Reklama

Jak porozumieć się z niemowlęciem

Zanim maluszek świadomie wypowie pierwsze słowa, będzie informował cię o swoich potrzebach w rozmaity sposób. Poznaj jego sekretny język.

Już za kilka lat dziecko słowami opisze ci, co czuje, czego pragnie i dlaczego właśnie tak, a nie inaczej się zachowuje. Jednak zanim smyk nauczy się mówić, komunikuje się z tobą na wiele innych sposobów.

Aby wyrazić swoje potrzeby, lęki czy emocje, maluszek używa płaczu, różnych gestów, dźwięków i mimiki. Właściwie nie znając ani jednego słowa, dziecko już od chwili narodzin potrafi się z tobą dogadać. Przeczytaj, jak porozumiewa się z tobą niemowlę i co możesz zrobić, by mu to ułatwić.

Nie ignoruj płaczu!


Najbardziej oczywistym sposobem komunikacji dziecka z rodzicami jest płacz. W pierwszych miesiącach życia za pomocą łez maluszek informuje cię, czego w danej chwili potrzebuje. Płacze, gdy chce jeść, ma mokro, jest zmęczony, coś go boli, itp. Co ciekawe, każdą z tych rzeczy sygnalizuje innym rodzajem płaczu.

Reklama

Jeśli chcesz wiedzieć, co maluch chce ci powiedzieć, wsłuchaj się w jego krzyk. Wtedy zauważysz, że inaczej brzmi on, gdy malec jest głodny, a inaczej gdy np. potrzebuje twojej bliskości. Nie ignoruj jego łez. Dzięki temu smyk chętniej będzie podejmował próby skomunikowania się z tobą.

Jeśli zaś zaczniesz je lekceważyć, dziecko nauczy się, że nie warto innych prosić o pomoc. To może doprowadzić do emocjonalnego wycofania się i opóźnień w rozwoju mowy.

Uśmiechaj się do dziecka

Około 2. miesiąca życia sekretny język dziecka nieco się poszerza. Aby ci o czymś powiedzieć, maluszek nie tylko płacze, ale też potrafi obdarzyć cię uśmiechem. Gdy nachylisz się nad nim i czule zagadniesz, np.: "Dzień dobry, maleństwo", niemowlę odpowie ci uśmiechem, informując: "Cieszę się na twój widok i lubię, gdy do mnie mówisz".

Taka wymiana uprzejmości to bardzo ważny krok ku prawdziwej rozmowie. Dziecko uczy się bowiem, że konwersacja odbywa się w dwóch kierunkach i każdy z jej uczestników musi czekać na swoją kolej.

Kontakt wzrokowy z malcem

Dziecko wyraża też bardzo wiele samym spojrzeniem. Gdy rozgląda się wokół, mówi: "Och, podoba mi się tu! Wszystko jest takie ciekawe". Jeśli nad łóżeczkiem powiesisz zabawkę w kolorze czerwonym, niebieskim lub pomarańczowym, czyli w ostrych barwach, uwielbianych przez maluchy, dziecko będzie się w nią wpatrywać jak urzeczone.

Ale będzie też patrzyło na ciebie, jakby chciało ci powiedzieć: "Spójrz, na co patrzę. Widzisz to, co ja?" Odpowiedz mu wtedy: "Tak, to twoja karuzela. Podoba ci się?".

Uważasz, że to dziwne, by rozmawiać z niemowlęciem, które jeszcze nie potrafi mówić? Naukowcy są przekonani, że maluchy, do których przemawia się od pierwszych chwil ich życia, lepiej się rozwijają i szybciej zaczynają wypowiadać pierwsze słowa. A więc skoro dziecko mówi do ciebie, ty też mów do niego!

Nie lekceważ gestów

Nie tylko płacz, uśmiech i spojrzenie służą dziecku, by się z tobą porozumieć. Do tego celu maluch wykorzystuje też rozmaite gesty. Trze oczka, gdy jest śpiący. Wymachuje rączkami, gdy cieszy się, że podeszłaś do jego łóżeczka albo że za chwilę dostanie pyszne mleczko. Uderza piąstkami w materac, by wyrazić złość, że zabrałaś mu grzechotkę.

Swoim ciałem okazuje też niepewność i lęk. Gdy smyk się czegoś boi lub widzi obce twarze, odwraca głowę, kuli się, zasłania buzię rączkami, jakby chciał się przed czymś obronić. Nie lekceważ mowy ciała dziecka, nazywaj jego emocje i szanuj je. W ten sposób nie tylko zmniejszasz strach i frustrację malucha, ale też utwierdzasz go w przekonaniu, że jest dla ciebie ważny i rozumiesz jego uczucia.

Nie unikaj rozmów z brzdącem

Aby się z tobą porozumieć, brzdąc - obok łez, uśmiechów, spojrzeń czy gestów - używa też dźwięków, które przypominają brzmienie ludzkiej mowy. Około 2. miesiąca życia grucha do ciebie (głuży), czyli wypowiada charakterystyczne "grrr, hrrr". Robi tak, gdy pochylasz się nad nim i czule do niego coś mówisz.

Około 4. miesiąca jego mowa staje się bardziej zróżnicowana. Pojawiają się melodyjnie wypowiadane ciągi samogłosek ("aaa", "ooo"), potem pierwsze sylaby np. "ma- -ma", "ba-ba". Jest to gaworzenie. Maluszek wypowiada te dźwięki po to, by cię przywołać, zwrócić twoją uwagę i usłyszeć, jak ty gaworzysz.

Odpowiadaj na zaczepki dziecka, powtarzając za nim: "aaa", "ma-ma". Wydaje ci się, że to bez sensu? Przeciwnie - wtedy dziecko ma poczucie, że komunikuje się z tobą. Zresztą, wsłuchaj się, jak maluszek moduluje głos podczas gaworzenia. Robi to dokładnie tak jak człowiek dorosły w trakcie rozmowy z drugą osobą - co jakiś czas przerywa potok sylab i spogląda wymownie na słuchacza, czekając na odpowiedź.

Nie zawiedź zatem malca - gruchaj razem z nim. To zachęci dziecko do naśladowania cię i ćwiczenia aparatu mowy. Jednocześnie brzdąc będzie przyswajał brzmienie dźwięków i uczył się, że język jest ważnym narzędziem komunikacji między ludźmi. Oprócz tego jak najczęściej mów do malucha. Twoje słowa poparte gestem czy dotykiem działają na dziecko stymulująco i pozwalają mu poznawać świat. Słuchanie "gadającego" radia nie daje brzdącowi takich korzyści - dla niego są to chaotyczne dźwięki pozbawione kontekstu.

Nazywaj przedmioty

Po 8. miesiącu ważnym elementem komunikacji dziecka z najbliższymi staje się palec wskazujący. Malec kieruje go w stronę zabawki, gdy chce, byś mu ją podała. Podobnie robi, gdy pragnie się dowiedzieć, jak pokazany przez niego przedmiot się nazywa.

Wskazywanie palcem to ogromny krok w rozwoju komunikacji. Dziecko wyraźniej niż przedtem przekazuje, o co mu chodzi, czego chce i co mu podać. Pamiętaj jednak, że wskazując palcem, smyk zaprasza cię do "rozmowy" o tym, co widzi. Tak więc jeśli pokazuje palcem na pieska, powiedz: "To jest pies. On robi hau-hau". W ten sposób wzbogacasz słownictwo dziecka i oswajasz je z wyrazami dźwiękonaśladowczymi. Maluch może łatwo je zapamiętać i wymówić, dzięki nim uczy się też rozpoznawać różne dźwięki w otoczeniu.

Niebawem sam zacznie mówić "hau-hau", widząc pieska lub "am-am", gdy jest głodny. Za każdym razem właściwie nazywaj przedmioty lub czynności wskazane przez dziecko. Gdy wypowiada "am-am", powiedz: "Tak, jesteś głodny, zaraz dam ci jeść". Z twoją pomocą brzdąc zacznie kojarzyć poszczególne wyrazy z tym, co one oznaczają.

Nie zniekształcaj wyrazów

Około 12. miesiąca malec zaczyna wypowiadać pierwsze "normalne" słowa. Odnoszą się one do nazw bliskich osób, znanych dziecku przedmiotów i czynności. Maluch potrafi więc ładnie powiedzieć: "mama" i "tata", ale też wiele słów zniekształca na swój sposób, np. mówi: "lowel" zamiast "rower". Pamiętaj, by mówić do malucha wyraźnie i poprawnie, unikając dziecinnych odpowiedników słów. Nie ułatwią one dziecku nauki mówienia, mogą za to utrudnić mu komunikację z rówieśnikami.


Konsultacja: Helena Turlejska-Walewska, psycholog dziecięcy. Tekst: Iwona Jankowska

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: wychowanie | niemowlę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy