Reklama

Jak ćwiczyć z dzieckiem dykcję?

Nienaganna dykcja, czyli sposób poprawnego wymawiania wyrazów, jest czymś niezwykle pożądanym. Wysławianie się piękną polszczyzną budzi podziw i szacunek, a nawet zazdrość.

Wyrazista mowa jest również nieodzownym elementem niektórych zawodów, jak np. aktor, prezenter radiowy, telewizyjny, lektor, czy logopeda. Prawie każdy rodzic chciałby, aby jego dziecko wypowiadało się perfekcyjnie. Dobra dykcja nie jest jednak czymś, co przychodzi łatwo. Aby osiągnąć sukces potrzeba połączenia wiedzy i motywacji, a także wysiłku i dużej wytrwałości. Znaczenie ma również systematyczna praca.

Jak należy rozpocząć przygodę z treningiem dykcji? 

Przede wszystkim sprawdź, czy twoje dziecko nie ma wady wymowy. W takim przypadku ćwiczenia powinny odbywać się pod kontrolą specjalisty. Jeśli wszystko jest w porządku, zacznij od pracy nad usprawnieniem motoryki narządów artykulacyjnych, czyli od ćwiczeń buzi i języka. Wykonuj je razem z dzieckiem przed lustrem.

Reklama

Aby urozmaicić ten proces, możesz obudować je historią (tzw. "bajeczka logopedyczna") lub wprowadzić je jako element gry, np. planszowej - po każdym rzucie kostką wykonujemy jedno ćwiczenie:


  • buziaki (cmokanie),
  • machanie językiem na boki,
  • unoszenie języka do nosa,
  • opuszczanie języka na brodę,
  • wodzenie czubkiem języka po podniebieniu - tzw. "malowanie sufitu",
  • liczenie zębów czubkiem języka,
  • czyszczenie wewnętrznej strony górnych i dolnych zębów czubkiem języka,
  • oblizywanie warg,
  • wykonywanie na zmianę uśmiechów i dzióbków,
  • wypychanie policzków czubkiem języka,
  • kląskanie,
  • zwieranie i rozwieranie warg (przy zamkniętych zębach) - tzw. "rybka",
  • nadymanie policzków,
  • przepychanie powietrza z jednego policzka do drugiego,
  • ziewanie,
  • głośne przełykanie śliny,
  • przenoszenie słomką papierowych elementów (np. listków na planszę z drzewem),
  • czesanie warg zębami,
  • dmuchanie na watkę, zdmuchiwanie świeczki (wdech nosem, wydech ustami),
  • powtarzanie samogłosek.


Po rozgrzaniu narządów mowy możesz przejść do ćwiczenia konkretnych głosek, np. głoski [p]. Początkowo w izolacji: ppppppppppppp (nie pypypypypypypy), następnie w logotomach: pa, pe, py po, pu, pą, pę, apa, opo, upu, epe, ipy, opą, epę, ap, op, ep, up, ip, yp; wyrazach (np. pech, pole, mapa, słup, itd.), logotomach z podwojoną spółgłoską: ap-pa, ep-pe, ip-py, up-pu, op-po, pap-pa, pyp-py, pep-pe, pup-pu, pop-po.

Takie powtarzanie również nie musi być nudne. Przygotuj obrazek pieska i wycięte z papieru kości, na których odwrocie zapiszesz logotomy oraz wyrazy. Dziecko po prawidłowym wypowiedzeniu karmi pieska. Zwiększając inwentarz ćwiczonych głosek, możesz wprowadzać trudniejsze zbitki wyrazowe oraz wyrazy (np. po przećwiczeniu głosek: [p], [b], [t] oraz [d], zacznij trenować połączenia takie jak: pta, pto, pte pty, ptu, pta-tpa, pto-tpo, itd.).

Ucz się razem z dzieckiem i recytuj wierszyki z przerabianymi głoskami - na rynku znajduje się wiele pomocy z rymowankami logopedycznymi dostosowanymi do wieku dziecka.

Jeśli twoje dziecko świetnie już sobie radzi z powyższymi zadaniami, wprowadź powtarzanie łamańców językowych. W języku polskim mamy ich dość dużo. Niektóre z nich są naprawdę zabawne. Spróbuj zachęcić dziecko do narysowania sytuacji z ćwiczonego łamańca.


Kamila Okrój - logopeda pracujący w Centrum Zdrowia Dziecka Pegaz w Baninie

http://www.klubrodzica.com/cwiczyc-dzieckiem-dykcje-cwiczenia-formie-zabawy/      

KlubRodzica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama