Reklama

Przed snem

Rzadko kiedy dzieci reagują entuzjazmem na słowa: "Pora spać! Szykuj się do łóżka". Wokół jeszcze tyle się dzieje, jest tyle rzeczy do zrobienia... A w dodatku dorośli sobie dalej siedzą, to naprawdę niesprawiedliwe! Zaczynają się więc pertraktacje, kombinacje, wszystko po to, żeby odwlec pójście spać choć o parę chwil.

Ale sen to zdrowie i nie da się przed nim uciec, dlatego prędzej czy później każde dziecko, czy tego chce czy nie, trafia do swojego łóżka.  

Ci, którym się poszczęści, mogą jednak jeszcze liczyć na kilka minut w towarzystwie któregoś z rodziców. Dla takich dzieci, chwile poprzedzające zasypianie stają się szczególnie cenne i atrakcyjne. A chodzenie spać nie jest już takim koszmarem. Ba, jest to nawet coś na co się czeka, zwłaszcza wtedy, gdy przez cały dzień rodziców właściwie nie było.  

Czasem my, dorośli jesteśmy tak zapracowani i zmęczeni, że z trudem znajdujemy czas, żeby pomyśleć o sobie, albo o innych domownikach. To jasne, że po ciężkim dniu pracy może nam już brakować energii czy pomysłu na szalone zabawy z dzieckiem, ale warto wygospodarować choć kilka minut na to, aby po prostu pobyć z dzieckiem, nawet wtedy, kiedy jest już późno, a pociecha leży już w łóżku.  

Reklama

Te kilka chwil przed snem, to dobry czas, który możesz wykorzystać, aby wzmocnić swoją więź z dzieckiem. Potrzeba mniej niż myślisz - choćby zwykła rozmowa, w której zapytasz dziecko co dziś robiło, jak minął mu dzień. To nie jest dobry moment na roztrząsanie poważnych spraw i problemów - te lepiej zostawić na dzień następny.

Tym, czego potrzebuje teraz najbardziej twoje dziecko jest wyciszenie i ukojenie.  

Możesz pomóc mu to osiągnąć czytając lub opowiadając bajkę. Nie musi być długa, ale powinna się dobrze kończyć. Typowa kanwa takiej opowieści jest taka, że bohater udaje się na jakąś wyprawę (np. po skarb) napotyka jakieś trudności, musi pokonywać przeszkody, może jednak liczyć na przyjaciół i w efekcie zwycięża, realizując cel podróży.  

Możesz także pomóc dziecku odprężyć się i zbudować pozytywne nastawienie do kolejnych dni  proponując mu opowieść - wyobrażenie, której będzie bohaterem. Poproś dziecko, aby wyobraziło sobie, że jest superbohaterem i potrafi latać. W każdej ręce trzyma torbę.

Torba w prawej ręce jest przeznaczona na sprawy przyjemne, ale torba w lewej - na to, co niemiłe. Daj chwilę dziecku, aby zapakowało torby przypominając sobie zdarzenia minionego dnia. Aby lot był udany, torby muszą być w równowadze i "ważyć" tyle samo. Można to osiągnąć, pocierając ręce i masując  brzuch.

Dzięki temu obie torby staną się tak samo lekkie, a superbohater staje się odprężony i leci spokojnie na spotkanie snów (pomysł zaczerpnięty z książki "Jak rozwijać wiarę w siebie" Gilles Diederichs).  

Chwila zasypiania to świetna okazja do budowania poczucia bezpieczeństwa w relacji rodzic-dziecko. Będąc z dzieckiem w tym szczególnym momencie nie tylko ułatwisz mu spokojny sen, ale  zyska ono poczucie, że jest dla ciebie ważne i lubisz z nim spędzać czas. 


Małgorzata Kamińska    

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy