Reklama

Medytacja dla dziecka

Franek nigdy nie był spokojnym dzieckiem. W okresie niemowlęcym dużo płakał, budził się w nocy. W okresie przedszkolnym łatwo wpadał w złość a rodzice nie wiedzieli dlaczego.

Działo się to przeważnie po południu, szczególnie w te dni, kiedy nie miał drzemki w ciągu dnia. Tryb  życia całej rodziny nie był zbyt uregulowany, bo rodzice z uwagi na charakter pracy sporo podróżowali.

W ich życiu wiele się działo i nie było miejsca na nudę. Franek był inteligentnym chłopcem i miał wiele zainteresowań, dlatego rodzice zapisywali go na sporo dodatkowych zajęć. Rozwijał się dobrze, ale w szkole wychowawca zwrócił rodzicom uwagę, że ich syn ma pewne kłopoty z koncentracją i wydaje się trochę nadpobudliwy.  

Reklama

Rodzice zgłosili się z Frankiem do psychologa. Na szczęście jego problemy nie były objawem  ADHD, czyli zespołu nadpobudliwości psychoruchowej, ale mogły wynikać ze zbyt szybkiego tempa życia całej rodziny. Okazało się, że tym czego najbardziej brakowało w życiu Franka, była dostateczna ilość odpoczynku i spokoju.  

Wszyscy potrzebują odpoczynku 

Po pełnym dniu wrażeń niektóre dzieci mogą mieć kłopot z wyciszeniem się i przełączeniem się w tryb odpoczynku. Być może dzieje się tak dlatego, że nie wiedzą, jak skutecznie odciąć się od nadmiaru otaczających je bodźców. Odporność i wytrzymałość na różne stresory u każdego jest inna, co wynika z wrodzonego temperamentu.  

Rodzicom łatwo przegapić fakt, że ich pociechy są już zmęczone, bo  dzieci jak najdłużej starają się pozostać aktywne i działają na pełnych obrotach. Kryzys może jednak przyjść nagle.

W efekcie przemęczenia dzieci stają się  rozdrażnione, niespokojne i płaczliwe, mają trudności z zasypianiem, koncentracją i pamięcią. Takiego scenariusza da się uniknąć, jeśli zadbamy wcześniej o to, żeby plan dnia dziecka nie był zbyt napięty. Ważne są także przerwy w aktywności i wybór odpowiedniej formy odpoczynku.  

Posłuchaj ciszy  

Jednym ze sposobów relaksacji i wprowadzania umysłu w stan wyciszenia i spokoju może być najprostsza forma medytacji. O jej zaletach - pozytywnych skutkach dla zdrowia fizycznego i psychicznego sporo już napisano, technikę tę można stosować z powodzeniem także u młodszych dzieci. 

Usiądź z dzieckiem w spokojnym miejscu. Poproś, aby przymknęło oczy i skupiło się na swoim oddechu, obserwacji powietrza, które wdycha i wydycha. Po minucie spróbujcie przekierować uwagę na wszystko, czego aktualnie doświadcza ciało, co można odebrać różnymi zmysłami. Możecie zacząć od dźwięków - zapytaj dziecko, co słyszy.

Po dwóch minutach poproś dziecko, aby powiedziało, czy czuje jakieś zapachy, a następnie jakie ma odczucia ze swojego ciała (np. napięcie mięśni).  

Ćwiczenie jest proste i nie musi trwać długo, wystarczy kilka minut. Warto wykonywać je regularnie. Efektem będzie wzrost koncentracji, odporności na stres, spokoju i wyciszenia. Poprzez zabawę w "słuchanie ciszy" dziecko nauczy się oczyszczać umysł z myśli, odkryje swoje bogate, pełne życia wnętrze.  


Małgorzata Kamińska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: medytacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama