Reklama

Gdy nastolatek buntuje się i sprzeciwia dla zasady

Kwestionuje twoje słowa, odmawia spełnienia nawet błahych próśb i poleceń. Czasem masz już tego dość.

Okres dorastania to czas największej wrażliwości i najsilniejszych emocji. Młody człowiek poszukuje własnej drogi i czasami czuje się osamotniony. Często też musi walczyć o prawo do samodzielności, niezależności, własnych poglądów czy też o realizację swojego pomysłu na życie.

Z tych właśnie powodów bywa kłótliwy, buntuje się, kwestionuje zdanie dorosłych. Może sprzeciwiać się wszystkiemu, co dzieje się w domu, i robić coś zupełnie przeciwnego, niż oczekują rodzice. Często sam prowokuje konflikty.

Tę trudną dla wszystkich sytuację można rozwiązać, a wielu starć uniknąć. Wystarczy, że rodzice postarają się choć trochę zmienić swoje podejście.

Reklama

Wykaż się zrozumieniem

Bunt jest wstępem do dojrzałości i budzi się z potrzeby odróżnienia się od rodziców. Histeryczne niekiedy zachowanie młodego człowieka wynika też z biologicznych przemian zachodzących w jego ciele: buzujące hormony wpływają na zmienność nastrojów i wyjątkową wrażliwość na swoim punkcie.

Rozmawiając z młodym człowiekiem, daj mu więc odczuć, że wiesz i rozumiesz, co się z nim dzieje. Niech ma też świadomość, że szanujesz jego wybory, poglądy, upodobania oraz potrzebę większej wolności i niezależności.

Traktuj go jak partnera

Zawsze staraj się słuchać tego, co mówi syn albo córka, pozwalaj przedstawiać swój punkt widzenia, nie krytykuj ani też nie podnoś głosu - nawet jeżeli dla ciebie jego poglądy są irytujące.

Nie musisz się z nim zgadzać, ale pozwalaj mu na swój własny punkt widzenia. Wystrzegaj się natrętnego moralizatorstwa.

Pozwól na więcej swobody

Oczywiście to ty nadal ustalasz reguły i wymagasz przestrzegania zasad (np. by uprzedzał, że chce wrócić do domu później). Nie wprowadzaj jednak systemu nakazów i zakazów.

W ten sposób ignorujesz uczucia nastolatka, a to prowokuje go do jeszcze większego buntu. Lepiej spokojnie powiedz, co mu wolno, a czego nie. I bądź konsekwentna. Nie możesz jednego dnia pozwalać nastolatkowi na wszystko, a drugiego żądać, by rygorystycznie przestrzegał zasad.

Jednocześnie powoli, systematycznie i rozważnie staraj się poszerzać jego granice wolności. Im więcej nastolatek dostanie swobody, tym mniejszą będzie miał potrzebę, żeby się buntować, a także walczyć z rodzicami. Pamiętaj, że twoje dziecko ma prawo do swoich tajemnic, myśli oraz uczuć. Powinnaś to uszanować.

3 złote zasady

1. Podczas rozmowy z nastolatkiem nie podnoś głosu i nie używaj sformułowań kategorycznych: "Ty nigdy...", "Zawsze musisz...", "Masz to natychmiast zrobić".

2. Uświadom sobie, że twoje dziecko nie jest już grzecznym, potulnym maluchem. I dobrze!

3. Otwórz się na dialog. Proś swoją pociechę, żeby wyjaśniała własne stanowisko. Pytaj: "Czemu tak uważasz?". Dyskutuj, słuchaj, nie narzucaj swojego zdania.

Konsultacja psychologiczna Marcin Florkowski, psycholog i psychoterapeuta

Naj
Dowiedz się więcej na temat: nastolatek | dojrzewanie | agresja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy