Reklama

​Proste sposoby na budowanie więzi

Wakacje to czas, kiedy rodzice muszą w jakiś sposób zagospodarować młodym ludziom dwa miesiące. W przypadku młodzieży najczęściej są to obozy czy kolonie. Młodsze dzieci często zostają "oddelegowane" do dziadków lub dalszej rodziny. Warto jednak pamiętać, że właśnie wakacje są wspaniałą okazją do tego, by budować rodzicielskie więzi z naszymi dziećmi.

Namiot

Nic tak nie buduje więzi, jak wspólna wyprawa pod namiot. Nie trzeba wcale jechać na drugi koniec kraju czy świata. Na pewno w waszej okolicy znajdą się ciekawe czy odludne miejsca, gdzie można spędzić razem kilka dni.

W czasie takiego wyjazdu młody człowiek może nauczyć się rozbijania namiotu i przygotowania prostych posiłków w plenerze. Podczas wyprawy znajdziemy na pewno czas na spacery, rozmowy i odrzucenie wszelkiej elektroniki. Warto wyłączyć telefon, a tablet czy laptopa zostawić w domu. Ten czas ma być tylko wasz.

Wspólne wyprawy

Nic tak nie łączy, jak wspólne wyprawy. Nawet jednodniowy wypad w góry czy nad jezioro, może być pełen przygód. Wędrówka po górskich szlakach może być okazją do nauczenia dziecka czytania mapy, orientowania się w terenie, a także być lekcją przyrody. Warto zapakować do plecaka atlas roślin lub ptaków i próbować zidentyfikować napotkane gatunki. Wycieczka do lasu i nad jezioro również może zaowocować ciekawymi odkryciami. Nigdy nie wiadomo, co kryje się za następnym pagórkiem lub w głębi puszczy. Wspólne pokonywanie trudności, ucieczka przed burzą czy nocleg w schronisku to dla młodego człowieka naprawdę wielka przygoda.

Reklama

Gry terenowe

Jeśli już ruszyliście się z domu na kilka dni, to warto zadbać o dodatkowe atrakcje. Można zakopać, gdzieś w okolicy niewielki skarb. Wrzucić do niego stare monety czy inne precjoza. Potem tylko zrobić wskazówki, kilka map i można się bawić na całego. Podchody, czytanie mapy i nocne poszukiwania to tylko wierzchołek góry lodowej. Pomysłów nie powinno zabraknąć. Przejdź się po okolicy i zobacz, jakie elementy krajobrazu można wykorzystać.

Gry planszowe

Pogoda lubi płatać figle. Dlatego idealnym rozwiązaniem na wakacyjne chwile spędzane pod dachem są gry planszowe. Na rynku jest mnóstwo tytułów, dopasowanych do różnych grup wiekowych. Znalezienie takiego, który sprawi frajdę obu pokoleniom, nie powinno nastręczać specjalnych trudności. Nawet jeśli nie posiadamy takich gier w domowych zbiorach, możemy udać się do miejsc, gdzie można je wypożyczać. Warto pamiętać, że najprostsze gry nie zrujnują domowego budżetu.

Rower

Jeśli dziecko umie już jeździć na rowerze, to dobrym pomysłem są wspólne wyjazdy. Najlepiej wybrać miejsca, gdzie można poruszać się bez ryzyka napotkania ruchu samochodowego. Na szczęście w Polsce jest sporo parków narodowych i lasów z wyznaczonymi ścieżkami rowerowymi. Takie wycieczki nie muszą być wcale długie, choć oczywiście można je łączyć z wyprawą pod namiot. Rozłożony na kilka dni wyjazd będzie na pewno pozostanie na długo w pamięci rodzica i dziecka.

Modelarstwo

To kolejny sposób na wspólne spędzanie wolnego czasu, także w czasie niepogody. Modelarstwo przybiera wiele form. Od sklejania gotowych modeli samolotów, statków czy czołgów, po budowę w pełni funkcjonalnych makiet kolejowych. Wszystko zależy tutaj od wyobraźni i częściowo od zasobności portfela. Najprostsze modele wraz z kompletem farb nie są przesadnie drogie, a dostarczają wiele zabawy. Uczą też cierpliwości i pozwalają rozszerzyć horyzonty dorosłych i dzieci.

To dopiero start

Opisane sposoby to dopiero początek. Możliwości wspólnych zabaw z dzieckiem jest znacznie więcej i każdy rodzic znajdzie coś, co zainteresuje zarówno jego, jak i syna. Najważniejsze, o czym trzeba pamiętać, to fakt, że czas spędzony razem buduje silne więzi i zapewnia lepszą komunikację obu stron w kolejnych latach. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wychowanie | wakacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama