Rozwijanie zdolności matematycznych u dzieci
Są dzieci, które recytują nazwy cyfr, pamiętając ich kolejność, ale nie znają ich wartości. Zbyt szybko chcemy je nauczyć i w najtrudniejszy dla nich sposób.
Praca nad rozwijaniem umysłu matematycznego rozpoczyna się w metodzie montessoriańskiej w sensoryce, a kontynuuje się ją w matematyce.
O tym, że każde dziecko ma umysł matematyczny i jest zdolne opanować matematykę, świadczy pragnienie porządkowania, segregowania, dopasowywania, kategoryzowania, stopniowania, łączenia w pary takich samych elementów. To nic innego jak działania matematyczne wykonywane w naturalnych czynnościach.
W metodzie Montessori dzieci stykają się z matematycznymi prawidłami już w sensoryce. Na przykład pracując z różową wieżą czy brązowymi schodami, kiedy to głównym celem jest rozwijanie zmysłu dotyku i wzroku, poprzez właściwości pomocy rozwojowych - jest po 10 klocków, które w przypadku różowej wieży zmniejszają się o 1 cm, a w przypadku brązowych schodów zwężają się co 1 cm - uczą się relacji wielkościowych, przygotowują swój umysł do abstrakcyjnego myślenia.
Przygotowują się - to ważne sformułowanie. W matematyce dzieci zaczynają od samego początku - poznają najpierw ilość, a dopiero potem symbol. Bardzo lubię przedstawienie zera na wrzecionach, kiedy dziecko widzi, ile to jest jeden, ile dwa i ile mają pozostałe cyfry. Potem prosi się je o pokazanie, ile to jest zero. To uświadamia dziecku na ilościach, że zero to jest nic.
Aby dzieciom było łatwo zrozumieć matematykę i z ciekawością ją poznawać ważne jest, aby najpierw pokazywać ilości cyfr, a potem symbole.
Beata Wintoch Autorka o sobie: Pasjonuje mnie holistyczny rozwój człowieka. Ciekawi mnie to, jak dziecko wrasta w strukturę świata i jak tym moderuje przez całe swoje życie. Moją życiową misją jest propagowanie filozofii Marii Montessori wśród rodziców oraz popularyzowanie pomocy rozwojowych jako alternatywy dla zabawek w domach. Zapraszam na mój blog www.nienietak.pl.
