

"Świadomy rodzic wie, ile złego może wyrządzić internet, zakłada filtry i kontroluje, co w sieci robi jego dziecko. Ale rodzic nieświadomy, cieszy się, że dziecko, siedząc przy komputerze, samo się sobą zajmuje i nie wie, że może trafić na coś złego. Dlatego zdecydowaliśmy się emitować drastyczny spot, przeznaczony tylko dla dorosłych, żeby zachęcić rodziców do zastanowienia się, co ich dzieci robią w sieci" - mówiła Radziszewska na konferencji prasowej inaugurującej kampanię.

Komputer - trzeci rodzic

Zdaniem rzecznika praw dziecka Marka Michalaka w dzisiejszych czasach komputer stał się trzecim rodzicem. "Młody człowiek wraca do domu, rodzic pyta, jak było w szkole, otrzymuje zdawkową odpowiedź, po czym każdy wraca do swojego monitora - komputera czy telewizora. Mamy do czynienia z kryzysem czasu poświęcanego dzieciom" - mówił Michalak. Podkreślił, że rodzice, jako osoby mające na dzieci największy wpływ, powinny uświadamiać im skalę zagrożeń w internecie. "Od dorosłych musimy wymagać odpowiedzialności i kontroli, bo ciekawość ze strony dzieci jest naturalna" - dodał.

Przy biurze Radziszewskiej działa Zespół ds. przeciwdziałania dyskryminacji małoletnich w elektronicznych środkach masowego przekazu. W jego skład wchodzą przedstawiciele instytucji publicznych, stacji telewizyjnych, portali internetowych, operatorów telefonii komórkowych oraz organizacji pozarządowych i komitetów naukowych.

Efektem pracy zespołu jest m.in. wprowadzenie do polskiego prawa przepisu pozwalającego na karanie za publikowanie wirtualnych wizerunków dziecka w kontekście pornograficznym. W Sejmie trwają prace nad nowelizacjami, które wprowadzą zapisy umożliwiające stosowanie prowokacji wobec pedofilów, karanie za zamiar wykorzystania dziecka oraz za upublicznianie nagrania z sytuacji intymnej bez zgody osoby na nim uwiecznionej.

Z piaskownicy do internetu

Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji zaznaczył, że Polska dobrze radzi sobie ze zwalczaniem internetowej pedofilii, a możliwość stosowania prowokacji przez policjantów znacznie ułatwi im pracę. "Materiały, z którymi się stykamy, są naprawdę drastyczne i trudno sobie wyobrazić, że można dziecku wyrządzić taką krzywdę. Pedofile przenieśli się z piaskownic do internetu.

Tego rodzaju rzeczy nie wolno tolerować, gdy ktoś przesyła takie materiały choćby tylko dla zabawy, nakręca rynek" - podkreślił.

Krzysztof Silicki z Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK) zwrócił uwagę, że materiały z pornografią dziecięcą trafiają do internetu za pośrednictwem zorganizowanych grup przestępczych, które mają w tym swój interes.

"Cieszę się, że na ten temat możemy rozmawiać w coraz większym gronie, bo tylko jednocząc wysiłki, możemy walczyć z tym zjawiskiem. Internet jest dziś po pierwsze niebezpieczny, po drugie przydatny. My chcemy, żeby był przede wszystkim przydatny i - jeśli korzysta się z niego ostrożnie - bezpieczny" - powiedział.

Jak poinformował Łukasz Wojtasik z Fundacji Dzieci Niczyje (FDN), w ramach kampanii od 23 kwietnia do końca czerwca w telewizji, kinach i internecie emitowany będzie spot pt. "Egzekucja" - w dość drastyczny sposób pokazujący, na co dzieci mogą się natknąć w sieci. Z badań przeprowadzonych dla FND wynika, że 71 proc. dzieci trafia w internecie na brutalne sceny przemocy, 51 proc. - na pornografię; a jedynie 24 proc. rodziców stosuje oprogramowanie filtrujące. "Świadomość rodziców na ten temat jest dość wysoka, ale wciąż niewystarczająca, zważywszy, że coraz młodsze dzieci samodzielnie korzystają z internetu" - podkreślił.

Kampania realizowana jest w ramach programu Komisji Europejskiej Safer Internet. W Polsce jest on prowadzony od 2005 r. przez NASK i FDN pod nazwą Saferinternet.pl. Celem projektu jest podniesienie poziomu bezpieczeństwa dzieci korzystających z internetu i zwiększanie społecznej świadomości na temat zagrożeń, jakie niosą ze sobą najnowsze techniki komunikacji. W ramach projektu działają zespoły: Dyżurnet.pl - polski punkt ds. zwalczania nielegalnych treści w internecie oraz Helpline.org.pl - punkt pomocy dla dzieci, które doświadczyły przemocy związanej z korzystaniem z nowych mediów.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rodzic | internet | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy