Reklama

Rodzinny weekend bez komputera

W końcu cała rodzina w komplecie! Wykorzystajcie proste czynności, by być razem, a nie obok siebie.

Coraz częściej dzieci wolny dzień zaczynają od włączenia komputera. Wpatrują się w niego przez wiele godzin, jak nie dłużej... Myślisz: co mogę zaoferować swojej latorośli, by odciągnąć ją od monitora? Szukasz w głowie różnych atrakcji. Okazuje się, że najlepsze pomysły są w zasięgu ręki. Aby ciekawie spędzić czas z mamą i tatą czasem potrzeba tak niewiele...

Poranna krzątanina w kuchni
Dzień wcześniej wspólnie zaplanujcie, co przygotujecie np. na śniadanie. Zaproponuj, aby dziecko, wyszukało ciekawy kulinarny przepis.
Podzielcie zadania wśród domowników, np. pociecha niech obiera warzywa, tata kroi chleb, ty nakryj stół.
Pokazuj dziecku, jak należy np. bezpiecznie włączyć piekarnik, ugotować jajka na miękko. Aby nie odniosło wrażenia, że jest to wyłącznie lekcja gotowania, sama pytaj je o radę, np. jakimi ziołami przyprawiłoby sałatkę czy do parówek woli ketchup czy musztardę.

Reklama

Podczas posiłku opisujcie smak potraw. Rozmawiajcie, co lubicie jeść najbardziej. Co to daje dziecku:

Zdobywa nowe umiejętności.

Czuje się potrzebne, docenione. Może wykazać się inicjatywą.

Uczy się pracy w grupie.

Aktywna zabawa na świeżym powietrzu

Zastanówcie się, jaka forma ruchu najbardziej wam odpowiada. Rower, gra w piłkę, a może leśne podchody? Postaraj się nie narzucać formy aktywności dziecku.

Weź pod uwagę predyspozycje pociechy: czy jest sprawna, zwinna, ma dobrą kondycję. Zbyt wyczerpująca zabawa szybko ją zniechęci.

Jeśli jest to możliwe, połącz ruch ze zdobywaniem wiedzy. Na rowerach możecie wybrać się np. do ogrodu botanicznego. Bawiąc się w podchody, pokaż dziecku jak działa i do czego służy kompas albo jak korzystać z mapy.

Zorganizujcie minizawody, np. kto wyżej rzuci piłką, szybciej pokona pewien odcinek trasy. Dzieci lubią rywalizację.

Co to daje dziecku:

Poprawia sprawność fizyczną.

Ćwiczy koordynację ruchową, spostrzegawczość, refleks.

Daje szansę lepiej poznać siebie, zmierzyć się z własnymi słabościami oraz przełamać je.

Uczy zdrowej (bo pod okiem rodziców) rywalizacji.

Uświadamia, że inni mogą być od nas lepsi i uczy jak pogodzić się z porażką.

Wieczorny relaks przy lekturze

Przed snem czytaj dziecku fragment jego ulubionej książeczki.

Mama i tata mogą czytać dziecku z podziałem na role. Zwłaszcza, gdy w książeczce jest dużo dialogów i bohaterów.

Zróbcie rodzinny wieczór literacki. Niech każdy przytacza fragmenty swoich ukochanych lektur.

Zorganizujcie turniej wiedzy o książce, którą znacie wszyscy, np. o wierszach Brzechwy i Tuwima.

Co to daje dziecku:

Zwiększa umiejętność skupienia uwagi i wyciszenia się.

Poszerza słownictwa, oraz wyobraźnię.

Wzbogaca wiedzę o świecie i rozbudza ciekawość.

Uczy empatii czyli odczytywania i rozumienia emocji innych ludzi.

Uwrażliwia na dobro i zło. Daje wskazówki, jakie zachowanie w danej sytuacji jest najlepsze.

Pozwala pokonać dziecięce lęki i łatwiej zmierzyć się z problemami.

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy